Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay

Wywołali chaos w mieszkaniówce. Teraz uciekną z rządu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 kwietnia 2024, 06:45

  • Powiększ tekst

Klienci w blokach startowych, sprzedający używane lokale zdezorientowani, deweloperzy zwiększają podaż. To efekty rządowego projektu. A ceny już rosną – pisze środowa „Rzeczpospolita”.

„Mieszkaniówka wstrzymuje oddech. Rząd przyspiesza prace nad programem taniego +Kredytu na start+. Klienci i sprzedający głowią się, jakie przyjąć strategie. Decydować się na transakcje dziś, czy czekać na dopłaty? Deweloperzy dorzucają zaś do pieca, szykując ofertę dla beneficjentów programu” – czytamy w środowej „Rzeczpospolitej”.

Twórcy bałaganu odchodzą

Gazeta informuje, że jednocześnie twórcy programu z Ministerstwa Rozwoju i Technologii, minister Krzysztof Hetman i wiceminister Krzysztof Kukucki, szykują się do odejścia ze stanowisk.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Wzrost VAT już ma skutki: Ceny rosną zastraszająco

Będziemy pracować dłużej: Wiek emerytalny - w górę

Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu

Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE

Ukraina chce włączyć Polskę do wojny? Jest deklaracja

„Ten pierwszy ma wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, drugi w niedzielę 21 kwietnia powalczy o fotel prezydenta Włocławka (z najlepszym wynikiem przeszedł do drugiej tury). Chaos w mieszkaniówce może się więc pogłębić” – czytamy w „Rz”.

Kredyt na start - czym miał być?

Gazeta przypomina, że zgodnie z projektem programu „Kredyt na start”, premiowane mają być głównie duże gospodarstwa domowe, z co najmniej trójką dzieci. Mogą one liczyć na zerowe oprocentowanie kredytu, nie musi też – inaczej niż w przypadku pozostałych beneficjentów – być to ich pierwsza nieruchomość.

Nie licz na spadki cen

„Ale na spadki cen mniejszych lokali jedno- i dwupokojowych także nie ma co liczyć. Choć rządowy program nie faworyzuje singli, czyli grupy kupujących takie mieszkania, to nadal są bardzo pożądane przez inwestorów, którzy traktują je jako lokatę kapitału” – czytamy w „Rz”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych