Portfele powiązane z zhakowanym chińskim mining poolem LuBian właśnie wykonały ruch, który nie pozostawia złudzeń – skradzione w 2020 roku bitcoiny przez cały czas są w grze. W skoordynowanej akcji przetransferowano 15 959 BTC o szacunkowej wartości 1,83 mld USD na cztery oddzielne adresy. Czy to przybliży organy ścigania do ujęcia sprawców tego zuchwałego skoku na BTC sprzed 5 lat?
Historia największej kradzieży BTC – LuBian w centrum uwagi
LuBian, niegdyś mało znany chiński mining pool, który później znacząco się rozwinął, stał się w ostatnich tygodniach tematem licznych doniesień medialnych. Wiele portali branżowych szczegółowo opisywało incydent z 2020 roku, szacując obecną wartość skradzionych monet na miliardy dolarów. Problem? Brak przejrzystości i słabe kontrole wewnętrzne w mniejszych poolach stworzyły idealne warunki do przywłaszczenia funduszy na masową skalę.
Sam napad miał miejsce w grudniu 2020 roku i dotyczył aż 127 426 BTC – łupu wycenianego w tej chwili na około 14,5 mld USD. W momencie kradzieży wartość tego BTC wynosiła „tylko” 3,5 mld USD, co i tak czyniło to wydarzenie największą kradzieżą kryptowalut w historii – licząc według ówczesnej wartości dolara. Dla porównania, upadek Mt. Gox dotyczył większej liczby bitcoinów (około 744 000 BTC), ale przy znacznie niższych cenach, co oznaczało straty rzędu zaledwie kilkuset milionów USD.
BREAKING: A hacker wallet linked to the Lubian mining pool hack has moved 15,959 $BTC (~$1.83 B) to four new addresses, according to OnchainLens. pic.twitter.com/DjvLVXI6jW
— Mr. WHALE (@MrWhaleREAL) October 22, 2025Co dalej z ukradzionymi środkami?
Teraz wszystkie oczy blockchainowych detektywów zwrócone są na cztery docelowe portfele. Obserwatorzy blockchainu będą monitorować, czy fundusze zostaną skonsolidowane, przesłane na znane adresy depozytowe giełd, czy może trafią do mikserów kryptowalut – standardowej procedury w świecie skradzionych cyfrowych aktywów.
Transparentność blockchainu to zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo dla cyberprzestępców. Z jednej strony każdy ruch jest widoczny i można go śledzić w czasie rzeczywistym. Z drugiej – odpowiednie narzędzia mogą skutecznie zatrzeć ślady.
Hakerzy nie zamierzają siedzieć bezczynnie na 1,83 mld USD. To nie Smaug na górze złota, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie spadki na rynku, które mocno uszczupliły łup blockchainowych rabusiów. Co złodzieje zrobią dalej i czy uda się odzyskać, choć część skradzionych środków? Arkham, jak i cała społeczność blockchainowych detektywów patrzy z zapartym tchem. 4 portfele ze skradzionymi BTC obserwowane są baczniej, niż Joker w Arkham Asylum.

6 dni temu







