Newsy

Nadmierna ilość sztucznego światła w nocy wpływa negatywnie na całe ekosystemy. Zmienia czas kwitnienia roślin i zmniejsza liczbę owadów zapylających

2024-03-07  |  06:15
Mówi:Karolina Skorb, Instytut Systematyki i Ewolucji Zwierząt Polskiej Akademii Nauk
dr Anna Kołton, Katedra Botaniki, Fizjologii i Ochrony Roślin Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, Light Pollution Think Tank

Nadmierna ilość sztucznego światła w nocy, która zakłóca naturalną ciemność nieba, negatywnie wpływa na całe ekosystemy. Wpływa na wzrost i rozmnażanie się roślin, zakłóca ich zdolność reagowania na naturalne światło i rytm dobowy owadów zapylających. – Konsekwencje będą ekosystemowe. Będą zmiany gatunkowe, szczególnie w miejscach najbardziej zanieczyszczonych światłem – ocenia prof. Anna Kołton z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Zanieczyszczenie świetlne to nadmierne sztuczne oświetlenie danego terenu, które zakłóca naturalną ciemność. Według badania Uniwersytetu w Exeter, globalne zanieczyszczenie światłem wzrosło o co najmniej 49 proc. w ciągu 25 lat. Liczba ta obejmuje jedynie światło widzialne przez satelity a naukowcy szacują, że prawdziwy wzrost może być znacznie wyższy – do 270 proc. na całym świecie, a w niektórych regionach do 400 proc.  W Polsce, jak wynika z raportu Light Pollution Think Tank, niebo w naszym kraju w 2022 roku było średnio 147 proc. jaśniejsze niż niebo naturalne.

Zanieczyszczenie światłem w połączeniu ze zmianami klimatycznymi powoduje chaos ekologiczny, a skutki odczuwają zarówno rośliny, jak i zwierzęta.

 Szacuje się, że 1/3 owadów podążająca do sztucznego światła nie dożywa świtu. Jest to o tyle istotne, że owady są podstawą ekosystemów. Na skutek redukcji dużej liczby owadów podążających do sztucznego światła skutki mogą być dla nas opłakane. Okazuje się również, że sztuczne światło zmniejsza zapylanie roślin. Są rośliny, które są zapylane i za dnia, i w nocy, i my z tych roślin pozyskujemy pokarm. Okazuje się, że w nocy, jeżeli to zapylanie jest ograniczone przez sztuczne światło, możemy uzyskać mniej nasion i owoców – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Skorb, doktorantka w Instytucie Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN.

Nocne owady opierają się na nawigacji poprzez położenie gwiazd i księżyca. W miastach ich punktem odniesienia stają się źródła sztucznego światła, zwłaszcza lampy LED, które emitują więcej niebieskiego światła widocznego dla owadów. Część owadów rozbija się o lampy, spada więc liczba jaj i gąsienic. W konsekwencji maleje liczba owadów zapylających, mniej jest także kwiatów, a wydajność roślin spada.

Badanie z 2017 roku opublikowane w „Nature” wykazało, że nocne interakcje między roślinami a owadami zapylającymi były o 62 proc. rzadsze na jasno oświetlonych obszarach niż na nieoświetlonych. Kiedy te interakcje są ograniczone, rośliny są mniej stymulowane do produkcji pyłku, przez co zostaje go mniej dla dziennych zapylaczy, takich jak pszczoły.

– Im więcej tego sztucznego światła będzie w pobliżu, gdzie latają i zapylają owady, tym mniejsze będziemy mieli plony i tym mniej pokarmu będziemy w stanie wyprodukować – zauważa ekspertka PAN.

Sztuczne światło negatywnie wpływa też m.in. na nietoperze, które wpadają w światła je oślepiające lub dezorientujące. Dlatego populacja nietoperzy stopniowo maleje, zwłaszcza w miastach.

 Również ptaki doświadczają negatywnych konsekwencji na skutek oddziaływania sztucznego światła. Widzimy to w miastach, kiedy ptaki śpiewają w nocy, wtedy gdy powinny spać. Natomiast to, że one śpiewają w ciągu nocy już w lutym, a nawet w styczniu, oznacza, że one są już gotowe do rozrodu, a to jest właśnie wynik oddziaływania sztucznego światła, które zbyt wcześnie wprowadza je w nieprawidłowe zmiany hormonalne – ocenia Karolina Skorb.  – W miejskiej dżungli, bogatej w szklane powierzchnie, sztuczne światło w istotny sposób redukuje populację ptaków.

Sztuczne światło może też powodować zmiany w migracji. Zdezorientowane ptaki często lądują w miastach czy rozbijają się o budynki.

Wrażliwe na zanieczyszczenie światłem wrażliwe są nie tylko owady, ssaki i ptaki, ale też rośliny. Sztuczne światło wpływa na wzrost i rozmnażanie się roślin, zakłóca ich rytm pór roku, zdolność wyczuwania i reagowania na naturalne światło. Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały np., że na obszarach jaśniejszych w nocy z powodu zanieczyszczenia światłem pąki pojawiają się nawet 7,5 dni wcześniej.

– Generalnie wszystkie rośliny są wrażliwe na światło, za dnia i w nocy, wszystkie rośliny posiadają fotoreceptory. Obserwujemy, że zanieczyszczenie światłem rozregulowuje funkcjonowanie szczególnie roślin wieloletnich, zaburza wchodzenie w spoczynek czy rozwój pąków na wiosnę – mówi dr inż. Anna Kołton, profesor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, przedstawicielka Light Pollution Think Tank.

Rośliny mają 13 fotoreceptorów, które wykorzystują do określenia na przykład długości dnia. Dzięki temu wiedzą, kiedy kwitnąć, a w przypadku drzew liściastych – kiedy zrzucić liście. Pięć fotoreceptorów absorbuje światło bliskiej podczerwieni z Księżyca i światła gwiazd, a osiem absorbuje światła UV. Sztucznie wydłużając dzień, zanieczyszczenie światłem może aktywować te fotoreceptory do punktu, w którym zmienia się wzór kwitnienia rośliny.

– Bardzo wiele jest przykładów tego negatywnego wpływu na fazy fenologiczne, na kwitnienie, szczególnie roślin dnia krótkiego, które jako biolodzy chcielibyśmy nazywać roślinami długiej nocy, długiej i nieprzerwanej, a zanieczyszczenie światłem tę noc przerywa. Może być tak, że te rośliny dnia krótkiego nie tyle nie zakwitną, ile zakwitną z opóźnieniem, ten kwiat będzie gorszej jakości albo da mniej nasion, natomiast to zależy od konkretnego gatunku – tłumaczy prof. Anna Kołton.

Kwitnienie lub pękanie pąków zwykle ma miejsce wraz z nadejściem wyższych temperatur, dłuższych dni i większą ilością promieni UV. Zanieczyszczenie światłem zakłóca te sygnały dla roślin. Sztuczne światło w nocy wpływa na sezonowe zmiany roślin, które wcześniej wypuszczają pąki lub dłużej trzymają liście, bo fotoperiod, czyli stosunek dnia do nocy, jest zakłócany przez sztuczne światło.

– To, że rośliny kwitną w innej porze, niż byśmy się spodziewali, ma konsekwencje dla zwierząt zapylających, owadów, ale też drobnych ssaków, które np. zapylają rośliny, aktywnych zarówno za dnia, jak i w nocy. Dużo ciem zapyla rośliny w nocy i jeżeli ich aktywność będzie zależeć od otwarcia kwiatu, od tego, czy jest wokół niego światło, czy nie, to te konsekwencje będą ekosystemowe – przekonuje ekspertka Light Pollution Think Tank. – Będziemy obserwować pewne zmiany gatunkowe, szczególnie w miejscach najbardziej zanieczyszczonych światłem. To nie znaczy, że będzie katastrofa i tam nie będzie w ogóle roślin, tylko zmieni się ich skład gatunkowy. Może będzie mniejsza bioróżnorodność, będą też to niekoniecznie te gatunki, które dla nas by miały najwięcej funkcji. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.