Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Kolejny krok. "Zajmiemy się wnioskiem"

W najbliższy czwartek odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. - Najprawdopodobniej wpłynie do nas wniosek dotyczący postawienia Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu - powiedział poseł KO Dariusz Joński.

Komisja odpowiedzialności konstytucyjnej to jeden z etapów na drodze, która czeka wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. Pismo w tej sprawie wpłynęło do Sejmu w marcu. Wniosek został podpisany przez ponad 190 posłów koalicji rządzącej. Na początku kwietnia marszałek Szymon Hołownia powiedział m.in., że "wniosek jest bardzo dobrze napisany" i że w najbliższym czasie trafi on do sejmowej komisji. 

Zobacz wideo Czy Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? "Nigdy nie byliśmy tak blisko"

Dariusz Joński o wniosku ws. Adama Glapińskiego: Prace szybkie i precyzyjne

- Mamy posiedzenie sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej w czwartek, w tym tygodniu. Najprawdopodobniej wpłynie do nas wniosek dotyczący postawienia Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu i będziemy się tym wnioskiem zajmować - przekazał poseł KO Dariusz Joński w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Dodał, że komisja rozpatrzy wniosek i przygotuje opinię w tej sprawie na posiedzenie Sejmu. - I to Sejm zdecyduje, czy taki wniosek oskarżenia do Trybunału Stanu wobec zostanie skierowany, czy też nie - dodał Joński. Poseł wyraził nadzieję, że prace nad wnioskiem "będą precyzyjne i szybkie". Podkreślił, że "wniosek jest dość obszerny, zawiera wiele zarzutów i każdy z nich będzie analizowany". - Będą wnioski dowodowe, będą świadkowie. Trochę jak komisja śledcza, tylko przy drzwiach zamkniętych. Choć oczywiście komisja może zdecydować, że część przesłuchań odbędzie się przy otwartych drzwiach - wyjaśnił. 

Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu? Tak wygląda "ścieżka"

Wnioskodawcy zarzucają prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu naruszenie konstytucji i ustaw w związku z zajmowanym stanowiskiem. Wniosek zawiera osiem głównych zarzutów. Wśród nich między innymi "pośrednie sfinansowanie przez NBP deficytu budżetowego w łącznej kwocie 144 miliardów złotych, bez upoważnienia Rady Polityki Pieniężnej". Decyzję o postawieniu prezesa NBP przed TS Sejm podejmuje większością bezwzględną. W styczniu bieżącego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ten jest niezgody z Konstytucją. W jego ocenie większość potrzebna do postawienia prezesa NBP powinna wynosić co najmniej trzy piąte. Dlatego klub PiS domagał się, aby przed rozpatrzeniem wniosku, Sejm dostosował prawo do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Konsekwencją przyjęcia wniosku będzie zawieszenie wykonywania obowiązków prezesa NBP przez Adama Glapińskiego.

Czy prezes NBP Adam Glapiński powinien stanąć przed Trybunałem Stanu?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.