Rolnicy dostaną wyższe zaliczki dopłat bezpośrednich. Ile i kiedy?

1 tydzień temu

Rolnicy otrzymają większe zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich w 2024 roku. Kiedy pierwsze przelewy?

Komisja Europejska zadecydowała – rolnicy otrzymają w tym roku większe zaliczki z funduszu Wspólnej Polityki Rolnej. Ma to pomóc producentom rolnym w rozwiązaniu problemów z płynnością, które wynikają z wysokich kosztów produkcji i niskich cen płodów rolnych. Ile pieniędzy na poczet dopłat bezpośrednich dostaną rolnicy?

Wysokość zaliczek w 2024 roku

Rolnicy w 2024 roku będą mogli otrzymać wyższe zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich. W minionych latach było to maksymalnie 50%. Aktualnie producenci mogą spodziewać się płatności w wysokości 70%. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku interwencji obszarowych i zwierzęcych w ramach rozwoju obszarów wiejskich. W tym przypadku rolnicy mogą spodziewać się zwiększenia zaliczek do 85%. Wcześniej było to 75%.

KE wyjaśnia, iż o zgodę na wyższe zaliczki wystąpiło większość państw członkowskich. W tym gronie jest też Polska. Przypomnijmy. Zgodnie z przepisami wszystkie kraje członkowskie mają prawo wypłacać zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich w wysokości 50 proc. Tę wysokość można zwiększyć, ale tylko w przypadku nadzwyczajnej sytuacji i musi się na to zgodzić Komisja Europejska – wyjaśnia Tygodnik Poradnik Rolniczy.

Kiedy spodziewać się pieniędzy?

Zwiększenie zaliczek to bardzo istotna kwestia w aktualnych warunkach, jednak najważniejszy jest termin wypłaty pieniędzy. Zaczną one pojawiać się na kontach bankowych od 16 października. Tyczy się to zarówno zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich, jak i interwencji obszarowych i zwierzęcych w ramach rozwoju obszarów wiejskich. Cały proces ma potrwać do 1 grudnia. Wówczas, jak przekazuje TPR, zostaną wypłacone pozostałe dopłaty.

Koszty nie maleją, problemów przybywa. Jak żyć?

Wysokie ceny środków do produkcji rolnej i towarów, niskie ceny płodów rolnych, ekstremalne zjawiska pogodowe – wszystko to przyczynia się do problemów z płynnością w wielu gospodarstwach. Zarówno w Polsce, jak i innych krajach UE. Plony w ostatnich latach narażone są na szereg negatywnych czynników, a rolnicy zbyt często załamują ręce.

– Oprócz szeregu środków podjętych wcześniej w tym roku, które zapewniły rolnikom i administracjom krajowym większą elastyczność, KE rozdzieliła również część rezerwy rolnej między rolników z niektórych państw członkowskich, którzy musieli zmierzyć się ze znacznymi trudnościami z powodu wyjątkowych warunków atmosferycznych – informuje KE.

Idź do oryginalnego materiału