Dolar najsilniejszy od ponad 2 miesięcy

Dorota Sierakowska – analityczka Domu Maklerskiego BOŚ
opublikowano: 2023-05-31 12:35

Notowania amerykańskiego dolara w ostatnich tygodniach zwyżkują na tle innych globalnych walut. W dużym stopniu przyczynia się do tego coraz mniejsze ryzyko związane z przegłosowaniem zmiany limitu zadłużenia w USA (aczkolwiek nadal nie zostało ono w pełni wyeliminowane), jak również perspektywa kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA na posiedzeniu Fed w czerwcu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Bloomberg

Obecnie wartość dolara jest już najwyższa od połowy marca br., a więc od dwóch i pół miesiąca. Indeks FUSD wspiął się dziś do okolic 104,40-104,50. Spadła wycena eurodolara – kurs EUR/USD porusza się już w okolicach 1,067, czyli na najniższym poziomie od drugiej połowy marca.

Przyczyną spadku wartości eurodolara jest rozjazd między perspektywami dotyczącymi polityki banków centralnych USA i Europy. O ile w Stanach Zjednoczonych Fed pozostaje jastrzębi, to w krajach strefy euro presja na podwyżki stóp stała się mniejsza po niższych od oczekiwań odczytach inflacji. Wczoraj niższe odczyty zaprezentowała Hiszpania, natomiast dziś analogiczne dane pokazała Francja. Czekamy jeszcze na popołudniowy odczyt inflacji w Niemczech – jeśli także będzie on niższy od oczekiwań, to będzie on wspierał dalsze osuwanie się w dół wartości eurodolara.

Na koniec warto wspomnieć także o roli dolara amerykańskiego jako tzw. bezpiecznej przystani. Obawy dotyczące sytuacji w globalnej gospodarce w drugiej połowie bieżącego roku wspierają dolara także ze względu na właśnie taki jego status.

Juan na drodze do najgorszego miesiąca od września

W ostatnim czasie amerykański dolar jest silny słabością innych globalnych walut. Sama kondycja amerykańskiej gospodarki pozostawia bowiem wiele do życzenia, a walka Fed z inflacją niewątpliwie przełoży się negatywnie na sytuację przedsiębiorstw i konsumentów w USA.

Niemniej, inne rejony świata toczą swoje walki, a pozostałe globalne waluty uginają się pod naciskiem rynkowego ryzyka. Obecnie oczy wielu inwestorów zwrócone są na Chiny, w których dane makro rozczarowują – dzisiejsze, niższe od oczekiwań odczyty NBS PMI to kolejny sygnał hamowania w gospodarce Państwa Środka.

W rezultacie, wartość chińskiego juana dzisiaj zniżkuje – kurs USD/CNH ruszył w górę do okolic 7,12. To najwyższy poziom tej pary walutowej od pół roku. Wraz z wartością juana, zniżkowały także wyceny australijskiego dolara oraz nowozelandzkiego dolara – czyli walut państw, które utrzymują istotne więzi gospodarcze z Chinami i na które zmiany koniunktury w Państwie Środka mają istotny wpływ.

W przypadku Europy, już sam fakt niższej od oczekiwań inflacji sprawia, że euro porusza się w dół w relacji do amerykańskiego dolara. Dysproporcje w prowadzonej przez Fed i EBC polityce monetarnej mają znaczenie – chociaż oczywiście warto zaznaczyć, że niższe od oczekiwań odczyty inflacji nie oznaczają jeszcze „złożenia broni” przez EBC. Inflacja w wielu krajach UE pozostaje podwyższona, więc instytucja ta nadal ma motywację, aby z nią walczyć.