Na efekty halvingu trzeba będzie zaczekać. Analitycy QCP wskazują, jak długo

Halving za nami, a kurs bitcoina nie wystrzelił! Coś poszło nie tak? Nie do końca. Analitycy QCP Capital twierdzą, że efekty będą widoczne, ale dopiero za jakiś czas. 

• W sieci bitcoina dokonał się kolejny halving. Zmniejszenie nagrody dla górników zawsze skutkowało skokiem kursu BTC,
• Analitycy jednej z firm tłumaczą, kiedy zobaczymy efekty halvingu na wykresie cenowym tej kryptowaluty.

Halving podniesie cenę BTC , ale nie od razu

20 kwietnia w sieci Bitcoin miał miejsce czwarty halving. Nagroda za wykopanie nowego bloku została zmniejszona z 6,25 BTC do 3,125 BTC. Zawsze skutkowało to skokiem kursu BTC. Obecnie jednak nie widać dużych wzrostów. Kryptowaluta zdrożała przez tydzień o tylko nieco ponad 5%. Inwestorzy liczyli na więcej.

W poprzednich latach cena spot rosła wykładniczo 50–100 dni po każdym z trzech halvingów. Jeśli tym razem ten schemat się powtórzy, byki (…) będą miały jeszcze tygodnie na zbudowanie większej długiej pozycji

– czytamy w raporcie QCP Capital, w którym tłumaczy się obecny marazm na parkiecie.

Z kolei zdaniem ekspertów Bitfinex „wolniejsze tempo emisji bitcoinów po halvingu” dodatkowo zakłóci “nierównowagę podaży i popytu” i “może przyczynić się do dalszego wzrostu ceny”.

On-chain dynamics after #Bitcoin's 4th halving are positive! 🔥
Exchange outflows are peaking, indicating a shift to cold storage, this suggests anticipation of price increases. 📈

Get the details in Bitfinex Alpha:https://t.co/Y33p61NnkD pic.twitter.com/zie3jcyoDu

— Bitfinex (@bitfinex) April 22, 2024

Jednocześnie analitycy z QCP Capital przewidują krótkoterminowe spadki na rynkach altcoinów i memecoinów.

Inne czynniki, które mogą napędzić wzrosty

Warto dodać, że zdaniem ekspertów pozytywnie na kurs BTC mogą wpłynąć też wydarzenia na tle polityki międzynarodowej. Chodzi np. o rosnące napięcia na Bliskim Wschodzie czy w Europie Wschodniej.

Gdy nieco ponad tydzień temu wiele wskazywało na to, że wybuchnie wojna Izraela z Iranem, doszło do spadku ceny bitcoina. Kilka dni później, gdy Teheran odpowiedział na wcześniejszy atak Tel-Awiwu cena jednak wzrosła. Pokazuje to, że w oczach niektórych bitcoin to jednak safe haven. Choć – dodajmy to uczciwie – teza ta nadal budzi kontrowersje.

Napięcia geopolityczne będą nam towarzyszyć przez najbliższe lata. Właśnie dowiedzieliśmy się np. że Rosja rozmieściła przy granicy z Finlandią rakiety, które mogą przenosić ładunki atomowe.

Jednocześnie będzie rósł popyt instytucji na BTC. Wskazuje na to nie tylko istnienie ETF-ów w USA, ale też od niedawna w Hongkongu.