W Japonii wirus grypy ptaków powoduje coraz większe straty w stadach drobiu, w szczególności na fermach utrzymujących kury nioski. Ministerstwo rolnictwa Japonii zwołało nadzwyczajne posiedzenie z władzami poszczególnych prefektur, aby wdrożyć zaostrzone środki kontroli sanitarnych i zapobiegania rozprzestrzeniania wirusa. Japońskie władze z dużym niepokojem obserwują aktualną sytuację i obawiają się, iż kolejne ogniska mogą zaburzyć ciągłość w dostawach jaj i gwałtowne ich podwyżki dla konsumentów. Poza wdrażaniem konwencjonalnych środków zaradczych, ministerstwo wezwało do wdrożenia dodatkowych praktyk takich jak zraszanie wodą systemów wentylacji kurników w celu ograniczenia ryzyka przedostawania się wirusa wraz z kurzem.
Pierwsze ognisko grypy ptaków w Japonii w tym sezonie zostało potwierdzone w październiku. Od tego czasu liczba ognisk wzrosła do 10 w ośmiu prefekturach. Ogromne obawy budzi fakt, iż liczba zakażeń rośnie w tempie porównywalnym z 2022 roku, kiedy japońscy producenci zmagali się z najgorszą w historii epizoocją grypy ptaków. Wówczas w jednym tylko sezonie straty w pogłowiu szacowano na ponad 10 mln ptaków, głównie kur niosek.
W trwającym sezonie jesienno – zimowym 2024-2025 z wirusem grypy ptaków zmagają się również inni istotni gracze międzynarodowego rynku drobiarskiego, jak: Korea Południowa, Turcja i Tajwan.
Źródło: kipdip