Po bardzo spokojnym początku roku w połowie kwietnia gwałtownie wzrosła liczba rezerwowanych nowych mieszkań – informuje „Rzeczpospolita”. Rezerwacji jest więcej nawet niż przed rokiem. Kupujący mają jednak w czym wybierać, bo w ostatnich miesiącach wyraźnie rosła także oferta deweloperów.
W pierwszej połowie kwietnia klienci rezerwowali przeciętnie 140 mieszkań dziennie.
– To bardzo dużo, bo w ostatnich dwóch miesiącach rezerwowano średnio 90 lokali, a w zeszłym roku, napędzanym „Bezpiecznym kredytem 2 proc.” maksymalnie notowano 110–120 rezerwacji – mówi Katarzyna Kuniewicz, ekspertka Otodom Analytics.
Jak dodaje, spoglądając na dane, nie widać kumulacji rezerwowanych lokali u poszczególnych deweloperów a największy udział w rezerwacjach ma tradycyjnie Warszawa, ale także Poznań.
Pęczniejąca oferta pomogła deweloperom
To dość logiczna konsekwencja tego, o czym pisaliśmy przed kilkoma dniami, czyli pęczniejącej w ostatnich miesiącach oferty deweloperów. Jak wynika z danych Otodom Analytics, największy wzrost liczby oferowanych mieszkań w I kw. 2024 r. miał miejsce właśnie w Poznaniu, gdzie oferta rozrosła się o 45 proc. r/r do rekordowego poziomu 3050 mieszkań. Jedynie w marcu do sprzedaży trafiło ok. 1,9 tys. lokali.
Więcej mieszkań w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2024 r. deweloperzy oferowali jedynie w Warszawie (ok. 3,7 tys. i +8 proc. r/r).
Odsiecz już pomaga
Wzrost liczby rezerwacji po znacznie słabszym pod tym względem I kw. 2024 r. należy wiązać także odsieczą rządu dla deweloperów a konkretnie z nabierającym kształtów programem dopłat do kredytów mieszkaniowych „Kredyt na start”.
Podobnie, jak miało to miejsce w przypadku funkcjonującego w ubiegłym roku „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”, już samo pojawienie się projektu ustawy spowodowało analogiczną sytuację, czyli obudziło popyt tych kupujących, którzy nie będą mogli liczyć na rządową dopłatę, a boją się przyszłego, potencjalnego wzrostu cen.
Przypomnijmy, że popyt wygenerowany „Bezpieczny kredyt 2 proc.” sprawił, że, zwłaszcza w IV kw. 2023 r., wzrost średnich kwot płaconych za mieszkania zaczął się ocierać o 10 proc. w ujęciu kwartalnym. Drożały zwłaszcza najpopularniejsze metraże, a więc mieszkania o powierzchni poniżej 60 mkw., czyli takie, które najłatwiej kwalifikowały się do rządowych dopłat.
Czekamy na wasze pytania
Jeśli macie pytania dotyczące "Kredytu na start", piszcie na adres alert@bankier.pl. Będziemy się starali na nie odpowiadać zgodnie z aktualną wiedzą w temacie. Zapraszamy!
Liczba nowych budów rośnie
Obecna sytuacja różni się jednak w porównaniu z ubiegłym rokiem pod jednym względem. Jak zauważa Katarzyna Kuniewicz, w I połowie 2023 r. popyt napędzony zapowiedzią „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” trafił na lukę podaży związaną z wyhamowaniem inwestycji w 2022 r.
W drugiej połowie 2023 r. nowe budowy mieszkań prowadzone przez deweloperów jednak odżyły. Nie inaczej było w pierwszych miesiącach 2024 r. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w lutym deweloperzy rozpoczęli prace przy budowie ponad 14 tys. nowych mieszkań. Tym samym tegoroczny luty był najlepszym pod tym względem miesiącem od czerwca 2022 r.
Kredyt na start - jest już projekt ustawy
W Rządowym Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy wprowadzającej preferencyjny "kredyt mieszkaniowy na start". Następca „Bezpiecznego kredytu 2 procent” jest jeszcze bardziej skomplikowany – przewiduje się kilka form wsparcia, stawek dopłat i limitów.