REKLAMA

Giełdowi deweloperzy złapali zadyszkę. Branża czeka na kolejny zastrzyk stymulujący popyt

Michał Kubicki2024-04-17 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-04-17 06:00

W poprzednim kwartale najwięksi deweloperzy, których akcje są notowane na GPW, sprzedali ponad 4400 mieszkań. Blisko połowa z tej liczby przypadła na dwóch liderów jako jedynych podtrzymujących wzrost sprzedaży kwartał do kwartału. Branża czeka na kolejny zastrzyk stymulujący popyt.

Giełdowi deweloperzy złapali zadyszkę. Branża czeka na kolejny zastrzyk stymulujący popyt
Giełdowi deweloperzy złapali zadyszkę. Branża czeka na kolejny zastrzyk stymulujący popyt
fot. Alones / / Shutterstock

Sprzedaż mieszkań spadła kwartał do kwartału – wynika z raportów przekazanych przez giełdowych deweloperów. W sumie sprzedali oni 4425 mieszkań, czyli o 3 proc. mniej niż w ostatnim kwartale 2023 r. Spośród 9 deweloperów notowanych na GPW przekazujących okresowe zestawienie tylko w dwóch przypadkach udało się pokazać wynik lepszy niż w IV kwartale 2023 r.

Wspomniana dwójka to Develia i Dom Development - deweloperzy z największym udziałem w indeksie WIG-Nieruchomości, który zyskał w poprzednim roku 35 proc. i wspiął się na niewidziany od 2008 r. poziom. Głównie dzięki rządowemu programowi „Bezpieczny kredyt 2%”, który został ufundowany przez polskiego podatnika. Kolejna fala wzrostów WIG-Nieruchomości rozpoczęła się w styczniu 2024 r., w dniu ogłoszenia przez nowy rząd Koalicji 15 października zarysu swojego programu „Mieszkanie na start” (finalnie "Kredyt na start").

Szansa na nowy stymulant podniosła WIG-Nieruchomości w tym roku już o 19 proc. Na początku kwietnia stopa zwrotu była nawet większa, a indeks po raz pierwszy od stycznia 2008 r. przekroczył poziom 4300 pkt. Od tego czasu wzrosty zostały zatrzymane i lekko skorygowane, w głównej mierze przez korekcyjne nastroje na rynkach akcji, ale być może też coraz większą niepewność co do krytykowanego przez część opinii publicznej programu dopłat do kredytów hipotecznych. No i zaczęły napływać przywołane na początku dane sprzedażowe za pierwszy kwartał.

„Wyczerpanie paliwa w postaci »Bezpiecznego kredytu 2 proc.« sprawiło, że popyt na mieszkania słabnie i jest napędzany głównie transakcjami rozpoczętymi na przełomie roku” – pisał niedawno Marcin Kaźmierczak na Bankier.pl. Jak się okazuje, przynajmniej w przypadku giełdowych deweloperów stoją za tym konkretne liczby.

Spadki kwartał do kwartału sięgają nawet 60 proc. w niektórych przypadkach, a w większości przekraczają 20 proc. Tylko Dom Development i Develia zdołały pokazać wzrost liczby sprzedanych mieszkań kwartał do kwartału. O ile w pierwszym przypadku było to tylko 3 proc., o tyle Develia zaraportowała sprzedaż większą aż o 69 proc.

Dzięki temu spółka nawiązała rywalizację z Dom Developmentem o największą liczbę sprzedanych mieszkań w I kwartale, których sprzedała 1038 wobec 1011 tego drugiego. Develia wykazała także największą dynamikę wzrostu sprzedaży w ujęciu rok do roku (95 proc.), wyprzedając pod tym względem Atal, który sprzedał o 80 proc. więcej mieszkań. Spadki w ujęciu rocznym zaliczył tylko Lokum Deweloper, który informował o skromnej ofercie ze względu na przedłużające się oczekiwania na uzyskanie nowych pozwoleń na budowę.

Mniejsze zainteresowanie kupnem mieszkań pierwszym kwartale to efekt odsuniętego popytu. „Klienci wstrzymują się z decyzjami, czekając na uruchomienie nowego programu rządowego i spadek stóp procentowych” – komentował dane sprzedażowe Zbigniew Juroszek, prezes Atalu.

„Przewiduję, że mogą to być istotne czynniki stymulujące rynek w II połowie roku. W związku z tym postanowiliśmy wprowadzić do oferty własne rozwiązanie »Decyzja na raty«, które gwarantuje nabywcom aktualną cenę lokalu, a jednocześnie wydłuża proces decyzji zakupowych aż do jesieni bieżącego roku” – dodał.

Jak widać, interwencja państwa na rynku nieruchomości była tak duża i w taki sposób wpłynęła na rynkowe prawidła, że teraz zarówno kupujący, jak i sprzedający czekają na kolejny ruch rządu. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że im dłużej trwa uzależnienie od publicznych pieniędzy, tym odwyk będzie trudniejszy do przejścia dla jednych i drugich. 

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Komentarze (51)

dodaj komentarz
simonsoft8
proces deflacyjny. dana and rynek trzeba nawyż
pilot_programista
Publicznie oświadczam, że w najbliższych wyborach, choćbym miał jechać na drugi koniec Polski, zarejestruję się w okręgu p. Hetmana, tylko po to żeby zagłosować na jego kontrkandydata kimkolwiek by on nie był. I będę do tego namawiał wszystkich znajomych. Przy okazji pozwiedzam sobie w weekend jakieś miasto, w którym może jeszcze Publicznie oświadczam, że w najbliższych wyborach, choćbym miał jechać na drugi koniec Polski, zarejestruję się w okręgu p. Hetmana, tylko po to żeby zagłosować na jego kontrkandydata kimkolwiek by on nie był. I będę do tego namawiał wszystkich znajomych. Przy okazji pozwiedzam sobie w weekend jakieś miasto, w którym może jeszcze nie byłem. Przyjemne z pożytecznym.
kobiety_na_traktory
PSL wymyślił że kasjerka z marketu której nie stać na mieszkanie sfinansuje mieszkanie bogatej Dżesice która ma bogatego męża z apartamentem wartym miliony ale ona też potrzebuje mieszkania dla swojego pieska, swojej toaletki i na botki bo już sie w jej garderobie nie mieszczą. Brawo My
trolley
nie, to program Tuska tylko Hetman miał go zrealizować i katapultować się w nagrodę do Brukseli
kobiety_na_traktory odpowiada trolley
Wydaje mi się że ta wrzutka o mieszkaniu dla żony przy rozdzielności ma dotyczyć głownie posłów. Oni w większości mają rozdzielność a żonie posła też się należy mieszkanie z dopłatami od Pani Grażynki ze sklepu spożywczego.
chudopacholek
Co do Develii, to oni kupili Nexity na koniec roku i stąd taki nagły wzrost.
chudopacholek
A Glapa nie może już opuścić stóp, jak inflacji ni ma? To by popyt ruszył zaraz.
bartoszw1973
Nie może. Przy obecnym poziomie stóp prognozowana inflacja schodzi do celu 2,5% dopiero pod koniec 2026. Każda obniżka teraz pogorszyłaby tę sytuację.
bartoszw1973 odpowiada bartoszw1973
Wg prognoz inflacja za rok będzie ok. 4% co daje dziś realną stopę procentową: 5,75%-4%=1,75%
niederfurzdorf
Nie może. Pani profesorka od prognoz inflacyjnych , nigdy nie trafionych , przewiduje inflację dwucyfrową ! Jej trzeba słuchać a nie glapy!

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki