Ministrowie ds. europejskich przyjęli program SAFE, który po wejściu w życie zapewni 150 miliardów euro na obronność, w formie podwyżek. Zdaniem Mariusza Cielmy, eksperta ds. obronności, część tej kwoty gdy trafi do Polski powinna być zainwestowana w technologię. Pozostała w gotowe projekty jak BWP Borsuk.
Ministrowie ds. europejskich przyjęli we wtorek program SAFE. Zakłada on 150 miliardów euro na obronność, dla wszystkich chętnych państw członkowskich.
– Polska z pewnością wypatruje tych środków finansowych. To jest około 30 miliardów euro. Za takie pieniądze można postawić polski przemysł zbrojeniowy na nogi i dokonać kilku istotnych zakupów – komentuje w rozmowie z Biznes Alert Mariusz Cielma, redaktor naczelny Nowej Techniki Wojskowej i ekspert ds. obronności.
Pożyczki nie dla wszystkich
Środki przyjmą formę pożyczek, które będą zaciągane przez Komisję Europejską, a gwarantem będzie unijny budżet. SAFE zacznie obowiązywać gdy zostanie opublikowany w unijnym Dzienniku Urzędowym. najważniejsze do przyznania środków będą plany obronne poszczególnych chętnych.
– Należy pamiętać, iż pieniądze są oferowane wszystkim krajom członkowskim, ale w formie pożyczek. Nie każdy kraj będzie chciał się zadłużyć, choćby na atrakcyjnych warunkach – przypomina Cielma. – Nie każde państwo ma taką samą potrzebę rozbudowy przemysłu zbrojeniowego, stąd kwota nie będzie równo dzielona. Na pewno te pieniądze są potrzebne dla Polski i reszty wschodniej flanki NATO – dodaje.
Program ma wesprzeć współpracę w obszarze zamówień obronnych, między krajami Wspólnoty. Pieniądze będą przekazywane na projekty zgłaszane przez co najmniej dwa państwa, wyjątkiem będzie pierwszy rok działania programu, gdzie środki będą mogły być wykorzystane również na umowy zawarte przez jeden kraj członkowskich.
Pożyczka będzie mogła też sfinansować produkty spoza Unii, jednak w mniejszym stopniu (35 procent funduszy). Wyjątkiem jest Ukraina, Wielka Brytania, Norwegia i Szwajcaria, które nie podlegają tym restrykcjom.
Nowe technologie i Borsuki
Na wsparciu będzie mogła skorzystać również polska zbrojeniówka.
– o ile chodzi o priorytety polskiego przemysłu zbrojeniowego to przede wszystkim oczekuje inwestycji w przemysł zbrojeniowy, jego infrastrukturę i technologie. One przyniosą korzyści w średnim i dłuższym terminie. Jeżeli zaś chodzi o gotowy produkt to wskazałbym na przykład bojowy wóz piechoty Borsuk. Wielu komentatorów narzeka, iż zamówiono ledwo ponad 100 sztuk. Przemysł zaś wskazuje, iż rząd powinien negocjować już kolejną partię. Na komponenty do Borsuków długo się czeka. Pożyczka w ramach SAFE pozwoliłaby pchnąć do przodu ten program jak i pokrewne – wskazuje w rozmowie z Biznes Alert Mariusz Cielma.
Obecnie Polska eksportuje m.in. zestawy rakietowe Piorun, które są używane na Ukrainie. Mesko, producent zestawu informuje, iż produkty są eksportowane do Litwy, Łotwy, Estonii, Norwegii i USA.
Biznes Alert / PAP / MESKO