Kobiety pracują mimo osiągnięcia wieku emerytalnego. Dane nie kłamią

3 godzin temu
Zdjęcie: RMF


Niedoszli emeryci coraz chętniej korzystają z ulgi PIT dla seniorów. Kobiety stanowią większość w grupie, która kontynuuje prace po osiągnięciu wieku emerytalnego. Jak ustalił portal money.pl, w 2023 r. z PIT 0 dla seniorów skorzystało aż 144 tys. osób, a ich przychody wyniosły 8 mld zł. Chęci do dalszej pracy przez kobiety po 60. roku życia przyczynią się do podniesienia wieku?


PIT-0 dla seniorów wprowadzony został razem z Polskim Ładem. Ulga przeznaczona dla osób znajdujących się na końcu okresu zawodowej aktywności miała zachęcić Polaków do dalszej pracy i odłożeniu planów emerytalnych na później. Portal money.pl zapytał Ministerstwo Finansów o statystyki dotyczące PIT-0. Resort podzielił się informacjami.

PIT-0 dla seniorów: Z ulgi korzystają głównie kobiety





Ulga PIT dla seniorów powołana została do życia w 2022 r. Państwo chciało w ten sposób zapobiec problemom na rynku pracy dotyczącym procesowi ogólnego starzenia się pracowników, a co za tym idzie zwiększonej ilości nowych emerytów.


PIT-0 dla seniorów to ulga przysługująca tylko tym seniorom, którzy nie korzystają z prawa do emerytury, tylko kontynuują pracę. W zamian nie tylko podnoszą oni swoje późniejsze świadczenie emerytalne, ale dostają również wyższe wynagrodzenie w skali miesiąca. Reklama
Portal money.pl otrzymał od Ministerstwa Finansów dane dotyczące tego, jak wykładają statystyki ulgi PIT-0 dla seniorów. W 2022 r. z tego rozwiązania skorzystało 127 tys. osób, a ich wykazane zwolnione z podatku przychody wyniosły 7,2 mld zł. Już w 2023 r. liczba korzystających z PIT-0 seniorów wzrosłą do 144 tys. osób, których przychody zwolnione z daniny wyniosły 8 mld zł.
Statystyki wskazują, iż w grupie osób korzystających z ulgi podatkowej dla pracujących seniorów przodują kobiety. W oparciu o dane z siedmiu roczników to ponad 80 proc. beneficjentów mechanizmu to kobiety. Główny powód jest jeden.

Kobiety pracują dłużej bo mogą szybciej odejść na emeryturę


Dane przedstawione przez Ministerstwo Finansów stanowią, iż kobiety chętniej zostają w pracy, mimo iż mogłyby pobierać emeryturę. Zdaniem Bartosza Marczuka, eksperta Instytutu Sobieskiego oraz byłego wiceministra rodziny, pracy i polityki jest "to wręcz uderzające".
"To ma oczywisty związek z tym, iż kobiety mają niższy wiek emerytalny, więc łatwiej jest im kontynuować z jednej strony aktywność zawodową po prostu w młodszym wieku" - powiedział Łukasz Kozłowski w rozmowie z money.pl.
Fakt, iż mężczyźni muszą pracować do 65. roku życia sprawia, iż nie są oni w stanie tak samo długo kontynuować pracy zawodowej, jak kobiety, które mają prawo do przejścia do emerytury o 5 lat wcześniej. Niemniej dr Tomasz Lasocki, specjalista od systemu emerytalnego w komentarzu odnośnie PIT-0 dla seniorów dla money.pl, stwierdza, iż ulga ta to nic innego, jak "emerytalne placebo".



Wiek emerytalny dla kobiet zostanie podwyższony?


Dane przedstawione przez Ministerstwo Finansów pokazują, iż kobiety nie tylko są w stanie, ale i mogą kontynuować pracę po osiągnięciu wieku emerytalnego. Eksperci w rozmowie z money.pl wskazują, iż podniesienie wieku, gdy podatnicy mogą przejść na emeryturę, jest warte rozważenia.
Dr Tomasz Lasocki wskazuje, iż stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego to coś, na co nie ma rady. "Witaminą C nowotworu się nie zwalczy, a tego typu działania, jak PIT-0, właśnie tak wyglądają" - dodał ekspert. W przedstawionej propozycji pojawia się zwiększenie wieku emerytalnego dla kobiet do 61 lat i sprawdzenia tego, jak zareaguje społeczeństwo.
Bartosz Marczuk także popiera podniesienie wieku emerytalnego, jednak wskazuje on na konieczne wyprzedzenie zmian i rozpoczęcie całego procesu od 2035 r. Zdaniem byłego wiceministra rodziny, pracy i polityki nie obejdzie się bez dodatkowych zachęt. Padła konkretna propozycja.
"Jako Instytut Sobieskiego proponujemy bonus 12 tys. zł za rok pracy dłużej wypłacany na konto lub jako kapitał na emeryturę oraz zamianę 3/4 składki rentowej (6pp z 8pp podstawy wymiaru) pracującego emeryta na składkę rentową, by rosły jego świadczenia w przyszłości" - powiedział Bartosz Marczuk dla money.pl.
Idź do oryginalnego materiału