– Od samego początku, czyli objęcia Orlenu jako zarząd, mówiliśmy, iż Olefiny będą największym wyzwaniem. Wiedzieliśmy, iż jest to skomplikowany i niedopracowany projekt. […] Podejmujemy najlepszą ze złych decyzji – mówi Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen.
11 grudnia 2024 roku Orlen podjął decyzję o zatrzymaniu projektu Olefiny III. Grupa argumentuje, iż rzeczywiste koszty realizacji sześciokrotnie przekroczyłyby pierwotne założenia, a rezygnacja z inwestycji uchroni ją przed stratą ok. 15 miliardów zł. Decyzję skomentował w środę Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen.
– Od samego początku, czyli objęcia Orlenu jako zarząd, mówiliśmy, iż Olefiny będą największym wyzwaniem. Wiedzieliśmy, iż jest to skomplikowany i niedopracowany projekt, a praca nad jego ratunkiem będzie bardzo trudna. To inwestycja źle przygotowana, źle wyceniona. To kompletnie irracjonalny projekt – powiedział Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen podczas spotkania z dziennikarzami.
– Kosztorys tej inwestycji zmieniał się z roku na rok. Z każdym kolejnym Olefiny miały kosztować więcej. Dokonaliśmy wyceny projektu, zrobiliśmy to z dwiema cenionymi na świecie firmami EY oraz Bain&Company, i wiemy, iż nie jest opłacalny – dodał.
Przymus Nowej Chemii
– Musieliśmy się z tym zmierzyć. Zamykamy Olefiny, otwieramy Nową Chemię. Ten projekt jest realizowany z przymusu, ponieważ w normalnej sytuacji, z przygotowanymi dokumentami do inwestycji, byłoby inaczej. Podejmujemy najlepszą ze złych decyzji i nie możemy tego zatrzymać. Byłoby to zbyt kosztowne i nieracjonalne. Zaprojektujemy nową inwestycję tak, aby wykorzystać to, co zostało już zrobione – stwierdził prezes Orlenu.
Ireneusz Fąfara zaznaczył, iż informacja o rezygnacji z projektu Olefiny III została przekazana dzisiaj, również kontrahentom. – Do tej pory wydaliśmy 13 mld złotych. Mamy zakontraktowane prace, których wartość sięga 22 mld złotych. […] Informując o tej decyzji, musieliśmy zachować standardy. Na ten moment mamy zakontraktowane prace na kilka miliardów złotych. One będą kontynuowane, ponieważ prawo tego wymaga. Musimy znaleźć najlepsze rozwiązanie dla nas – zakończył prezes Grupy Orlen.
O nieprawidłowościach, związanych z procesem inwestycyjnym, zawiadomiono prokuraturę. Orlen nie wyklucza też wystąpienia wobec byłych członków zarządu z roszczeniem odszkodowawczym.
Jędrzej Stachura
Orlen mówi stop Olefinom