Wieloryby sprzedały 760 tys. sztuk altcoina z TOP 10. Za chwilę może dojść do katastrofy

Za nami pierwszy kwartał 2025 roku, który miał być przełomowy. Póki co pierwsze miesiące przynoszą ogromne spadki i kryzys, który dla części projektów pogłębia się coraz bardziej. Na rynku dochodzi do przetasowań, które mogą zadecydować o przyszłych spadkach lub wzrostach. Posiadacze kryptowalut poszukują przede wszystkim dobrze rokujących tokenów, ale nie mniej ważne jest identyfikowanie potencjalnych pułapek. Czy w tej drugiej grupie można umieścić Ethereum? Ostatnie wyniki ETH są fatalne, najnowsze dane za luty wprowadzają jeszcze więcej niepokoju o przyszłość.

Wieloryby pozbyły się w lutym 760 tys. sztuk Ethereum

Jednym z większych rozczarowań ostatniej hossy był bez wątpienia Ethereum. Druga największa kryptowaluta notowała wzrosty, ale nawet nie otarła się o swój rekord. Natomiast w trakcie trwającego kryzysu ETH jest w fatalnej kondycji i od początku roku traci już 46,97%. Jak wyliczył Titan of Crypto, ostatni raz altcoin miał tak fatalny pierwszy kwartał w 2018 roku.

Wykres cen Ethereum (ETH), źródło: zondacrypto [KLIKNIJ ABY POWIĘKSZYĆ]

W chwili pisania tekstu Ethereum kosztuje 1859 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin traci 2,47%. Natomiast przez ostatni tydzień i miesiąc token stracił na wartości odpowiednio 10,08% oraz 26,14%. Końcówka marca przyniosła niebezpieczne załamanie i utratę poziomu 2000 dolarów.

Źródło: X

Kilka danych podsumowujących luty sugerują, że możemy zobaczyć kolejne spadki. Pierwsza niepokojąca wiadomość dotyczy wielorybów. Jak przekazał Ali Martinez, w lutym duzi posiadacze sprzedali aż 760 tys. sztuk ETH. Gdy wieloryby zrzucają duże ilości jakiegoś tokena na rynek, raczej nie wróży to nic dobrego. Duże akcje sprzedażowe sugerują, że rynek traci zaufanie i wiarę w przyszłe wzrosty danej kryptowaluty.

Źródło: X

Dodatkowo Martinez ustalił, że od 25 lutego liczba dużych transakcji z udziałem Ethereum spadła o 63,8%. To sygnalizuje wyhamowanie aktywności wielorybów. W sytuacji, gdy duzi posiadacze tak chętnie pozbywali się ETH, wydaje się, że to nie najgorsza wiadomość.

Cierpliwość posiadaczy się kończy, ale panika może być przedwczesna

Wiele osób rezygnuje z posiadania Ethereum i trudno się temu dziwić. Trwanie przy kryptowalucie, która od początku roku straciła na wartości blisko 50%, wymaga ogromnych pokładów cierpliwości i zimnej krwi.

Z drugiej strony jeśli przyjrzymy się kilku czynnikom, to można znaleźć argumenty za tym, że warto obecną burzę przeczekać. Przede wszystkim Ethereum może zyskać, gdy w końcu powstanie strategiczna rezerwa kryptowalut USA. Donald Trump kilka tygodni temu zapowiedział, że w tych zasobach znajdzie się tównież ETH.

Ponadto rynek wciąż pamięta bycze prognozy dużych instytucji. Bitwsie pod koniec 2024 roku, prognozował, że Ethereum w 2025 roku osiągnie 7000 dolarów. Z kolei VanEck przewidywał, że ETH przekroczy w tym roku 6 tys. dolarów. Eksperci zgodnie twierdzą, że o losach Ethereum w dużej mierze zadecydują wpływy do funduszy spotowych ETH ETF.

Pomimo tak niepokojącej sytuacji, w jakiej znajduje się Ethereum, obie prognozy nie zostały skorygowane. Można odczytać to jako sygnał, że pozostają aktualne, a moment przełamania wciąż jest przed nami.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.