Obecny jubileuszowy numer to podsumowanie tego, jak wspólnie – wykonawcy, projektanci, naukowcy, zamawiający, firmy technologiczne i administracja – budowaliśmy rynek technologii bezwykopowych w Polsce. Oddaliśmy głos ekspertom, którzy byli świadkami i uczestnikami tej transformacji, a ich refleksje najlepiej pokazują, jak bardzo zmieniła się branża przez minione dwie dekady.

Setny numer to dla nas przede wszystkim dowód, iż technologie bezwykopowe stały się trwałą i nieodzowną częścią polskiej infrastruktury.
A my – od pierwszego wydania do dziś – mieliśmy zaszczyt towarzyszyć tej zmianie, dokumentując jej kolejne etapy i wspierając rozwój metod, które realnie poprawiają jakość życia w miastach i jakość inwestycji podziemnych.
Zapraszamy do lektury wypowiedzi ekspertów, którzy współtworzą ten numer i nadają mu wyjątkowy, jubileuszowy charakter.
Marek Borkowski
Terlan S.A.
Niezaprzeczalnie nastąpił proces profesjonalizacji. Powstały spółki specjalizujące się w technologiach bezwykopowych (jest ich dziś kilkanaście). Ponadto producenci materiałów (np. rękawów) to dziś już też polskie firmy, nie ma konieczności ściągania materiału z zagranicy. Kadra wykwalifikowanych specjalistów, czyli inżynierów kontraktu jest już znacznie liczniejsza. Po licznych dużych kontraktach łatwiej jest znaleźć nadzorujących z doświadczeniem realizacyjnym. Branża stała się bardziej otwarta i gotowa na nowości. Niemal każde miasto miało już kontakt z metodami bezwykopowymi. To, co kiedyś budziło obawy, teraz staje się powszechne, a choćby standardowe. Wymiana doświadczeń też wpływa na rozwój branży – konferencje i specjalistyczne artykuły cieszą się i cieszyły dużym zainteresowaniem.
Najważniejsze metody? Bezsprzecznie renowacja rękawami z włókna szklanego utwardzanymi UV. Wykonano setki kilometrów w średnicach 200–1800, nastąpił epokowy postęp w tej metodzie (w roku 2012 DN600 była największą realizowaną średnicą). W ciągu 15 lat jej stosowania z „nowej metody” stała się „powszechną”.
Z naszej perspektywy niewątpliwie istotna jest technologia Coverlan. To usługa renowacji sieci wodociągowej metodą natrysku odśrodkowego, która powstała we współpracy z Politechniką Poznańską w ramach projektu B+R. w tej chwili jako właściciel technologii rozwijamy ją i świadczymy usługi nie tylko dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, ale również dla przemysłu.
Rafał Chart
Insituform Linings, Ltd.
Trudno mi się wypowiadać o całej branży, więc skupię się na CIPP, czyli na tym, w czym pracuję już prawie 30 lat. Nie będę zbyt oryginalny, jeżeli wskażę pojawienie się utwardzania światłem, zarówno UV jak i LED, jako tego, co odróżnia ostatnie 25 lat od lat 70., 80., 90. XX w. Sprawiło to, iż naprawia się rury szybciej i taniej, choć ostatnio w Niemczech pojawia się trend, aby w miejscach, gdzie są trudne warunki wodno-gruntowe, używać rękawów filcowych utwardzanych gorącą wodą lub parą.
Znajomość technologii bezwykopowych stała się powszechna, co sprawia, iż w zasadzie nie ma już miejsc na mapie, gdzie nie wiedziano by, czym one są — zarówno w kwestii ich zastosowania, jak i badań jakości. Jednocześnie trzeba powiedzieć, iż w kwestii projektowania grubości wykładzin branża poniosła małą porażkę. Wciąż za dużo jest SN…
Warto też wskazać na stosowanie profesjonalnego sprzętu na wszystkich etapach. Czyszczenie (recykling), inspekcje TV, impregnacja rękawów, utwardzanie, roboty frezujące… Nie zapominajmy również o świetnie wykształconym personelu.
Paweł Chudziński
Aquanet S.A.
Na przestrzeni 23 lat branża bezwykopowa w Polsce i na świecie przeszła bardzo dynamiczną ewolucję, a jej rozwój był napędzany postępem technologicznym, jak i rosnącymi oczekiwaniami, a także potrzebami przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Mówimy o remontach i renowacjach sieci wod-kan w miejscach wysoko zurbanizowanych. To obszary, gdzie roboty prowadzone tradycyjnymi metodami wywołują duże uciążliwości, a zagęszczenie uzbrojenia terenu nierzadko uniemożliwia lub ogranicza możliwość przeprowadzenia prac. Obserwowaliśmy rozwój wielu technologii, niektóre z nich nie zdały egzaminu i odeszły w zapomnienie.
Jednym z najważniejszych kierunków zmian był rozwój technologii CIPP, w tej chwili jednej z najpopularniejszych metod renowacji sieci kanalizacyjnych, a dokładniej zastosowanie rękawa z włókna szklanego utwardzanego światłem UV. Uważam, iż totalnie zrewolucjonizowało to rynek technologii bezwykopowych. Proces renowacji stał się szybszy, mniej uciążliwy dla mieszkańców, a przede wszystkim precyzyjnie kontrolowany.
Dzięki tej technologii w 2015 roku spółce Aquanet udało się poddać renowacji około 30 km sieci kanalizacyjnej w osiem miesięcy, co było ogromnym sukcesem. Był to moment przełomowy, kiedy technologia ta zagościła na stałe w naszej firmie.
Równolegle ogromny wpływ na branżę miało upowszechnienie mikrotunelowania i wierceń HDD, które umożliwiły realizację inwestycji tam, gdzie tradycyjne wykopy byłyby niemożliwe lub zbyt ryzykowne. Precyzyjne systemy sterowania, dłuższe możliwe przewierty i większa odporność sprzętu na trudne warunki gruntowe pozwoliły na podziemne prowadzenie kolektorów, rurociągów przesyłowych i infrastruktury krytycznej przez najbardziej wymagające obszary zurbanizowane.
Trzecim kluczowym czynnikiem była digitalizacja diagnostyki. Nowoczesne roboty inspekcyjne, skanowanie 3D i kamery 360 dostarczyły przedsiębiorstwom danych, dzięki którym decyzje inwestycyjne mogły być podejmowane na podstawie realnych, mierzalnych informacji o stanie technicznym sieci. To właśnie cyfryzacja – zarówno diagnostyki, jak i projektowania – spowodowała, iż metody bezwykopowe stały się nie tylko efektywne technicznie, ale także ekonomicznie i operacyjnie uzasadnione, zmieniając sposób zarządzania infrastrukturą w skali całej branży.
Krzysztof Czudec
HEADS sp. z o.o.
Na pytanie, jak zmieniała się technologia na przestrzeni tych 100 wydań, najprościej jest mi odpowiedzieć, posługując się faktami z obszaru mojej działalności – związanej z przewiertami horyzontalnymi i płuczkami stosowanymi do tych przekroczeń.
W 2000 r. wykonanie przewiertu horyzontalnego o długości 1000 metrów było ogromnym wyzwaniem dla firm w Polsce i Europie. Dziś dystans 5000 metrów nie stanowi już problemu. W tym czasie nastąpił znaczący progres w produkcji wiertnic i osprzętu wiertniczego, jednak największy postęp dokonał się w samym rozumieniu procesu wiercenia oraz roli, jaką odgrywają w nim płuczki wiertnicze.
Standardem stało się obliczanie strat ciśnień w otworze, adekwatny dobór parametrów płuczki, kalkulacja współczynnika tarcia – wszystko po to, aby w większości przypadków utrzymać stabilną cyrkulację, unikając zarówno zaników płuczki, jak i jej przebić na powierzchnię.
Tomasz Daniłoś
BLEJKAN S.A.
Rozwój technologii bezwykopowych w Polsce to droga od pionierskich realizacji do nowoczesnego sektora o międzynarodowej pozycji. Przełomem był kontrakt w Szczecinie z 2003 r. – pierwsze przedsięwzięcie w formule „zaprojektuj i wybuduj”, które ugruntowało standardy dokumentacji dla renowacji bezwykopowych. Kolejnym kamieniem milowym była „duża renowacja” w Szczecinie (2005–2008), o wartości 42 mln euro, obejmująca m.in. naprawy wylotów kanalizacji poniżej poziomu wody w Odrze. Symbolicznym dowodem dojrzałości branży stała się renowacja Kolektora Burakowskiego w Warszawie (2018-2021) – największa w kraju inwestycja tego typu, potwierdzająca zdolność do realizacji projektów o najwyższej złożoności.
Wraz z rozwojem inwestycji kształtowało się środowisko branżowe. Od 2003 r. konferencja „Inżynieria Bezwykopowa” w Tomaszowicach stanowi główną platformę wymiany wiedzy i doświadczeń między wykonawcami, naukowcami i producentami. Wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. otworzyło dostęp do funduszy infrastrukturalnych i przyspieszyło modernizację sieci. W tym czasie powstały też firmy, które dziś budują potencjał polskiej branży na arenie międzynarodowej, m.in. Blejkan S.A. – przykład przedsiębiorstwa, które z lokalnej inicjatywy rozwinęło się w międzynarodową grupę kapitałową.
Od pierwszych instalacji CIPP UV w 2002 r. branża przeszła rewolucję technologiczną. Wprowadzenie cyfrowej inspekcji CCTV, dronów i skanowania 3D znacząco zwiększyło precyzję i bezpieczeństwo prac. Coraz powszechniejsze stają się technologie UV-LED, skracające czas realizacji i ograniczające wpływ na środowisko. Polska branża nie tylko korzysta z globalnych innowacji, ale także je współtworzy – rozwijając własne rozwiązania materiałowe i sprzętowe.
Tomasz Derwich
DTA-TECHNIK sp. z o.o.
25 lat to ogólnie bardzo długi czas życia człowieka, a w technice ten okres to już prawdziwa epoka. Założenia techniki bezwykopowej w zasadzie się nie zmieniły, ale konstrukcje i możliwości maszyn w tej chwili produkowanych są nieporównywalne do tych, które były świadkami pierwszego wydania „Inżynierii Bezwykopowej”. Na przełomie tych lat poprawił się znacznie komfort i ergonomia w maszynach wiertniczych, operatorzy otrzymali bogate narzędzia wspierające, monitorujące oraz rejestrujące proces wiercenia, systemy lokalizacji są bardziej dokładne i mniej wrażliwe na zakłócenia, a twarde formacje skalne nie stanowią już takiego problemu jak wcześniej – dzięki powszechnym wiertnicom „skalnym” z podwójną żerdzią. Podczas tego długiego i dynamicznego dla technologii bezwykopowych okresu przełamane zostały granice, które 25 lat temu były niewyobrażalne i technicznie nieosiągalne. Mam na myśli tutaj zakres instalowanych średnic, głębokości oraz odległości wierceń. Nie wspomnę już o precyzji.
DTA-TECHNIK jest świadkiem i uczestnikiem tych przemian i wydarzeń od samego początku wraz z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” i jesteśmy bardzo dumni z tej współpracy i przyjaźni.
Tomasz Dziewoński
POLAQUA sp. z o.o.
W ostatnich 15 latach na terenie Polski przyczyniliśmy się do zbudowania kilkuset kilometrów instalacji, osiągnęliśmy założone cele i dużo się nauczyliśmy o tym, jak prowadzić inwestycje bezwykopowe. Istotny wpływ na to, jak zmieniał się rynek, miały plany i możliwości inwestorów – każdy z wykonawców starał się dostosować. Najlepiej wspominam początki, lata 2007–2013, kiedy przed nami była perspektywa kilkunastu lat pracy. Inwestowaliśmy w zakup maszyn, zatrudnianie wykwalifikowanych pracowników oraz w budowy. Podejmowaliśmy wymagające i trudne zadania. Doświadczaliśmy wielu zdarzeń, na które nie mieliśmy wpływu z powodu warunków panujących pod ziemią. Z czasem nasza świadomość tego, iż budowy bezwykopowe należą do prac o wyjątkowo dużym poziomie ryzyka, wzrosła. Ważnym aspektem dla firm stało się zabezpieczenie w postaci odpowiednich rezerw finansowych na poczet nieoczekiwanych zdarzeń w nowych zamówieniach. Z takim doświadczeniem i założeniami coraz trudniejsze stawało się pozyskiwanie zamówień, w których inwestorzy wybierali przeważnie wykonawcę oferującego najniższą cenę. Po kilku latach stabilnej pracy w okresie 2014–2016 drastycznie spadła ilość zamówień. Naturalnie wykonawcy zostali zmuszeni do ograniczenia zatrudnienia i poniesienia kosztów przestoju sprzętu ciężkiego. Ponowne ożywienie, mam na myśli wzrost ilości przetargów, nastąpiło w 2017 roku. Na platformach inwestorów pojawiły się nowe zamówienia w formule „projektuj i buduj”. Również z entuzjazmem obserwowaliśmy wzrost ilości zamówień w sektorze budowy gazociągów, na których stosowano technologię Direct Pipe. Dla firm specjalizujących się w zastosowaniu technologii bezwykopowych to był dobry czas na wymianę maszyn na nowe. Nowe urządzenia, lepsze pod względem zwiększonego zasięgu drążonego tunelu oraz poprawy stabilności działania, są dzisiaj podstawą dobrej inwestycji. Jedną z moich ulubionych inwestycji zagranicznych jest tunel Tideway w Londynie.
Tomasz Fusek
in_Liner sp. z o.o.
Myśląc o branży bezwykopowej w Polsce, w szerokim tego słowa znaczeniu, trudno oprzeć się wrażeniu, iż nastąpiła znacząca zmiana przede wszystkim w postrzeganiu i zaakceptowaniu technologii bezwykopowych jako nowoczesnych i oszczędnych sposobów na prowadzenie prac instalacyjnych, bez obniżenia jakości instalowanych bezwykopowo rur. Wszyscy pamiętamy przełom XX i XXI wieku, kiedy wybierano technologie bezwykopowe przede wszystkim przy przekraczaniu rzek, dróg lub aby uniknąć wycinki starych drzew. W głowach decydentów, w tamtym czasie, technologie te nie zapewniały jakości nowo posadowionych rur i były często wybierane jako „zło konieczne” w miejscach, gdzie nie było innego sposobu na przeprowadzenie rurociągu. Takim najbardziej wymownym przykładem sposobu myślenia w tamtych czasach była konieczność używania rur osłonowych, które przecież były po to, żeby w razie awarii dzięki nim wyciągnąć i wymienić rury przewodowe. Wprost płynie z tego wniosek, iż nie wierzono w jakość i długotrwałość rozwiązań bezwykopowych. Paradoksem był fakt, iż często rury przewodowe były znacznie wyższej jakości niż rury osłonowe, na które używano starych wyeksploatowanych rur stalowych. Dziś wszystko to są już zamierzchłe, budzące uśmiech wspomnienia.
Wraz z rozwojem nowoczesnych materiałów rurowych rozwijały się również maszyny, technologie i co jest chyba najważniejsze – wiedza oraz doświadczenie ludzi. Na fali tego rozwoju powstały technologie CIPP utwardzane światłem UV, które w tej chwili w Polsce są coraz częściej wybierane przez inwestorów. Prowadząc prezentacje na temat wykładzin kompozytowych in_Liner, podczas konferencji branżowych, często widzę w oczach słuchających zaskoczenie i niedowierzanie, jak bardzo są to zaawansowane technicznie produkty oraz ile gałęzi chemii, fizyki i mechaniki musiało się rozwinąć, żeby takie produkty powstały. Przykładowo częstotliwość fali światła UV dochodzi do 30 000 THz, a 1 THz to jedynka z dwunastoma zerami, tyle jest cykli fali UV w jednej sekundzie. To są kosmiczne technologie.
Adam Gonera
MC-Bauchemie sp. z o.o.
Jak zmieniała się branża przez ostatnie 25 lat? To temat rzeka. Bez wątpienia jedna z niewielu branż, w której następowały tak intensywne zmiany i rozwój. Firma MC-Bauchemie działa w Polsce już 30 lat również w technologiach renowacji budowli kanalizacyjnych, skupię się na tej dziedzinie. Znamienne było pojawienie się w Polsce technologii rękawów filcowych nasączanych żywicami epoksydowymi, a razem z nią zupełnie inna koncepcja bezwykopowej renowacji kanalizacji, co zrewolucjonizowało oblicze placów budów w polskich miastach i wpłynęło pozytywnie na zarządzanie budowami przez wszystkie przedsiębiorstwa wod-kan w Polsce. To z kolei przeniosło się na życie w miastach – mniejsze utrudnienia w ruchu drogowym. Zmiany technologii dotyczyły nie tylko samych kanałów nieprzełazowych, ale i towarzyszących im studni kanalizacyjnych. Z pewnością technologia MRT (Manhole Rehabilitation Technology), która zautomatyzowała przygotowanie podłoża w studniach i aplikację wypraw oraz powłok ochronnych, przyspieszyła, jak również poprawiła jakość i bezpieczeństwo pracy w kanalizacji.
Branża przeżywała wzloty, jak wejście Polski do Unii Europejskiej i szereg dofinansowań do budowy, modernizacji obiektów wod-kan, ale również upadki i trudności, w tym związane z COVID-19 czy wojną na Ukrainie. Jednak i tutaj po trudnym okresie branża wychodzi powoli na prostą i radzi sobie całkiem dobrze.
Jolanta Kaczmarek
PREDL GmbH
Technologie bezwykopowe, kontakt z Pawłem Kośmidrem, „Inżynierią Bezwykopową”, rozpoczęły się dla mnie od projektu w Warszawie, w ul. Połczyńskiej, gdzie wspólnie obserwowaliśmy z wielką uwagą nową technologię mikrotulenowania, która zawitała do Polski z wielkiego świata! Dalej, z ogromnym zaangażowaniem i entuzjazmem, brałam udział we wdrażaniu rozwiązania produktowego – pierwszych w Polsce przeciskowych rur żelbetowych. Kolejnym rozwiązaniem produktowym były tubingi do budowy metra. Aktualnie reprezentuję firmę oferującą bezwykopowe renowacje studni, przepompowni i komór dla systemów kanalizacji sanitarnej. Wszystkie ww. rozwiązania produktowe na przestrzeni 100 wydań IB były prezentowane przy okazji opisów i relacji z projektów, w ramach których zastosowano produkty, gdzie pobijaliśmy rekordy długości przeciskanych odcinków mikrotunelowania, rozmiarów przeciskanych rur czy wdrażaliśmy kolejne rozwiązania bezwykopowe dla renowacji istniejących, zdegradowanych sieci kanalizacyjnych.
Tak wiele imponujących projektów za nami, których wykonanie dzięki technologiom bezwykopowym po pierwsze było możliwe w krótkim czasie, było po prostu możliwe…
Katarzyna Kolarzyk
Narzędzia i Urządzenia Wiertnicze Glinik sp. z o.o.
Od początku metody bezwykopowe stały się jedną z najbardziej przełomowych metod instalowania rur w infrastrukturze miejskiej i pod przeszkodami (rzeki, drogi, obszary przyrody chronionej, zabudowa). W miarę rozwoju technologii, notowano coraz dłuższe i bardziej skomplikowane, wielokilometrowe przekroczenia. Najbardziej spektakularnymi zmianami w naszym odczuciu są rekordy długości przekroczeń: od 2001 r. złamano barierę 2000 m, a w 2013 r. pobito rekord 2500 m. Co cieszy najbardziej, techniki HDD upowszechniły się w międzyczasie również w Europie Centralnej, gdzie rozwój technologii umożliwiał bardziej precyzyjne systemy nawigacji, wdrażano bardziej wydajne i przyjazne użytkownikom urządzenia, a prace uwzględniały też coraz szerzej aspekty ekologii. Wywodzimy się z wiertnictwa Oil & Gas i obserwujemy, jak bardzo profesjonalizują się metody bezwykopowe, czerpiąc pełnymi garściami z doświadczeń innych branż, jak w szalonym tempie idą do przodu ze swoją myślą techniczną, dostarczając superpraktycznych rozwiązań.
Norbert Kopydłowski
Duko Inżynieria sp. z o.o.
W ciągu mniej więcej dwóch i pół dekady nastąpiła rewolucja technologiczna w zakresie precyzji i automatyzacji (HDD, mikrotunelowanie). Rozwój systemów nawigacji, automatyzacja procesu wiercenia i cyfrowy monitoring pozwoliły realizować dłuższe, bardziej wymagające trasy, co wywindowało możliwości technik bezwykopowych na zupełnie nowy poziom. Kolejna rzecz to dynamiczny rozwój renowacji bezwykopowych (CIPP i relining GRP). Postęp materiałowy, żywice UV i roboty inspekcyjne sprawiły, iż technologie odnowy sieci stały się szybkie, przewidywalne i ekonomicznie uzasadnione. To właśnie renowacje stały się jednym z głównych motorów rozwoju rynku.
Warto również wspomnieć o włączeniu technologii bezwykopowych do realizacji inwestycji strategicznych. Duże projekty przesyłowe, magistrale wodociągowe i gazowe oraz infrastruktura miejska pokazały, iż metody bezwykopowe nie są już alternatywą, ale standardem w kluczowych inwestycjach.
Roland Kośka
GAZ-SYSTEM S.A.
Trudno powiedzieć, które osiągnięcia są najważniejsze. Z pewnością trzeba tu wymienić dynamiczny rozwój sieci przesyłowej, który rozpoczął się od 2004 roku, kiedy powstał GAZ-SYSTEM. Był on możliwy dzięki zastosowaniu w dużej skali technologii bezwykopowych. Z kolei gdybym miał wskazać konkretne projekty, których realizacja zaczęła się w 2010 roku, po okresie formowania spółki, przejmowania majątku i oczywiście projektowania, byłyby to:
1. Pierwszy wykonany przewiert HDD DN500 dla GAZ-SYSTEM pod rzeką Olzą w 2010 roku – pierwsza dywersyfikacja dostaw gazu i budowa interkonektora z Czechami; był to przewiert skomplikowany, z dużym przewyższeniem wejścia w stosunku do wyjścia, w skałach.
2. Pierwszy Direct Pipe, wykonany we wrześniu 2016 roku, o długości 460 m, w ramach budowy gazociągu Czeszów–Wierzchowice, oraz HDD Dziewiętlin o długości 530 m – pierwszy przewiert o średnicy DN1000, wykonany w tym samym roku, na tej samej inwestycji; zastosowaliśmy tu urządzenie HDD Normag 300T z napędem elektrycznym.
3. Nasze największe projekty: Direct Pipe o średnicy DN1000 i długości 1438 m pod rzeką Wartą w ramach projektu onshore Baltic Pipe oraz najdłuższe HDD DN1000 o długości 1312 m pod rzeką Wisłą, pod Dęblinem, zrealizowane w 2023 roku w ramach projektu Centrum–Wschód, na gazociągu Rawa Mazowiecka–Wronów.
W drugim rzędzie wskazałbym jeszcze:
1. Rekordowy projekt o średnicy DN700 na przekroczeniu rzeki Wisły pod Włocławkiem o długości 1312 m z 2013 roku oraz Direct Pipe o średnicy DN700 pod rzeką Czarna Hańcza na gazociągu Polska–Litwa o długości 323 m z 2021 roku; tu zastosowaliśmy jet-pompy.
2. Pierwsze wyjście w morze, czyli projekt shoreline – mikrotunel DN2500 o długości 600 m w ramach projektu Baltic Pipe.
3. Pierwszy intersekt oraz pierwszy podział liry na HDD.
Obecnie w GAZ-SYSTEM mamy już zrealizowanych 100 dużych instalacji w technologii DSPT oraz HDD i łącznie 70 km gazociągów wykonanych bezwykopowo. Koniecznie trzeba też wspomnieć o małych przekroczeniach – przeciskach, przewiertach i mikrotunelach do 100 m, których zrealizowaliśmy już ponad 1200 tylko w ciągu ostatnich 10 lat (co daje dodatkowo 50 km gazociągów zbudowanych bezwykopowo).
Jarosław Kubica
Inter Global sp. z o.o.
Na początku branża bezwykopowa w Polsce niemal nie istniała – wielu kojarzyło ją z rozwiązaniami drogimi i mało pewnymi pod względem technicznym. Świadomość dotycząca technologii bezwykopowych była budowana przez lata, dosłownie od podstaw. Musimy pamiętać, iż o obecnej popularności tych metod ostatecznie zdecydował klient, który takie usługi zamawia, a zmiana jego podejścia wymagała ciężkiej, wieloletniej pracy zarówno firm promujących technologie bezwykopowe, jak i doświadczonych wykonawców. Najważniejsze technologie, które – moim skromnym zdaniem – ugruntowały swoją pozycję od 2003 roku, to: renowacja CIPP, techniki pomiarowe stosowane podczas inspekcji TV rurociągów oraz rozwój niezawodnych pojazdów ssąco-płuczących do czyszczenia kanalizacji, wyposażonych w systemy odzysku wody.
Jakub Kucharski
Ekodamag sp. z o.o.
100 wydań „Inżynierii Bezwykopowej” obejmuje okres, w którym sektor ten wyrósł na najważniejszy filar nowoczesnej infrastruktury komunalnej. Z perspektywy Ekodamag – firmy zajmującej się dostarczaniem urządzeń do utrzymania systemów kanalizacyjnych – szczególnie widoczne były trzy przełomowe zjawiska.
Pierwszym był gwałtowny rozwój technologii inspekcyjnych. Cyfrowa diagnostyka, zaawansowane roboty i systemy analityczne pozwoliły podejmować decyzje oraz planować prace na podstawie pełnych danych, nie wycinkowych obserwacji. To zmiana, która zrewolucjonizowała sposób myślenia o utrzymaniu sieci.
Drugim przełomem była transformacja urządzeń ciśnieniowych i wielozadaniowych pojazdów eksploatacyjnych. Dzięki pracy producentów branża zyskała sprzęt o nieporównywalnie większej wydajności, modułowości i efektywności energetycznej – co umożliwiło przyspieszenie prac bez kompromisów w zakresie bezpieczeństwa i wpływu na środowisko.
Trzecim impulsem był rozwój technik robotycznych i narzędzi pracujących w kanałach. Automatyzacja, precyzja i możliwość działania w ekstremalnych warunkach otworzyły drogę do renowacji, które wcześniej wymagały kosztownych wykopów.
Te trzy kierunki – diagnostyka, wyspecjalizowany sprzęt oraz robotyka – mocno wpłynęły na rozwój sektora i wyznaczyły standardy nowoczesnego zarządzania infrastrukturą.
Beata Kwiatkowska
MIDO sp. z o.o.
Patrząc na ćwierć wieku rozwoju technologii bezwykopowych, widzimy kilka przełomów, które realnie poszerzyły zakres zastosowań. Upowszechnienie technologii bezwykopowych sterowanych umożliwiło precyzyjne prowadzenie przewiertów w trudnych warunkach miejskich i pod przeszkodami liniowymi. Druga rzecz to wejście rozwiązań dedykowanych kanalizacji grawitacyjnej – zwłaszcza tam, gdzie nie ma miejsca na duże komory startowe czy postawienie wielkogabarytowego sprzętu budowlanego. To dokładnie ta nisza, w której działa dziś Mido z technologią wierceń grawitacyjnych, pozwalającą utrzymać precyzyjny spadek i przejść przez trudny grunt.
Kolejne elementy, które warto wskazać, to rosnąca specjalizacja i standaryzacja robót bezwykopowych. Inwestorzy i projektanci zaczęli traktować technologię bezwykopową nie jako „opcję awaryjną”, ale jako technologię pierwszego wyboru, zwłaszcza w gęstej zabudowie i w pasach drogowych.
Prof. dr hab. inż. Cezary Madryas
Politechnika Wrocławska
Setny numer każdego czasopisma to duże wydarzenie dla Redakcji, jak i Czytelników. Szczególnie wiernych Czytelników, do których zaliczam siebie. Obserwuję treści i rozwój tego periodyku od momentu powołania go do „życia”. Młodszym Czytelnikom chcę powiedzieć, iż nastąpiło to w lutym 2003 roku, kiedy wydano pierwszy numer „Inżynierii Bezwykopowej”. Redaktor naczelny Paweł Kośmider przedstawił wtedy genezę powstania czasopisma ujawniając, iż u podstaw decyzji, poprzedzonej burzliwą dyskusją, stało przekonanie o konieczności uzupełnienia luki, jaka powstała po zaprzestaniu publikacji periodyku „Nowoczesne Techniki i Technologie Bezwykopowe”. Uznano to za konieczne, wobec dynamicznie zachodzących zmian gospodarczych w naszym kraju i rozwijającej się na tym tle branży. Jak się okazało, decyzja była w pełni uzasadniona. Przedstawił również schemat czasopisma, który na tyle był trafiony, iż obecne wydania nieznacznie odbiegają od pierwowzoru.
Jak na przestrzeni stu wydań zmieniła się branża bezwykopowa w Polsce i na świecie? Odpowiedzią dalece nieprecyzyjną, ale oddającą stan faktyczny, może być stwierdzenie, iż podstawowa zmiana polega na tym, iż branża bezwykopowa stała się w tym czasie równoprawną branżą z innymi branżami budownictwa. Już nikt nie dziwi się aplikacji technologii bezwykopowych, a wręcz wielu inwestorów zachęca, a choćby domaga się ich zastosowania. Moim zdaniem to jest zmiana podstawowa, gdyż dokładnie pamiętam czasy, w których należało przekonywać do słuszności ich stosowania i wskazywać przewagi nad tradycyjnymi technologiami prowadzenia prac budowlanych w wykopach, choćby przy ewidentnych ograniczeniach zewnętrznych dla stosowania tych drugich. Na sukces technologii bezwykopowych w naszym kraju wpłynęła ogromna, granicząca często w początkowym okresie ich stosowania z determinacją, aktywność osób zajmujących się tymi problemami. Mam tu na myśli projektantów, wykonawców, jak i badaczy oraz populazytorów technologii bezwykopowych.
Mirosław Makuch
HDD Serwis
Jak ten czas leci… Sięgając pamięcią 25 lat wstecz, pojawia się obraz branży bezwykopowej zupełnie inny w zakresie HDD czy mikrotunelowania, znacznie bardziej ubogi w wyspecjalizowany sprzęt np. do sterowania przewiertami. Zaczynało się z podstawową wersją DigiTrack-a o zasięgu 8-12 m głębokości. niedługo wymagania technologii wymusiły jednak pojawienie się systemów znacznie bardziej zaawansowanych, nie mających teoretycznie limitu głębokości działania, czyli magnetycznych, jak Tensor czy Paratrack, a w szczególnych wypadkach silnych zakłóceń magnetycznych, stosuje się również niezrównane pod względem odporności na zakłócenia systemy żyroskopowe. Usprzętowienie podstawowe, jak wiertnice, żerdzie i pozostały osprzęt nie zmieniało się radykalnie w tym czasie, choć cały czas było doskonalone. Duże zmiany nastąpiły w zakresie np. połączenia technologii mikrotunelowej z HDD, czyli Direct Pipe. Pozwoliło to na wykonanie ekstremalnie krótkich i płytkich przekroczeń, niemożliwych do zrobienia klasycznymi metodami. Ponadto upowszechniło się stosowanie rozbudowanych systemów recyrkulacji płuczki wiertniczej, choćby z użyciem wirówek, co na początku wydawało się zupełnie niemożliwe.
Dr inż. Beata Nienartowicz
IDEANTE, Politechnika Warszawska
Z branżą bezwykopowych renowacji jestem związana od ponad piętnastu lat. Przez ten czas mogłam obserwować, jak stosowanie metod bezwykopowych staje się częścią standardów zarządzania infrastrukturą wodociągowo-kanalizacyjną. Inwestorzy rozpatrują dziś już nie tylko koszty finansowe swoich przedsięwzięć, ale także te społeczne i logistyczne, a tutaj technologie bezwykopowe są bezkonkurencyjne. Ciężko wskazać konkretne najważniejsze projekty, ale jedna z ogólnych zmian, która najbardziej mnie cieszy, to rozwój naszego krajowego potencjału. Przez te kilkanaście lat przestaliśmy być wyłącznie importerem technologii. Mamy dziś w Polsce prężnie działających rodzimych producentów, którzy dostarczają materiały najwyższej jakości. Wprowadzamy na rynek też własne innowacyjne rozwiązania i rozwijamy nowe technologie, a doświadczeni inwestorzy i wykonawcy odważnie wyznaczają trendy w branży. Pomimo zmagania się z trudnościami, mamy przed sobą wiele możliwości i ciekawych kierunków dalszego rozwoju.
Marek Nowak
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. Bytom
Na przestrzeni 100 wydań IB widzimy ogromne zmiany w branży bezwykopowej. W 2003 r. w Polsce było nas, tzn. firm specjalistycznych wykonujących renowację w technologii rękawów żywicznych, zaledwie kilka, a biorąc pod uwagę jeszcze inne technologie – takie jak kraking, relining, przewierty sterowane itp. – może łącznie kilkadziesiąt. Dzisiaj branża bezwykopowa wygląda diametralnie inaczej. Firm specjalistycznych wykonujących rehabilitacje lub budowę sieci wod-kan w różnych technologiach jest kilkaset (zwłaszcza firm posiadających wiertnice). Inna zmiana, jaką dostrzegamy, to świadomość inwestorów i przekonanie do stosowania technologii bezwykopowych. Na początku lat dwutysięcznych inwestorzy nie znali technik bezwykopowych i nie mieli przekonania do ich stosowania.
W tamtych latach choćby odbiory nowej kanalizacji odbywały się bez inspekcji TV (próba szczelności dla inspektorów była wystarczająca). PWiK BYTOM, które w tamtych latach instalowało już rękawy i wykonywało kraking oraz posiadało nowoczesne samochody dwufunkcyjne i kamery TV, nie miało pełnego obłożenia na swój sprzęt. Nie było tak dużych przetargów jak dzisiaj, a zamówienia na wykonanie 20 packerów, 200 m rękawa lub krakingu były już przyzwoitej wielkości zleceniami. W tym miejscu nieśmiało możemy się pochwalić, iż PWiK BYTOM miało swój skromny udział w promowaniu technologii bezwykopowych w Polsce, uświadamianiu i przekonywaniu inwestorów do ich stosowania. Już od końca lat dziewięćdziesiątych XX w. przy okazji wykonywania robót renowacyjnych w kilkunastu miastach w Polsce zorganizowaliśmy pokazy „na żywo” dla okolicznych firm wodociągowych i samorządów, a w Bytomiu utworzyliśmy Centrum No-Dig, w ramach którego zapraszaliśmy inwestorów i organizowaliśmy „minikonferencje” z pokazami. Z pokazami „na żywo” byliśmy obecni m.in. w Dęblinie, Częstochowie, Białej Podlaskiej, Łodzi, Łańcucie, Bochni czy Nowym Targu. Może ktoś z czytających ten artykuł to jeszcze pamięta i był na takim pokazie? Dzisiaj inwestorzy są świadomi zastosowania technologii bezwykopowych, chętnie organizują przetargi ze szczegółowymi rozwiązaniami projektowymi, a zakresy robót są znacznie większe.
Jeśli chodzi o ważne momenty w branży bezwykopowej, to wymieniłbym tutaj wejście Polski do Unii Europejskiej, co zaowocowało funduszami unijnymi dla branży wodociągowej i zapoczątkowało szereg projektów w technologiach bezwykopowych.
Pojawienie się pieniędzy z zewnętrznych funduszy pozwoliło na szybki rozwój istniejących firm oraz powstawanie nowych. Drugim ważnym momentem, zwłaszcza w technikach rękawowych, to pojawienie się rękawów z włókna szklanego utwardzanych promieniami UV, a w tej chwili lampami LED, co zrewolucjonizowało rynek CIPP.
Grzegorz Owczarek
AKWA W. Biskup, G. Owczarek Spółka Jawna
Kluczowym etapem rozwoju był transfer technologii z Niemiec, połączony z rosnącymi kompetencjami polskich firm. Z czasem zaczęto nie tylko stosować importowane technologie, ale je adaptować i udoskonalać. Firma AKWA aktywnie uczestniczyła w tej transformacji, wprowadzając na rynek rozwiązania oparte na wiedzy, precyzji i niezależności technologicznej.
W ostatniej dekadzie największy postęp dotyczył renowacji wymagających geometrii: profil jajowy stał się możliwy dzięki rozwinięciu technologii UV, a równolegle pojawiły się technologie GRP do renowacji studni, systemy kamer wysokiej rozdzielczości i automatyzacja procesów inspekcyjnych. Branża przeszła drogę od wykonywania pojedynczych, pionierskich odcinków do dużych, czasem trudnych, kompleksowych projektów renowacji. Dziś bezwykopowe metody to sprawdzone technologicznie rozwiązania, które gwarantują efektywność realizacji, niskie koszty oraz minimalne zakłócenia dla mieszkańców i otoczenia.
Tomasz Piekart
„ELSE” Technical and Research Service Co. Ltd sp. z.o.o.
Branża bezwykopowa w ostatnich dekadach przeszła ogromną transformację – zarówno w Polsce, jak i na świecie. Z punktu widzenia mojej działalności chciałbym wyróżnić trzy kierunki. Pierwszym jest rozwój technologii inspekcyjnych. Kamery HD, większa dokładność pomiarów oraz systemy lokalizacji, takie jak czujnik 3D GeoSense, pozwalają dziś rzeczywiście odwzorować przebieg rurociągów i precyzyjnie wskazywać przyłącza. Drugim ważnym krokiem była ewolucja systemów skanujących – szczególnie Panoramo 4K. Wysoka jakość obrazu stała się podstawą automatyzacji. Dzięki wsparciu sztucznej inteligencji możliwe jest szybkie wykrywanie i opisywanie uszkodzeń, co znacząco usprawnia inspekcje i ogranicza wpływ dużej rotacji pracowników. Mniej doświadczony pracownik, korzystając z AI, szybciej rozwija kompetencje i efektywnie realizuje zadania od pierwszych dni pracy. Trzecim przełomem jest integracja kamer z robotami frezującymi. Połączenie w jednym systemie umożliwiło firmom wykonywanie renowacji oraz inspekcji przez jedną brygadę. Rozwiązania IBAK – dopracowane w oparciu o 80 lat doświadczeń – sprawiły, iż frezowanie czy cięcie wodą stało się bardziej precyzyjne, bezpieczne i efektywne.
Dr inż. Bogdan Przybyła
Politechnika Wrocławska
Sto numerów czasopisma to prawdziwa kronika zmian zachodzących w branży bezwykopowej. Technologie bezwykopowe pojawiły się w Polsce w latach 70. ubiegłego wieku, ale przełomowe stały się lata 90., z inwestycjami, jak np.: budowa kolektora A i B w Toruniu z użyciem mikrotunelowania, budowa przejścia pod Martwą Wisłą z wykorzystaniem HDD, relining kolektora Ślęża we Wrocławiu. Wtedy każda z takich realizacji wzbudzała emocje, a wycieczki inżynierów, naukowców i studentów były nieodłącznym „problemem” wykonawców. Następnie polskie miasta stały się gigantycznym rynkiem prac renowacyjnych. W latach 2005 –2010 renowacje w Szczecinie, Bydgoszczy, Łodzi, Krakowie pozwoliły na zastosowanie większości dostępnych na rynku światowym technik. Był to czas, po którym technologie bezwykopowej budowy i rehabilitacji technicznej rurociągów (tu zwłaszcza kanalizacji) okrzepły na rynku, stając się czymś jakby oczywistym. A na uczelniach, na wydziałach budownictwa, zaczęto uzupełniać odpowiednio kursy dydaktyczne. Na przełomie wieków i w pierwszej dekadzie XXI w. pojawiły się też pierwsze krajowe monografie o technologiach bezwykopowych, wydawane przez zespoły z Politechniki Wrocławskiej i Politechniki Świętokrzyskiej.
Trudno jest mi przedstawić zmiany branży bezwykopowej w Polsce w skrótowy sposób, a tym bardziej wybrać jednoznacznie najważniejsze realizacje, które zadecydowały o upowszechnieniu się tych technologii. W mojej opinii, widzę szczególne znaczenie pierwszych realizacji mikrotunelowych, zaczynając od Torunia i Zielonej Góry (przejście w łuku). Dopiero w następnym etapie ujawniło się szczególne znaczenie HDD – od dużych realizacji w kanalizacji (np. przejście pod Odrą w Szczecinie), po zastosowanie mniejszych maszyn w prostych pracach, jak np. przy układaniu kabli – dało odczucie, iż i ta technika nie jest czymś wyjątkowym i może być używana „na co dzień”. W końcu mogliśmy obserwować spektakularne prace z zastosowaniem HDD dla przejść gazociągami w rejonie Brzegu Dolnego, ujścia Odry i Zalewu Szczecińskiego. Z pewnością ważnym momentem było pierwsze zastosowanie w Polsce Direct Pipe w rejonie Wierzchowic w 2016 roku, co dało szansę na wejście tej metody do procedur budowy gazociągów, ale również pozwoliło wykonać niestandardowy syfon kanalizacyjny pod Wisłą w Warszawie, w trudnych warunkach gruntowych.
Odnosząc się do bezwykopowej rehabilitacji infrastruktury sieciowej, najważniejsze znaczenie w rozwoju tej branży miało w moim odczuciu upowszechnienie się w Polsce systemów inspekcji telewizyjnej (CCTV), co następowało od drugiej połowy lat 90. XX w. i potem nasiliło się w pierwszej dekadzie XXI w. Umożliwiło rozpoznanie stanu przewodów z wykazaniem rzeczywistych potrzeb renowacyjnych oraz w rzeczy samej umożliwiło prowadzenie prac z zastosowaniem poszczególnych technik. Niezależnie, nie do przecenienia jest tu rola wykładzin CIPP oraz reliningu modułami rurowymi w wytworzeniu u inwestorów z przedsiębiorstw wod-kan przekonania o praktycznej wartości tych technologii. Wszystkie te wydarzenia i tendencje były opisywane na łamach „Inżynierii Bezwykopowej”.
Artur Pulnik
JL Maskiner w Polsce sp. z o.o.
W ciągu ostatnich 25 lat branża bezwykopowa przeszła dynamiczną ewolucję. Za trzy najważniejsze przełomy uważamy: wejście Polski do Unii Europejskiej, rozwój precyzyjnych systemów sterowania w technologiach HDD oraz cyfryzację procesów diagnostycznych i monitoringu sieci.
W tym samym okresie istotnie zmieniła się oferta Charles Machine Works, producenta Ditch Witch: od rozwiązań jednofunkcyjnych w kierunku kompletnych systemów HDD, poprzez konsolidację marek zwiększającą możliwości technologiczne, aż po pełne portfolio obejmujące instalację, serwis i renowację infrastruktury podziemnej.
Piotr Pyka
Unimark sp. z o.o.
Nie pracuję w branży aż tak długo, więc mogę się podzielić swoimi refleksjami na podstawie własnego doświadczenia. Z mojego punktu widzenia przełomowym momentem było wejście do Polski technologii utwardzania rękawów promieniami UV, a później lampami LED. To dla naszej firmy był skok, który pozwolił na wejście na wyższy poziom.
Łukasz Siąkała
Chemfor Poland
Na przestrzeni ostatnich lat branża bezwykopowa w Polsce i na świece przeszła imponujące zmiany – od rozwiązań eksperymentalnych adoptowanych z innych branż, do wysokospecjalizowanego sektora technologicznego. Zmiana ta wynikała z rosnących wymagań realizacji projektów, presji środowiskowej oraz postępu. Trudno jednoznacznie wskazać, kiedy nastąpiła zmiana, ponieważ rozwój jest procesem, jednak trzy najważniejsze elementy, które moglibyśmy wyróżnić to: standaryzacja i profesjonalizacja procesów; rozwój technologii precyzyjnego sterowania; inwestycje w zrównoważony rozwój i gospodarkę obiegu zamkniętego.
Standaryzacja i profesjonalizacja procesów – wprowadzenie norm, certyfikacji i procedur QHSE nadało branży zupełnie nową jakość. Wzrost świadomości w zakresie bezpieczeństwa pracy i jakości wykonania przełożył się na zaufanie inwestorów publicznych i prywatnych.
W zakresie rozwoju technologii precyzyjnego sterowania mam na myśli wdrożenie zaawansowanych systemów nawigacji i modelowania, co umożliwiło realizację coraz bardziej złożonych projektów w trudnych warunkach geologicznych i miejskich.
Jeśli z kolei chodzi o inwestycje w zrównoważony rozwój i gospodarkę obiegu zamkniętego, to implementacja technologii pozwalających na ograniczenie odpadów wiertniczych, maksymalizację użycia materiałów i redukcję emisji CO2 wpisała branżę bezwykopową w szerszy kontekst transformacji ekologicznej. Widzimy, iż dziś to element strategii wielu firm zwłaszcza w Europie.
Stanisław Szczekarewicz
GSG Industria sp. z o.o.
GSG Industria to przede wszystkim biuro projektowe specjalizujące się w technologiach bezwykopowych, ale w naszej strukturze funkcjonują również działy wykonawczy oraz zajmujący się utrzymaniem sieci kanalizacyjnych. Dzięki temu obserwujemy rozwój branży z wielu perspektyw – od projektu, przez realizację, po eksploatację.
Z naszej perspektywy jednym z największych przełomów ostatnich kilkunastu lat było dostrzeżenie przez zamawiających potrzeby opracowywania profesjonalnej dokumentacji projektowej dla bezwykopowych renowacji sieci. Gdy zaczynaliśmy działalność w 2009 roku, jedynie nieliczne przedsiębiorstwa wodociągowe w Polsce miały świadomość istnienia technologii bezwykopowych, a tym bardziej konieczności przygotowania zaawansowanych projektów dla tak niszowych wówczas rozwiązań. Z czasem ta świadomość rosła, co przełożyło się na dynamiczną popularyzację technologii renowacyjnych. Znaczącą rolę odegrało tu również Państwa wydawnictwo – zarówno jako wydawca „Inżynierii Bezwykopowej”, jak i organizator licznych konferencji oraz spotkań branżowych.
Wzrost świadomości inwestorów doprowadził do prawdziwego rozkwitu branży, który przyniósł wiele spektakularnych realizacji – często pionierskich w skali europejskiej, a niekiedy choćby światowej. Jako biuro projektowe mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w większości z nich, niejednokrotnie wychodząc poza utarte schematy. Doskonałym przykładem jest bezwykopowa renowacja Kolektora Burakowskiego, gdzie moduły GRP o wysokości przekraczającej 3 metry wprowadzono do kanału z jednego wykopu startowego. Innowacyjność realizacji polegała nie tylko na skali technologicznej, ale również „na długości pojedynczego odcinka” poddawanego renowacji – ponad 3,5 km.
Ogromny postęp dokonał się także w najpopularniejszej dziś technologii renowacji, czyli w rękawach CIPP. Na naszych oczach następowała ewolucja materiałów – od klasycznego filcu po włókno szklane – oraz metod utwardzania. Od gorącej wody i pary, przez systemy UV, aż po najnowsze rozwiązania oparte na lampach LED, które radykalnie skracają czas realizacji, zużycie energii i podnoszą jakość robót.
Tomasz Szczepański
Centrum Badań i Certyfikacji sp. z o.o.
Powiedzmy sobie szczerze, 100 numerów temu tej branży, tak jak teraz ją widzimy, po prostu nie było. Istniało 3-5 firm, które chciały ten rynek zbudować i na nim zaistnieć wykonując pierwsze instalacje. Trudno to zestawić z dzisiejszymi realiami – to tak jakby opisywać młodym inżynierom czasy bez telefonów komórkowych czy Internetu.
Moim pierwszym zadaniem po rozpoczęciu pracy było uzyskanie aprobaty technicznej na system rękawa filcowego nasączonego żywicą epoksydową. Czytając instrukcję, sam kilka rozumiałem, a nie było kogo spytać. Wykorzystując kontakty służbowe pojechałem do Niemiec, gdzie lokalny wykonawca z Rostoku pokazał mi po raz pierwszy w praktyce technologię CIPP.
Naszym firmom wykonawczym brakowało przede wszystkim sprzętu, był on bardzo drogi i niedostępny, a sposoby radzenia sobie na budowach były bardzo pionierskie. Przykładem może być instalacja, gdzie – nie mając choćby najprostszego piecyka do wygrzania rękawa – stosowano żywice epoksydowe bazując tylko na ich chemicznym samoutwardzeniu. Czas na nasączenie rękawa i jego wywinięcie latem, w nocy wynosił maksymalnie 20 minut (rękaw typu Brawoliner DN150/20 mb). Były takie brygady, które potrafiły to wykonać, ale można się było przy tym nieźle spocić. Innym patentem było zalewanie rękawa gorącą wodą dostarczoną beczkowozem z ciepłowni. Kamery i roboty frezujące oglądało się tylko na stoiskach targowych, ich kupno przekraczało możliwości finansowe choćby największych graczy. Z kolei zamawiający, przyzwyczajeni do kopania, nie bardzo ufali nowym technologiom, przez co projektów było po prostu mało.
Lata promocji tej technologii oraz szkoleń, w tym też prezentacje na żywo, na targach i konferencjach – takich jak Inżynieria BEZWYKOPOWA, przemiany ekonomiczne, a przede wszystkim liczne, zakończone sukcesem realizacje, zbudowały dojrzały rynek – taki, jakim go znamy teraz. Dla mnie osobiście przełomowym był drugi, duży projekt renowacyjny w Szczecinie, jego liderem był Tomasz Latawiec, oraz najważniejsze też było wejście Polski do UE i możliwości pozyskiwania środków pomocowych na projekty renowacyjne. Dzisiaj sprzęt jest już łatwo dostępny, mamy bardzo doświadczoną kadrę w firmach wykonawczych, a inwestorzy świadomie zamawiają usługi w technologiach bezwykopowych.
Bogusław Wójtowicz
TUKANY sp. z o.o.
Trzy najważniejsze momenty, które przesądziły o przejściu technologii bezwykopowych z poziomu „nowinki technicznej” do rangi obowiązującego standardu, to: renowacje kanalizacji w Szczecinie realizowane w ramach programu ISPA, popowodziowe modernizacje sieci we Wrocławiu – również finansowane z ISPA – oraz unijne projekty infrastrukturalne w Bydgoszczy. To właśnie te przedsięwzięcia nadały branży bezwykopowej realną dynamikę i otworzyły jej drogę do szerokiej popularyzacji.
Gdy rozpoczynałem działalność zawodową w latach 90., technologie bezwykopowe były traktowane jako ciekawostka – często wybierana jedynie w sytuacjach, gdy tradycyjne metody wykopowe zawodziły. Dziś CIPP, HDD czy mikrotunelowanie stanowią rozwiązania pierwszego wyboru. Inwestorzy planują działania z myślą o technologiach bezwykopowych od samego początku, a nie jako o alternatywie dla wykopów. To najważniejsza zmiana, zarówno mentalna, jak i technologiczna, jaka dokonała się w całej branży.
Anna Wróblewska
Będąc przedstawicielem producenta konkretnej technologii i materiału wspomnę o dwóch osiągnięciach. Pierwszym to wprowadzenie na rynek rur TS – RC z podwyższoną odpornością na powolny wzrost pęknięć; po kilku latach stały się standardem w układaniu rurociągów metodami bezwykopowymi. Drugim to wykonanie w Bydgoszczy ponad 20 km renowacji magistrali wodociągowych 500 mm w technologii Compact Pipe produkcji Wavin.
Prof. dr hab. inż. Adam Wysokowski
Uniwersytet Zielonogórski, Przewodniczący Związku Mostowców RP
Patrząc wstecz na sto numerów „Inżynierii Bezwykopowej”, widzimy, jak bardzo ta dziedzina dojrzała – zarówno technologicznie, jak i organizacyjnie. Jeszcze dwie dekady temu technologie bezwykopowe w Polsce postrzegano głównie jako rozwiązania specjalistyczne, zarezerwowane dla trudnych warunków terenowych. Dziś stanowią one codzienność w projektach miejskich, infrastrukturalnych i przemysłowych, a ich znaczenie dla zrównoważonego rozwoju jest nie do przecenienia.
Moim zdaniem, największy przełom nastąpił wraz z upowszechnieniem technologii mikrotunelowania, przewiertów HDD i reliningu. To one zrewolucjonizowały sposób budowy i renowacji sieci podziemnych, szczególnie w zurbanizowanych obszarach, gdzie tradycyjne metody wykopowe były zbyt inwazyjne. Polska branża gwałtownie przyswoiła te technologie, a w wielu przypadkach – dzięki determinacji inżynierów i inwestorów – potrafiła je odpowiednio rozwinąć i dopasować do lokalnych uwarunkowań gruntowo-wodnych.
Z obserwacji postępu tych technologii na świecie – kamieniem milowym była cyfryzacja procesów wykonawczych i rozwój systemów sterowania maszynami w czasie rzeczywistym. Integracja z technologiami GIS i BIM umożliwiła precyzyjne planowanie tras przewiertów, minimalizując ryzyko kolizji i optymalizując również koszty.
W Polsce przełomowe znaczenie miały duże inwestycje tunelowe – jak tunel pod Martwą Wisłą, który miałem okazję opiniować w zakresie wdrożenia technologii bezwykopowej, tunel pod Świną czy też tunel kolejowy realizowany w Łodzi, który unaocznił, jak złożone są kwestie przygotowania geotechnicznego i logistycznego tego typu przedsięwzięć.
Przypadek tunelu w Łodzi pokazał, iż choćby przy najwyższym poziomie technologii, najważniejsze pozostaje adekwatne rozpoznanie podłoża i zarządzanie ryzykiem na każdym etapie. To doświadczenie stało się istotną lekcją zarówno dla mnie osobiście, jak i dla całej branży inżynieryjnej w Polsce. Jest takie powiedzenie – „całe życie się uczymy”...
Edyta Zalewska
Uponor Infra sp. z o.o.
Patrząc na sto wydań „Inżynierii Bezwykopowej”, wyraźnie widać, jak dynamiczną drogę przeszedł cały sektor technologii bezwykopowych — zarówno w Polsce, jak i na świecie. Przez lata miałam okazję obserwować te zmiany nie tylko jako członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Technologii Bezwykopowych, ale również jako przedstawiciel dostawcy systemów polietylenowych szeroko wykorzystywanych w tego typu inwestycjach.
Z mojej perspektywy najważniejsze momenty rozwoju branży wiążą się przede wszystkim z rekordowymi inwestycjami w zakresie przewiertów HDD. Postęp technologiczny – precyzyjne prowadzenie przewiertów pilotażowych, rozwój systemów nawigacji, udoskonalone płuczki oraz możliwość instalacji długich, zgrzewanych sekcji rurociągów – udowodnił, iż metoda HDD jest w stanie sprostać choćby najbardziej wymagającym warunkom geologicznym i projektowym. To właśnie te realizacje ugruntowały pozycję Polski jako jednego z liderów europejskiego rynku HDD.
Jako dostawca rur PEHD mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w wielu najważniejszych krajowych projektach HDD. Do przełomowych wydarzeń należy bez wątpienia rekordowy w skali Europy przewiert pod Martwą Wisłą zrealizowany w 2000 roku – ponad 500 metrów rurociągu PEHD DN1200. Kolejne istotne kamienie milowe to dziewięć przewiertów HDD rurą PEHD o średnicy DN1033 wykonanych w 2007 roku w Szczecinie, gdzie również byliśmy dostawcą. Co szczególnie ważne, rurociągi te – mimo iż transportują ścieki deszczowe – funkcjonują bezawaryjnie od lat i nie wykazują żadnych oznak starzenia, co potwierdził m.in. szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji.
Dr hab. inż. Jan Ziaja, prof. AGH
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
Zmiany, jakie zaszły w tej branży, są niewątpliwie nie do przecenienia. Dla mnie osobiście do najważniejszych zaliczyłbym, w Polsce, uruchomienie przez operatora sieci przesyłowych
GAZ-SYSTEM S.A. ogromnego projektu budowy nowych sieci gazociągów przesyłowych wysokiego ciśnienia 8,4MPa MPO. Ten projekt przyczynił się do ogromnego rozwoju technologii HDD w naszym kraju w zakresie instalacji dużych średnic. Także te działania pozwoliły zaistnieć w 2016 roku w Polsce technologii Direct Pipe. Na świecie została złamana bariera 5 km dla jednoetapowej instalacji HDD, a w Polsce przekroczono 2 km.
Bardzo też wzrósł poziom techniczny i świadomość polskich firm oferujących usługi w szeroko rozumianych technologiach bezwykopowych. Powstało bardzo dużo nowych firm w tej branży. Znacznie podniósł się też poziom opracowania, dokumentowania, przygotowania i realizacji projektów bezwykopowych.
Także poziom przygotowania merytorycznego kadr inżynierskich i zarządczych znacznie wzrósł. Zarówno wśród inwestorów, projektantów, a szczególnie wśród wykonawców robót. Niewątpliwa jest w tym zasługa całego zespołu redakcyjnego i autorów kwartalnika „Inżynieria Bezwykopowa”. Mam nadzieję, iż małą cegiełkę do tego rozwoju dołożyła także Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie.
Wyrazem uznania i dostrzeżenia wysiłków na rzecz rozwoju technologii bezwykopowych w Polsce było zorganizowanie 24. Kongresu DCA-Europe w Krakowie w 2019 roku.
Piotr Ziętara
Wodociągi Miasta Krakowa S.A.
Z perspektywy przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych ostatnie dwie dekady to czas dojrzewania polskiego rynku technologii bezwykopowych. „Inżynieria Bezwykopowa” towarzyszyła temu procesowi od pierwszych publikacji, dokumentując przejście od technologicznej ciekawostki do standardu inwestycyjnego i eksploatacyjnego. O kierunku zmian decydowała przede wszystkim jakość rozwiązań – to ona przesądzała o trwałości i opłacalności wdrożeń. Za moment przełomowy należy uznać upowszechnienie technologii CIPP, która otworzyła drogę do profesjonalizacji i standaryzacji renowacji sieci. Pozwoliła dużym miastom – w tym Krakowowi – na odejście od doraźnych remontów na rzecz planowych programów modernizacji, realizowanych w krótkim czasie i bez uciążliwości dla mieszkańców. istotną rolę odegrały również fundusze unijne, które umożliwiły skalę inwestycji niespotykaną wcześniej.
Równolegle rozwijały się mikrotunelowanie i przewierty sterowane, najważniejsze przy budowie nowych odcinków w trudnych warunkach – pod rzekami, drogami czy liniami kolejowymi. W Krakowie technologie te były podstawą rozbudowy systemów kanalizacyjnych w rejonie Nowej Huty i Podgórza.
W ostatnich latach najsilniejszym impulsem stała się cyfryzacja: GIS, monitoring, systemy AMI i SCADA oraz modele hydrauliczne w rodzaju MIKE+ czy InfoWorks. To one umożliwiły pełny obraz sieci, zarządzanie ryzykiem i przejście od reakcji na awarie do planowania prewencyjnego. Decyzje inwestycyjne nie opierają się już na wieku przewodu, ale na analizie konsekwencji jego ewentualnej utraty funkcji.
Integracja danych eksploatacyjnych z modelami predykcyjnymi wprowadziła branżę na nowy poziom – od robót technicznych do inżynierii danych. Technologie bezwykopowe stały się elementem długoterminowej strategii zarządzania infrastrukturą, a o sukcesie nie świadczy liczba kilometrów, ale obniżenie ryzyka, trwałość efektu i realna korzyść dla mieszkańców.
Witold Ziomek
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. we Wrocławiu
Z perspektywy MPWiK S.A. we Wrocławiu, to właśnie my i inne duże przedsiębiorstwa wod-kan, przez swoje decyzje inwestycyjne aktywnie kształtowaliśmy polski rynek bezwykopowy. W historycznym, gęsto zabudowanym mieście, technologie no-dig nie są alternatywą, ale fundament modernizacji istniejących i budowy nowych sieci wod.-kan.
W ostatnich 23 latach najważniejsze były trzy trendy. Pierwszy to akcesja do UE. Dyrektywy (jak Krajowy Program Oczyszczania Ścieków Komunalnych) i fundusze spójności stworzyły imperatyw modernizacji oraz rozbudowy sieci. W gęstej zabudowie miejskiej, masowe wdrożenie technologii bezwykopowych stało się jedynym sposobem na realizację tych celów bez paraliżu miast.
Drugi to dojrzałość technologii CIPP (rękawów renowacyjnych). Technologia przeszła ewolucję od prostego uszczelniania filcem do tworzenia samonośnych, strukturalnych rur z żywic utwardzanych UV. To skok jakościowy: zamiast „łatać”, tworzymy nowy rurociąg na dekady, rozwiązując najważniejszy problem infiltracji i eksfiltracji.
Trzeci filar to technologie precyzyjnej budowy: mikrotunelowanie i HDD. Umożliwiły one realizację skomplikowanych projektów grawitacyjnych oraz ciśnieniowych pod drogami, rzekami czy liniami kolejowymi, z chirurgiczną wręcz precyzją, minimalizującą ingerencję w tkankę miejską.
Do najważniejszych realizacji zaliczam bezwykopową budowę sieci rurociągów tłocznych ścieków pod rzeką Odrą (trzy przekroczenia: PEHD 2xDN630, 2xDN800 i 2xDN1000, sumaryczna długość zabudowanych rur to blisko 1900 m) i bezwykopową renowację rurami GRP Kolektora Odra (DN2400 po renowacji, długość ponad 700 m).
Co było najcenniejsze w tym rozwoju: ilość, dostępność czy jakość? Ilość buduje konkurencję. Dostępność (funduszy i wykonawców) była warunkiem koniecznym do rozpoczęcia tej rewolucji. Jednak najcenniejszym i absolutnie fundamentalnym czynnikiem jest JAKOŚĆ. Jako MPWiK S.A. nie „kupujemy” naprawy lub budowy; my inwestujemy w długoterminową, bezawaryjną pracę infrastruktury. Niska jakość skutkuje nieakceptowalnymi wynikami w analizie kosztów cyklu życia (LCC). Dlatego nasze wymagania ewoluowały: od „uszczelnienia” do oczekiwania „pełnej strukturalnej odnowy”. Dostępność pozwoliła nam zacząć, ale to jakość gwarantuje, iż ta transformacja ma trwały sens i jest trwałym fundamentem, na którym opieramy bezpieczeństwo i niezawodność funkcjonowania Wrocławia.
Katarzyna Połańska-Zorychta
Steinzeug-Keramo sp. z o.o.
W ostatnich latach rynek technologii bezwykopowych wyraźnie przesunął się w stronę renowacji istniejącej infrastruktury, ponieważ rosnące potrzeby modernizacji sieci kanalizacyjnych, wodociągowych i gazowych oraz presja środowiskowa sprawiły, iż renowacja stała się bardziej opłacalna niż budowa nowych odcinków. Dynamiczny rozwój HDD i mikrotunelowania, napędzany precyzyjnymi systemami nawigacji oraz zdolnością wykonywania przewiertów o większych średnicach i długościach, sprawił, iż technologie te stały się podstawą inwestycji energetycznych, gazowych i telekomunikacyjnych. Jednocześnie narastający nacisk na ekologię i redukcję emisji CO2 wzmocnił pozycję metod bezwykopowych jako niskoemisyjnych i mało inwazyjnych, wspieranych dodatkowo przez lokalne regulacje środowiskowe. W Polsce wszystkie te trendy zostały spotęgowane intensywnym wzrostem inwestycji wod-kan, gazowych i telekomunikacyjnych, a rynek dojrzał organizacyjnie dzięki rosnącej profesjonalizacji, standaryzacji i certyfikacji branży.
Dr inż. Dariusz Zwierzchowski
Centrum Badań i Certyfikacji sp. z o.o.
Branża bezwykopowa w Polsce rozwija się prężnie od lat 90. XX wieku, niemniej jej największy rozkwit nastąpił dopiero na początku XXI wieku. Stało się to możliwe dzięki napływowi do Polski z państw zachodnich najnowszych technologii oraz rozwiązań związanych z bezwykopową budową i odnową sieci podziemnych. Pierwszą z najważniejszych inwestycji, która została zrealizowana bezwykopowo w 1997 roku przez spółkę BETA z Warszawy, był mikrotunel pod zabytkowym parkiem w Toruniu. Był to historyczny moment, który udowodnił, iż szczególnie w warunkach miejskich, a także w trudnych warunkach terenowych (pod czynną trakcją tramwajową), technologia bezwykopowej budowy sprawdza się w 100%. Technologia mikrotunelowania zadomowiła się na dobre w naszym kraju i w tej chwili nikt sobie nie wyobraża innej metody budowy sieci – szczególnie grawitacyjnych o większych przekrojach w centrach dużych miast. Oczywiście nie jest to jedyna technologia bezwykopowej budowy. Do innych najczęściej stosowanych w Polsce technologii należą też sterowane przewierty horyzontalne HDD, przewierty sterowane, wiercenia kierunkowe, przeciski i inne.
Podobnie rzecz się ma w przypadku bezwykopowej odnowy. Na przełomie XX i XXI wieku w krótkim czasie polski rynek nasycił się rozwiązaniami, które eliminowały konieczność wykonywania wykopów liniowych w celu naprawy lub wymiany odcinków sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Na początku częściej stosowano technologie polegające na wprowadzaniu do starych rurociągów nowych, długich lub krótkich połączonych ze sobą odcinków rur. Metoda ta była stosowana zwykle w przypadku możliwości znacznej redukcji dotychczasowego przekroju rurociągu. W pozostałych przypadkach zaczęto stosować technologie ciasnopasowane, minimalnie redukujące dotychczasowy przekrój. Najbardziej w tej chwili rozpowszechnioną i najczęściej stosowaną technologią bezwykopowej odnowy rurociągów w Polsce i na świecie są wykładziny żywiczne CIPP.
Adam Żelażewski
KanRo Ltd sp. z o.o.
Pojazdy do czyszczenia kanalizacji przeszły bardzo długą drogę rozwoju. Zacznijmy od tego, iż w Polsce i Europie upowszechniła się technologia czyszczenia kanalizacji pojazdami z odzyskiem wody. w tej chwili nikt w Polsce nie wyobraża sobie przygotowywania kanałów do prac bezwykopowych, a więc czyszczenia rur, konwencjonalnymi pojazdami ssąco-płuczącymi. Pojazdy KAISER z funkcją odzysku wody, których Kanro Ltd jest w Polsce wyłącznym przedstawicielem, same w sobie również stały się bardziej wydajne i lepiej wyposażone m.in. w takie dodatkowe elementy, jak oświetlenie białe i ostrzegawcze. Ponadto standardem jest wspólne prowadzenie obu węży, ciśnieniowego i ssącego. Także pojemność wieży węża ssącego umieszczonego na samochodzie oraz zasięg zastosowanego wysięgnika są znacznie większe niż jeszcze kilkanaście lat temu. jeżeli chodzi o samo czyszczenie, aktualnie stosuje się wiele specjalistycznych głowic, które przyspieszają pracę wykonywaną przez operatora i czynią ją bardziej wydajną i efektywną.
Mówiąc o głowicach, coraz powszechniejsze staje się również stosowanie głowic czyszczących wyposażonych w kamerę. Dzięki takiemu innowacyjnemu rozwiązaniu operator lub kierownik robót z miejsca wie, jak prezentuje się kanał od środka. Uważam, iż naprawa kanałów technologią bezwykopową powinna być technologią coraz częściej wykorzystywaną w Polsce, ze względu na wiele zalet, jakie ze sobą niesie. Niemniej jednak dla mnie jako osoby od lat związanej z branżą pojazdów do czyszczenia kanalizacji, najważniejszym osiągnięciem jest upowszechnienie się w Polsce technologii czyszczenia kanałów pojazdami wyposażonymi w odzysk wody.
Ewa Żeligowska
Hufgard Polska sp. z o.o.
Branża bezwykopowa w Polsce w ciągu ostatnich 25 lat stała się jednym z kluczowych segmentów sektora infrastruktury podziemnej. Można wskazać tu kilka czynników, które wpłynęły na jej rozwój. Niewątpliwie były to duże projekty infrastrukturalne, współfinansowane przez UE. Pozwoliły one na rozwinięcie krajowego „know-how” i zaplecza sprzętowego oraz technologicznego. Nie sposób nie wspomnieć też o pojawieniu się sporej grupy polskich producentów materiałów oraz sprzętu, a także o rozwoju firm specjalizujących się w usługach bezwykopowych. To także czas wprowadzania standardów jakości i bezpieczeństwa, które pozwoliły branży zdobyć zaufanie inwestorów.
Intensyfikacja inwestycji w sieci telekomunikacyjne oraz energetyczne, rozwój światłowodów, sieci gazowych i elektroenergetycznych przyspieszyły stosowanie technologii bezwykopowych na dużą skalę, co wzmocniło prestiż i widoczność tej branży w Polsce.
Technologie bezwykopowe pełnią istotną rolę w projektach „smart city”, modernizacji infrastruktury miejskiej i zredukowaniu uciążliwości dużych inwestycji drogowych dla mieszkańców, pozwalając uniknąć paraliżu komunikacyjnego.
Podsumowując, ostatnie 25 lat to okres dynamicznego rozwoju, innowacji oraz ugruntowania pozycji branży bezwykopowej jako niezastąpionego nośnika modernizacji infrastruktury podziemnej w Polsce.
Adam Żeligowski
Amiblu Poland sp. z o.o.
Na przestrzeni stu wydań „Inżynierii Bezwykopowej” mogliśmy obserwować niezwykle dynamiczną ewolucję technologii bezwykopowych – zarówno w Polsce, jak i na świecie. Z branży niszowej, kojarzonej głównie z renowacją sieci kanalizacyjnych, przekształciła się ona w jeden z kluczowych filarów nowoczesnej infrastruktury podziemnej. Początkowe realizacje reliningowe ustąpiły miejsca coraz bardziej zaawansowanym metodom, takim jak mikrotunelowanie, HDD czy systemy rehabilitacji z wykorzystaniem materiałów kompozytowych.
Za trzy przełomowe momenty uznałbym: upowszechnienie technologii GRP (Glass Reinforced Plastic), która dzięki wysokiej trwałości, odporności chemicznej i sztywności pierścieniowej stała się fundamentem długowiecznych rozwiązań bezwykopowych; cyfryzację procesów projektowych i wykonawczych – w tym modelowanie 3D oraz wykorzystanie danych GIS; jak również rozwój metod precyzyjnego monitoringu i sterowania, które znacząco podniosły jakość i bezpieczeństwo realizacji.
Dzięki tym zmianom branża zyskała nową tożsamość – dziś nie tylko naprawia infrastrukturę, ale aktywnie uczestniczy w jej strategicznym rozwoju, wspierając ideę zrównoważonego budownictwa i ochrony środowiska.








