Dramaty rolników

6 dni temu
Sytuacja rolników na południu Polski po przejściu fali powodziowej jest bardzo trudna. Wiele miejscowości jest zniszczonych. Pola zalane. Co jest teraz najważniejsze?
– Zabrzmi banalnie, ale prawda jest taka, iż najważniejsza jest teraz pomoc pokrzywdzonym. I to wszystkim pokrzywdzonym. Z przerażeniem obserwujemy w telewizji relacje z miejscowości dotkniętych powodzią. Widzimy zalane ulice, sklepy, restauracje i domy. Mało jest jednak obrazków z terenów oddalonych od miast i miasteczek, a warto pamiętać, iż tam też rozgrywają się dramaty. Wiele miejscowości zostało odciętych od świata. Doszczętnie zniszczone domy i budynki inwentarskie, zwierzęta – o ile w ogóle przeżyły – pozostały bez paszy, która po prostu odpłynęła. To, co rolnicy mieli w swoich magazynach, albo porwała woda, albo zostało to zniszczone. Pod wodą znajdują się także tysiące hektarów pól, z których nie zostaną zebrane już buraki ani kukurydza czy ziemniaki. Pomoc dla wsi jest szalenie potrzebna. Niektórzy stracili domy, a także wszystko to, co umożliwiało im normalne funkcjonowanie i myślenie o przyszłości. Wielu wydaje się, iż przyszłości już nie ma.
Idź do oryginalnego materiału