W sobotę o godz. 11 w Warszawie zebrała się Rada Krajowa PO, podczas której ogłoszono wyniki prezydenckich prawyborów KO. Prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski zmierzył się z w nich szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) Radosławem Sikorskim. Członkowie PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polskiej zdecydowali, iż kandydatem KO na prezydenta będzie Rafał Trzaskowski.
- W głosowaniu w prawyborach KO na kandydata na Prezydenta RP w przyszłorocznych wyborach prezydenckich glos oddało 22 126 osób. Zwycięzca uzyskał 74,75 proc. głosów. Kandydatem KO w przyszłorocznych wyborach prezydenckich został Rafał Trzaskowski - powiedział po godz. 11:20 premier Donald Tusk.Reklama
Głosowanie w prawyborach, do udziału w których uprawnionych było ponad 25 tys. działaczy PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polska odbyło się w piątek i zakończyło o północy. Przypomnijmy, iż w 2020 r., zaledwie dwa miesiące przed terminem wyborów prezydenckich, Rafał Trzaskowski został kandydatem KO. Obecny prezydent Warszawy ostatecznie przegrał z Andrzejem Dudą w drugiej turze.
Rafał Trzaskowski o 800 plus i podwyższeniu wieku emerytalnego
Ostatnie dni przed kluczowym dla KO głosowaniem Rafał Trzaskowski spędził jeżdżąc po Polsce i udzielając wywiadów w mediach. Wczoraj na antenie Polsat News obecny prezydent Warszawy został zapytany m.in. o podwyższenie wieku emerytalnego i obniżenie świadczenia 800 plus. - Rząd nie ma takich planów. Nie podpisałbym takich ustaw, ale nie będzie takich planów - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Rafał Trzaskowski.
Prowadzący program odniósł się również do planowanych przez rząd cięć w budżetach państwowych instytucji. Mniej pieniędzy (ponad 13 mln zł) w 2025 r. miałaby otrzymać m.in. Kancelaria Prezydenta. - Prezydent Duda zrobił z Kancelarii Prezydenta przechowalnię dla partyjnych aparatczyków. Tam są setki jakichś doradców na etatach, więc oczywiście, iż tego typu oszczędności są całkowicie uzasadnione - podkreślił Rafał Trzaskowski.
Zwycięzca prezydenckich prawyborów w KO zdradził również inne plany. - Przede wszystkim trzeba dalej inwestować w naszą armię, dalej zabezpieczać naszą granicę i budować Tarczę Wschód. Trzeba dbać o relacje z naszymi strategicznymi aliantami, sojusznikami - dodał.
Euro w Polsce? "Dziś nie jesteśmy na to gotowi"
W Polsce regularnie prowadzona jest debata na temat wprowadzenia euro. Jakie spostrzeżenia na ten temat ma Rafał Trzaskowski? Jeszcze w 2016 r. Trzaskowski, którego słowa przytacza money.pl, mówił, iż "musimy również mówić o tematach trudnych takich, jak wejście do strefy euro, bo my nie możemy sobie pozwolić na to, żeby być na marginesie Unii Europejskiej".
W październiku br. Rafał Trzaskowski spotkał się z sympatykami KO w Bielsku-Białej. "Nikt nie chce w tej chwili wprowadzać euro. Prawdą jest to, iż my, Polki i Polacy, zdecydowaliśmy o przyjęciu jej w Traktacie Akcesyjnym. Na szczęście, to my wybierzemy, kiedy. Może za 20 lat; a może dłużej lub krócej. Trzeba sobie powiedzieć: jeżeli chcemy być bezpieczni, to jednym z najważniejszych argumentów jest przyjęcie euro, bo wszyscy przyjdą bronić kogoś, kto przyjął wspólną walutę. Dziś nie jesteśmy na to gotowi" - podkreślił Trzaskowski, którego słowa przytacza "Dziennik Zachodni".
Zielony Ład i CPK. Rafał Trzaskowski mówi jasno
W ubiegłą niedzielę w Katowicach Rafał Trzaskowski odniósł się m.in. do Zielonego Ładu. Ocenił, iż Zielony Ład był może dobrym rozwiązaniem, ale źle zaprojektowanym - i trzeba o tym mówić w Unii Europejskiej.
Wątek CPK prezydent Warszawy poruszył w odpowiedzi na pytanie jednej z osób z grupy, która w Katowicach - podobnie, jak w sobotę w Krakowie - w pewnej chwili rozwinęła baner: "CPK w Polsce, nie w Berlinie". "Odpowiedź jest taka: po pierwsze nie mrzonki, iż najważniejsze lotnisko na świecie, tylko jedno z ważniejszych i dużych lotnisk w Europie. Po drugie, najpierw trzeba rozwinąć LOT, a przez to najpierw trzeba inwestować w Okęcie, żeby LOT mógł się rozszerzać. Dopiero później zacząć inwestować w CPK, mając też pomysł na Okęcie" - skomentował Trzaskowski.
Odejście od węgla. Trzaskowski mówił o "różnych modelach"
A co z węglem? Rafał Trzaskowski podkreślił, iż odchodzenie od węgla musi następować etapami, aby nie doprowadzić do sytuacji, iż kopalnie zostaną zamknięte, a wobec potrzeb konieczny będzie import. "Mamy generalnie rzecz biorąc zobowiązania do tego, żeby odejść od węgla do 2050 r." - przypomniał prezydent Warszawy.
"Jeżeli mówimy o tym, iż będziemy odchodzić od węgla trochę bardziej dynamicznie dopiero w latach 30., to mamy różne modele odchodzenia od węgla. Mamy np. model angielski, ale wszyscy pamiętamy Margaret Thatcher - nie tędy droga. o ile ktoś (...) chce tak realizować transformację znaczy, iż kompletnie nie rozumie Śląska, nie rozumie, co jest najważniejsze, iż to musi być proces społeczny" - stwierdził.
W tym kontekście uściślił, iż transformacja musi koncentrować się na tworzeniu nowych, atrakcyjnych miejsc pracy. "Jeżeli ludzie wychodzą z górnictwa (...), to muszą wiedzieć, iż mają przed sobą przyszłość i ewentualność pójścia do innej pracy" - powiedział. Wspomniał również o odnawialnych źródłach energii. "I mimo tego, iż bardzo poważnie traktuję walkę z ociepleniem klimatycznym, musimy mieć również gaz, potraktowany jako paliwo przejściowe. I musimy zadbać, żeby z węgla odchodzić etapami - i żeby na pewno nie doprowadzić do sytuacji, do jakiej doprowadzili Niemcy, którzy zamknęli swoje kopalnie, a później skazani są na import węgla" - stwierdził.