200 Polaków czeka na ewakuację z Izraela. "To nie jest bezpieczne miejsce"

5 godzin temu
Zdjęcie: /123RF/PICSEL


Około 200 Polaków wyraziło chęć ewakuacji z Izraela – poinformowało MSZ. Wiceszefowa resortu, Henryka Mościcka-Dendys, zaapelowała o opuszczenie całego Bliskiego Wschodu, podkreślając, iż region nie jest w tej chwili bezpieczny dla turystów.


Ewakuacja Polaków z Izraela. 200 osób chce opóźnić kraj


Według przedstawicieli MSZ ewakuacją z Izraela zainteresowanych jest około 200 Polaków. Wiceszefowa resortu Henryka Mościcka-Dendys zaapelowała, by wyjeżdżać z całego Bliskiego Wschodu. "To nie jest bezpieczne miejsce na wakacje w tej chwili"- podkreśliła.
Wiceszefowa MSZ przyznała podczas briefingu, iż zainteresowanie ewakuacją z Izraela jest mniejsze, niż pierwotnie zakładał resort. Wyjaśniła, iż w systemie Odyseusz zarejestrowanych było około 300 osób przebywających w Izraelu. "Zarezerwowaliśmy maszynę czarterową na 180 miejsc i nie udaje nam się wypełnić tego samolotu. Zakładamy, iż faktycznie zainteresowani ewakuacją w takim trybie, czyli dość nagłym i natychmiast, w jedną stronę mogą być Polacy, którzy przebywają na pobytach krótkoterminowych i turyści" - dodała. Reklama


Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, doprecyzował, iż wspomniana grupa 300 osób "to nie jest grupa osób, która zgłosiła się do ewakuacji. My wcześniej informowaliśmy o 200 osobach i przez cały czas rozmawiamy o tej grupie" - zaznaczył.


MSZ apeluje o opuszczenie całego Bliskiego Wschodu. "To nie jest bezpieczne miejsce na wakacje"


Mościcka-Dendys zaapelowała jednocześnie, by wyjeżdżać z całego Bliskiego Wschodu. Zaznaczyła, iż "drogi lądowe, zarówno z Iranu, jak i z Izraela są drożne, więc nie jest tak, iż nie da się stamtąd wyjechać. Rozumiem, iż nie wszyscy rodacy chcą korzystać z drogi ewakuacyjnej, ale podkreślam, iż to nie jest bezpieczne miejsce na wakacje w tej chwili, więc bardzo namawiamy do tego, aby opuścić Izrael" - oświadczyła.
Poinformowała, iż na pokładzie słowackiego samolotu "przyleciała grupa naszych dzieci z opiekunami". "My z kolei na pokładzie naszego będziemy mieć obywateli Austrii, Francji, Ukrainy oraz Niemiec. Oczywiście będziemy takie wsparcie oferować partnerom przez cały czas w miarę tego jak będzie sygnalizowane zainteresowanie. Też będziemy bukować dla naszych obywateli miejsca w innych samolotach jeżeli zaistnieje taka potrzeba" - zapowiedziała Mościcka-Dendys.
Radosław Sikorski przypomniał, iż Polska jest jednym z pierwszych państw, które ewakuują swoich obywateli, a w sam proces jest także zaangażowany resort obrony. Powrót Polaków z Izraela odbędzie się w dwóch etapach. Ze względu na całkowite zamknięcie izraelskiej przestrzeni powietrznej, nasi obywatele zostaną najpierw przetransportowani autokarami w wojskowym konwoju na granicę z Jordanią, skąd następnie odlecą samolotem z Ammanu do Polski.
Idź do oryginalnego materiału