Minister finansów o nowelizacji budżetu. Postawił sprawę jasno

6 dni temu
Zdjęcie: Andrzej Domański Źródło: X


Nowelizacja budżetu na 2025 r. będzie konieczna. Minister finansów zapowiedział to w programie "Gość Radia Zet". Andrzej Domański wypowiedział się też m.in. na temat Wrocławia, inwestycji na przyszłe lata, środkach na zbrojenie, a także o akcyzie na alkohol.


Minister finansów, Andrzej Domański, był w poniedziałek gościem Radia Zet. Polityk Platformy Obywatelskiej wypowiadał się głównie na tematy związane z finansowaniem pomocy powodzianom. Jak podkreślił, państwo nie zostawi poszkodowanych ludzi bez pomocy. Polska nie będzie też musiała rezygnować z wielkich inwestycji w najbliższych latach.


Nowelizacja budżetu konieczna


Minister finansów zapowiedział, iż z związku z katastrofalną w skutkach powodzią będzie konieczna nowelizacja budżetu na 2025 r. – Z całą pewnością powódź zwiększa prawdopodobieństwo nowelizacji budżetu w tym roku. Trzeba powiedzieć jasno, iż konieczne będzie zwiększenie rezerw specjalnych w budżecie na 2025 r. Takie działania będą podejmowane. To jest kwestia maksymalnie najbliższych dwóch tygodni – powiedział Andrzej Domański.


Mniej środków na zbrojenia?


Andrzej Domański kategorycznie zaprzeczył, jakoby w związku z powodzią zostały zmniejszone środki na obronność kraju. Taką koncepcję przedstawił niedawno były premier, Leszek Miller. – To, iż mamy powodź, nie sprawia, iż zagrożenie ze wschodu się zmniejsza. Nie będzie przesunięcia środków. Mamy podpisane różne kontrakty, te wydatki po prostu muszą być realizowane – uciął temat minister finansów.


Co z wielkimi inwestycjami, np. CPK?





W związku z powodzią nie zrezygnujemy też z CPK ani innych wielkich inwestycji. Będzie to możliwe w dużej mierze dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Na odbudowę zalanych terenów zostanie nam przekazane 5 mld euro. W związku z tym, będziemy w stanie realizować wszystkie ważne inwestycje


– dodał Andrzej Domański.


Wrocław kluczowy


– W 1997 r. znaczącą część kosztów pochłonęła odbudowa zalanego Wrocławia. Wszystko wskazuje na to, iż w tym roku w tym mieście nie dojdzie do takich zniszczeń, dlatego koszty będą wyraźnie niższe niż wtedy, w relacji do PKB. – zaznaczył Domański. Warto wspomnieć, iż w 1997 r. konieczne były wydatki rzędu 12 mld zł, co wtedy wynosiło 2.7 proc. PKB. Jak powiedział w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim szef resortu finansów, według aktualnych danych, powodzią bezpośrednio dotkniętych zostało 57 tys. osób.


Jak żyć, panie ministrze?


W sekcji pytań od publiczności jeden ze słuchaczy zasugerował ministrowi, żeby obniżyć akcyzę na alkohol, bo przecież na trzeźwo nie da się przeżyć w takiej sytuacji. Andrzej Domański gwałtownie uciął jednak temat, kategorycznie zaznaczając, iż do takiej zmiany nie dojdzie.
Idź do oryginalnego materiału