Europejski rynek akcji bez zmian, ale DAX poprawił rekordy

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2024-03-20 18:44

Stoxx Europe 600 kończył środową sesję wartością z poprzedniego dnia. Inwestorzy wyczekiwali na wynik posiedzenia Fed, który może przesądzić o kierunku zmian na rynkach w najbliższym czasie. We Frankfurcie główny indeks osiągnął jednak nowy rekord intraday i zamknięcia.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Środowa sesja rozpoczęła się spadkiem Stoxx Europe 600. Po 30 minutach sesji tracił on prawie 0,4 proc. i było to dzienne minimum indeksu. Od tego momentu jego wartość szła w górę i jeszcze przed półmetkiem sesji notował wzrost o prawie 0,1 proc., co było jego dziennym maksimum. Potem indeks poruszał się w bardzo wąskim zakresie nie przekraczając zmiany o 0,1 proc. w każdą stronę. Inwestorzy czekali na wynik posiedzenia Fed, który miał być ogłoszony godzinę po zakończeniu handlu w Europie. Niewielkie zmiany dominowały również na rynku obligacji europejskich państw.

Prawie 60 proc. spółek ze Stoxx Europe 600 kończyło sesję wzrostem kursu. Popyt przeważał w 12 z 19 głównych segmentach indeksu. Największym cieszyły się akcje spółek użyteczności publicznej (1,0 proc.), chemicznych (0,9 proc.) i nieruchomości (0,7 proc.). Największe spadki notowano w segmentach dostawców dóbr osobistych i gospodarstwa domowego (-1,45 proc.), spółek naftowych (-0,6 proc.) i usług finansowych (-0,35 proc.).

Spośród największych europejskich rynków akcji jako jedyna wzrostem kończyła giełda we Frankfurcie. DAX zyskał 0,15 proc. Indeks ustanowił nowy rekord intraday, a także zamknięcia, które pierwszy raz przekraczało 18000 pkt. Rekordy padły choć 21 z 40 niemieckich blue chipów staniało w środę. Najmocniej spadł kurs Henkel (-2,2 proc.), popularnego dostawcy „chemii z Niemiec”. Największy wzrost wartości notował inny niemiecki gigant chemiczny, BASF (2,5 proc.).

W Paryżu CAC40 stracił 0,5 proc. choć drożały akcje 22 z 40 spółek z indeksu. Indeks pociągnęła w dół największa w historii przecena akcji Kering (-11,9 proc.). Dostawca dóbr luksusowych, właściciel m.in. marki Gucci, wystraszył akcjonariuszy zapowiedzią dużego spadku sprzedaży w pierwszym kwartale.

W Londynie FTSE100 kończył dzień zniżką o 0,01 proc. Największy wzrost kursu notował St. James's Place (4,5 proc.) z branży usług finansowych, a najmocniej spadała wartość spółki ubezpieczeniowej Prudential (-4,5 proc.).