30 lat dla Polaków

1 rok temu
Zdjęcie: 30 lat dla Polaków


Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe obchodzą swoje 30-lecie. Kasa Krajowa jest podmiotem zrzeszającym wszystkie SKOK działające w Polsce, a jej zadania to między innymi wspieranie Kas oraz reprezentowanie ich na zewnątrz. Z prezesem Kasy Krajowej Rafałem Matusiakiem, rozmawia Grażyna Herich

Jakie były początki spółdzielczości finansowej w Polsce ?

SKOK-i działają w Polsce od 30 lat, ale swoimi korzeniami sięgają do działań prowadzonych jeszcze w czasach zaborów. Spółdzielczość, w tym spółdzielczość finansowa, zawsze była nierozerwalnie związana z pracą na rzecz polskiej suwerenności, o czym warto wspomnieć w kontekście zbliżającego się Narodowego Święta Niepodległości. Formy tej działalności ewoluowały w czasie, jednak cel nadrzędny zawsze był ten sam – pomoc drugiemu człowiekowi.

Jak wygląda dzisiejsza działalność?

Produktowo jest zdeterminowana otaczającym nas rynkiem. Musimy stale dostosowywać się do zmieniającej się rzeczywistości. Na początku oznaczało to zapewnienie naszym członkom dostępu do podstawowych usług finansowych, przede wszystkim przystępnych cenowo pożyczek i kredytów oraz edukację finansową. Dziś oferujemy też rachunki z dostępem przez aplikację mobilną i stronę www, obsługę rządowych programów, takich jak np. 500+, 300+, a także karty płatnicze i narzędzia z nimi powiązane (np. GPay). To już dzisiaj standard; co nie zmienia faktu, iż nasza działalność opiera się na innych zasadach i wartościach niż czysta komercja.

Co to oznacza dla klientów?

Przede wszystkim każdy nasz klient jest jednocześnie członkiem SKOK, a więc też jej współwłaścicielem. To daje mu prawo współdecydowania o działalności Kasy, np. poprzez udział w walnym zgromadzeniu członków lub zebraniach grup członkowskich. W przeciwieństwie do banków prowadzonych w formie spółki akcyjnej, SKOK-i nie mają akcjonariuszy oczekujących maksymalizacji zysku i dywidendy.

Z jakimi wyzwaniami ekonomicznymi muszą dziś mierzyć się SKOK-i?

Niewątpliwie z wojną w Ukrainie. W wymiarze finansowym widzimy tu konsekwencje w postaci zwiększonej inflacji i wzrostu stóp procentowych. Jako SKOK-i staramy się łagodzić niekorzystne skutki tych zjawisk dla naszych członków poprzez uatrakcyjnienie oferty lokat oraz wprowadzenie do oferty pożyczek o stałym oprocentowaniu. Staramy się też ułatwiać życie naszym sąsiadom z Ukrainy, zarówno tym, którzy znaleźli w Polsce schronienie, jak i tym, którzy pozostali w swoim kraju.

Jakiego rodzaju jest to pomoc?

Inicjatyw na poziomie poszczególnych SKOK-ów jest wiele, skoncentruję się zatem na jednej, realizowanej na poziomie centralnym. Założyliśmy Fundację Unii Kredytowych „Via Stella”, by jako organizacja znajdująca się w kraju sąsiadującym z Ukrainą jak najefektywniej móc pomagać potrzebującym. Nasi amerykańscy partnerzy zbierają fundusze na pomoc, a naszym głównym zadaniem jest koordynacja tych środków, aby trafiły w miejsca, gdzie są najbardziej potrzebne. Ostatnie inicjatywy, na które zostały przekazane środki, to np.: zakup karetek pogotowia oraz innego zaopatrzenia potrzebnego stronie ukraińskiej, dofinansowanie kosztów utrzymania rodzin ukraińskich w Polsce oraz zakup wyprawek szkolnych dla najmłodszych uchodźców.

Wróćmy jeszcze do wyzwań rozwojowych SKOK-ów.

Wskazałbym w pierwszej kolejności na cyfryzację. Naszym głównym celem nie jest wyprzedzanie rynku w tym zakresie, ale nadążanie za pewnymi trendami. Moim zdaniem cel ten udaje się osiągnąć. Jednak pomimo rozwoju cyfrowych kanałów dostępu, SKOK-i są i pozostaną instytucjami, w których centrum zainteresowania znajduje się człowiek. A to wszystko w zgodzie z naszym motto: nie dla zysku, nie z powodu miłosierdzia, ale po to, żeby służyć.

Idź do oryginalnego materiału