W stolicy znajduje się 191 tys. m kw. elastycznych biu, o 27 proc. więcej niż na początku 2022 r. — wynika z najnowszego raportu CBRE. Pod względem wielkości zasobów Warszawa zajmuje 10. miejsce w Europie, wygrywając m.in. z Pragą, Dublinem i Rotterdamem.
Najwięcej, bo ponad 1,2 mln m kw. elastycznych biur jest w Londynie. Na drugim miejscu uplasował się Paryż z ponad 825 tys. m kw., a na trzecim Bruksela z 428 tys. m kw. Kolejne pozycje zajęły: Amsterdam — 325 tys. m kw., Berlin — 315 tys., Monachium — 254 tys., Madryt — 243 tys., Barcelona — 223 tys. i Mediolan — 198 tys. W rankingu CBRE znalazł się również Kraków, który z 43 tys. m kw. elastycznych biur zajął 15. miejsce.
— Obecnie w Europie w aranżacji i przygotowaniu jest niemal dwukrotnie więcej powierzchni niż rok temu. To wynik wysokiego obłożenia istniejących centrów i silnego popytu klientów. Najwięksi właściciele nieruchomości oceniają i testują różne koncepty — mówi Konrad Szaruga, ekspert ds. elastycznych powierzchni biurowych CBRE.
Zapotrzebowanie na elastyczne miejsca pracy rośnie szybko także nad Wisłą. Z najnowszych danych firmy Newmark Polska wynika, że większość może pochwalić się obłożeniem na poziomie około 90 proc. i więcej.
— Najwięksi operatorzy ciągle powiększają oferty. Jeszcze przed oficjalnym startem większość przestrzeni jest wynajęta w 70-80 proc. Elastyczność jest w cenie i dostrzegają to także fundusze inwestycyjne oraz deweloperzy, którzy w swoich budynkach coraz częściej oferują urządzone powierzchnie biurowe z możliwością wynajęcia od zaraz na sześć, dziewięć albo 12 miesięcy. Są to jednak biura bez pakietów obsługi typowej dla fleksów — dodaje Joanna Bartoszewicz, starszy doradca w dziale reprezentacji najemców biurowych w Newmark Polska.