Nowy, skrócony tydzień na amerykańskich rynkach akcji rozpoczął się spadkami głównych indeksów. W poprzednim wzrosły najmocniej w tym roku, głównie z powodu ulgi, że Fed nadal oczekuje trzech obniżek stóp procentowych w tym roku pomimo ostatnich wyższych od oczekiwań odczytów inflacji. W poniedziałek rentowności obligacji USA rosły, ale za sprawą planowanej w tym tygodniu emisji długu o łącznej wartości 176 mld USD. „Fedspeak” nie wpłynął na nastroje. Szef Fed w Atlancie powtórzył, że oczekuje tylko jednej obniżki stóp w tym roku, ale szef Fed w Chicago opowiedział się za trzema. Inwestorzy nie kwapią się do otwierania pozycji, bo kluczowe w tym tygodniu dane o inflacji cen konsumpcji osobistej (PCE) w lutym opublikowane zostaną w piątek, kiedy nie ma sesji. Wyraźny wzrost cen ropy po przecenie przez ostatnie trzy sesje ubiegłego tygodnia spowodował, że spółki naftowe były jedynymi, na których akcje był w poniedziałek popyt. Branżowy indeks PHLX Oil Service wzrósł o 1,2 proc., najmocniej od prawie tygodnia.
62 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję spadkiem kursu. Podaż przeważała w 8 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały spółki przemysłowe (-0,7 proc.), IT (-0,5 proc.) i nieruchomości (-0,4 proc.). Popyt widać było w segmentach użyteczności publicznej (0,5 proc.) i energii (0,9 proc.).
Spadła wartość 21 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Wśród najmocniej przecenionych znalazł się Intel (-1,7 proc.), bo władze Chin chcą wyeliminować mikroprocesory amerykańskich producentów z komputerów i serwerów używanych w państwowych instytucjach. Boeing (1,4 proc.) znalazł się w grupie najmocniej drożejących blue chipów po wiadomości o odejściu z władz koncernu kluczowych postaci, w tym prezesa, co ma pomóc wyjść spółce z kryzysu, który przyczynił się do prawie 30 proc. spadku jej wartości w tym roku.
Prawie 55 proc. z 3,4 tys. spółek z Nasdaq Composite kończyło sesję spadkiem kursu. Większy odsetek taniejących był wśród tych o największej kapitalizacji. Doniesienia z Chin o eliminacji amerykańskich mikroprocesorów spowodowały jeszcze spadek kursu AMD (-0,6 proc.) oraz Microsoftu (-1,4 proc.). Ten ostatni taniał najmocniej we „wspaniałej siódemce”, w której tylko trzy spółki kończyły sesję wzrostem kursu, największym Tesla (1,0 proc.).