Kuhn: nowe wcielenie Espro ma plastikowy zbiornik, a to nie koniec zmian

5 dni temu

Jubileuszowa 25 edycja targów Agro Show w Bednarach jest miejscem premiery 2. generacji jednych z najpopularniejszych siewników Kuhn do siewu uproszczonego, czyli maszyn Espro.

Pierwsze siewniki Espro zostały zaprezentowane dokładnie 10 lat temu, a do sprzedaży trafiły w kolejnym roku. Blisko dekada to jednak spory okres czasu i przez ten czas konstruktorzy z firmy Kuhn doszli do wniosku, iż pomimo iż konstrukcja sprawdza się bardzo dobrze, to pewne rzeczy można jeszcze poprawić.

Pierwszą rzucającą się w oczy rzeczą jest z pewnością nowy, plastikowy, w odróżnieniu od wcześniejszego metalowego, zbiornik o pojemności 3500 l, za pomocą którego w przypadku największego modelu 6002 o szerokości roboczej 6 m, udało się odchudzić konstrukcję o 700 kg.

Obecnie zamiast metalowego zbiornika jest lżejszy plastikowy, fot. KW

Przeprojektowano również układ zawieszenia przedniej sekcji uprawowej tak, aby talerze mogły podnosić się wyżej, a układ hydrauliczny zmieniono tak, aby nie wykorzystywać już klipsów do regulacji głębokości i żeby wszystko odbywało się dzięki hydrauliki, która blokuje elementy uprawowe na zakładanej głębokości. Wszystko odbywa się na ekranie w kabinie ciągnika, gdyż siewniki są oczywiście wyposażone w system Isobus.

Powiększone do 75 cm zostały również koła wału oponowego montowanego przed sekcją uprawową. Same talerze w sekcji uprawowej pozostają podobne, ale przewidywane są również proste talerze dla specyficznych potrzeb uprawowych niektórych gospodarstw.

Opony przedniego wału mają teraz 75 cm średnicy, fot. KW

Idąc dalej, tuż przed sekcją wysiewającą umieszczony jest wał oponowy dobrze znany z poprzedniej generacji siewników Espro. Średnica kół dogniatających wynosi 920 mm, co ogranicza opory toczenia i tym samym zapotrzebowanie na moc potrzebną do ciągnięcia maszyny w porównaniu z mniejszymi kołami. Ponadto koła te są stosunkowo wąskie (210 mm), a przestrzeń pomiędzy nimi wynosi 85 mm. Dodatkowo są one przesunięte względem siebie do przodu i do tyłu o 200 mm, co zapobiega spychaniu gleby przed wałem i w efekcie zmniejsza zapotrzebowanie siewnika na moc oraz ułatwia jego ciągnięcie.

Przechodząc już do samej sekcji wysiewającej, to są to dobrze znane, sprawdzone redlice dwutalerzowe Crossflex z hydraulicznym dociskiem do 120 kg z szerokimi kołami kopiująco-dociskowymi, które, jak mówi Artur Szymczak z firmy Kuhn, są bardzo dobrze dostosowane zarówno do lekkich jak i cięższych gleb, jakie występują w naszym kraju.

Nowe siewniki wyposażono w sprawdzone redlice Crossflex, fot. KW

Prezentowana na targach maszyna była ponadto wyposażona w dozownik mikrogranulatu, a można również ją doposażyć w większy siewnik SH600. W ramach modernizacji zwiększona została także wydajność wentylatora transportującego nasiona, tak aby jeszcze wydajniej można było przenosić choćby najgrubsze nasiona.

Espro 6002 to największy model, ale w ofercie będą oczywiście mniejsze maszyny: 4002 i 3002, a pełna dostępność nowej serii będzie od września przyszłego roku.

Idź do oryginalnego materiału