Woda drożeje szybciej niż prąd. Ceny wody przegoniły już podwyżki płac

2 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Niechlubna pozycja lidera w rankingu najwyższych podwyżek opłat stałych dla gospodarstw domowych należy w tej chwili do wody. Koszty ciepłej wody podwoiły się w ciągu zaledwie czterech lat, a droższe są także ścieki i zimna woda.


Na początku sierpnia resort infrastruktury przedstawił wstępny plan nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu w wodę. Teraz portal rynekpierwotny.pl sprawdził, jak zmieniły się ceny wody w ostatnim 20-leciu. Opłaty za wodę rosną szybciej niż ceny prądu.

Woda drożeje szybciej niż prąd


W ostatnich latach to o podwyżkach cen prądu mówi się najgłośniej, bo to one miały najmocniej uderzyć gospodarstwa domowe po kieszeni. Serwis rynekpierwotny.pl sprawdził, jak zmieniły się ceny ciepłej i zimnej wody w ciągu ostatnich 15-20 lat. Choćby w ostatnim roku ceny energii wzrosły o średnio 10 proc., natomiast wody o ponad 12 proc. Reklama


Do końca lipca 2024 roku woda podrożała o 9,3 proc. w porównaniu z grudniem ubiegłego roku. Portal przeanalizował ceny zimnej i cieplej wody według danych GUS na przestrzeni lat. Zimna woda drożeje co roku, a jej ceny rosną w dosyć stabilny sposób:


w 1999 roku - 1,28 zł/m3;w 2010 roku - 2,99 zł/m3;w 2015 roku - 3,73 zł/m3;w 2020 roku - 4,19 zł/m3;w 2023 roku - 4,72 zł/m3.
Spektakularnie zmieniły się jednak ceny ciepłej wody. W 2008 roku ta kosztowała jeszcze 15,27 zł. Z każdym rokiem cena rosła o 1-2 zł na metrze sześciennym dochodząc do 28,81 zł w 2022 roku. Z kolei już rok później ciepła woda kosztowała 39,52 zł/m3.

Płace rosną wolniej niż cena wody


Takie podwyżki oznaczają, iż cena zimnej wody od 2008 roku wzrosła o ponad 80 proc. Eksperci zauważają, iż takie podwyżki cen wody są i tak mniejsze niż wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, które w latach 2008-2023 wzrosło o 140 proc. Gorzej wyglądają statystyki porównujące średnie podwyżki płac wobec wzrostów cen ciepłej wody. Od 2008 do 2023 roku cena ciepłej wody wzrosła o 159 proc.
Jak już informowaliśmy w Interii Biznes, resort infrastruktury pracuje nad nowelizacją ustawy o zaopatrzeniu w wodę. Propozycją jest, aby pierwszy metr sześcienny wody kosztował 1 zł, a dwa kolejne miały obniżoną cenę. Przemysław Koperski w sierpniu zapewniał, iż kończą się już międzyresortowe ustalenia, a w tej chwili mają trwać rozmowy z samorządowcami. Ministerstwo Infrastruktury chce, aby kompetencje ustalania opłat za wodę wróciły do samorządów, co ma obniżyć podwyżki cen w konkretnych rejonach.
Idź do oryginalnego materiału