Rosną obawy dotyczące planu cięć liczby rejsów linii lotniczych Ryanair. Ograniczenia mogą dotknąć co najmniej pięciu państw UE, w tym m.in. Hiszpanii, Danii i Niemczech. Niepokój dotyczy spadków obrotów firm turystycznych i działających w sektorze usług. Jak sytuacja wygląda w przypadku Polski?
Europejskie media obawiają się spadku obrotów firm turystycznych i działających w sektorze usług w związku z planowanym ograniczeniem liczby połączeń lotniczych Ryanaira w co najmniej pięciu państwach UE, takich jak m.in. Hiszpania, Dania i Niemcy. Zdaniem komentatorów z Portugalii zapowiedziane w styczniu przez władze irlandzkiej linii lotniczej ograniczenia liczby lotów do Hiszpanii mogą odbić się negatywnie na portugalskiej gospodarce z powodu bliskości obu krajów.
Portugalski specjalistyczny portal "Kiosque da Aviacao" odnotował w środę, że pomimo zapowiedzi cięć w Europie, w Portugalii planowane są nowe połączenie Ryanaira, m.in. pomiędzy Porto a Rzymem. Z Porto, jak podał portal, utrzymane zostaną podczas tegorocznego sezonu letniego połączenia m.in. z Warszawą i Wrocławiem.
Cytowana przez portal dyrektor ds. komunikacji spółki Ryanair w Portugalii Elena Cabrera stwierdziła, że w 2025 r. nie należy się jednak spodziewać nowych połączeń w niezwykle popularnej w ostatnich latach Lizbonie. Pomimo braku wzrostu w Lizbonie, spowodowanego sztucznymi ograniczeniami przepustowości, Ryanair pozostaje zaangażowany w regionalną Portugalię, w tym w Porto, z 12 samolotami i ponad 4600 miejscami pracy - powiedziała.
Obaw o osłabienie gospodarki w związku z planowanymi cięciami nie kryją media w Hiszpanii, w tym m.in. branżowy portal Xataka Movilidad. "Już wiemy, że (Ryanair - przyp. red.) opuszcza Jerez i Valladolid. Ograniczy też drastycznie swoje działania w Vigo. Mniej lotów zaoferuje także w Santiago de Compostela, Saragossie, Santanderze i na lotnisku w Asturii" - napisał w środę Movilidad, wskazując na wymagane przez przewoźnika od władz Hiszpanii obniżki opłat lotniskowych, a także brak zachęt do funkcjonowania w tym kraju.
Brytyjski dziennik "Independent" odnotowuje tymczasem, że plan redukcji lotów linii Ryanair przewiduje cięcia w połączeniach także do innych państw UE: Danii, Francji, Włoch, a także do Niemiec.
Jak zauważa "Independent" irlandzki Ryanair od kilku miesięcy intensywnie pracuje nad likwidacją niektórych tras lotniczych w Europie w odpowiedzi na decyzje rządów dotyczące podwyżek podatków i opłat lotniczych. Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej prezes Ryanaira Michael O'Leary zagroził ograniczeniem liczby lotów do i z Francji, jeśli taki podatek zostanie podniesiony.
Dziennik przypomina, że publikując manifest "postanowień" w Nowy Rok, Ryanair poinformował, że wzywa rządy do obniżenia podatków lotniczych, obniżenia opłat za kontrolę ruchu lotniczego i podjęcia próby pełnego obsadzenia kontroli ruchu lotniczego w pierwszej fali porannych odlotów.
Według "Independent" Ryanair od końca marca zamknie wszystkie trasy do i z Aalborga, miasta w północnej Danii, a także swoją bazę na lotnisku w Billund. Przewoźnik zapowiedział, że latem 2025 r. ograniczy ofertę lotów do Niemiec o kolejne 12 procent, a także zamknie swoje bazy w Dortmundzie, Dreźnie i Lipsku. Linia ma w sezonie letnim zlikwidować łącznie 22 trasy.
W przypadku Polski irlandzki przewoźnik w letnim rozkładzie lotów na 2025 r. będzie obsługiwał ponad 300 tras, w tym 23 nowe kierunki, takie jak Warszawa-Piza, Wrocław-Lamezia, Kraków-Castellon. W tym roku linia planuje przewieźć ponad 18 mln pasażerów z i do naszego kraju. Z największego lotniska w Polsce, czyli warszawskiego Lotniska Chopina, Ryanair będzie miał dziewięć tras, w tym trzy nowe - oprócz Pizy będzie to także Malaga i Tirana.
Jedynym lotniskiem, gdzie Ryanair ograniczył trasy, jest Warszawa-Modlin. Według szacunków linii ruch na tym lotnisku w tegorocznym sezonie letnim spadnie o ok. 50 proc. wobec sezonu letniego 2024, co oznacza, że będzie mniejszy o milion miejsc. Oznacza to, że w porównaniu z ubiegłorocznym sezonem letnim siatka połączeń skurczy się o 11 tras, a na 28 przewoźnik ma zmniejszyć częstotliwości lotów.
Przewoźnik zredukuje również liczbę samolotów latających z Modlina z pięciu do czterech. W 2023 roku Ryanair obsłużył w Modlinie prawie 3,5 mln pasażerów.