5 Najlepszych Spółek z GPW na Długoterminowe Inwestycje

2 miesięcy temu

Szukasz sprawdzonych inwestycji na polskim rynku giełdowym? Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) oferuje wiele atrakcyjnych spółek, które mogą stać się fundamentem Twojego długoterminowego portfela inwestycyjnego. W tym artykule przedstawiam 5 najlepszych spółek z GPW na długoterminowe inwestycje, które wyróżniają się stabilnością finansową, perspektywami wzrostu i solidną pozycją na rynku. Dowiedz się, które firmy warto obserwować, aby maksymalizować swoje zyski i minimalizować ryzyko.

Mówią, żeby nie żenić się ze swoimi inwestycjami, ale kurczę… z niektórymi spółkami czuję, iż byłym w stanie się zestarzeć. choćby z niektórymi spółkami z polskiej giełdy!

Ostatnio w swoich socialach zadałem choćby podobne pytanie: „Jedna spółka z GPW, którą kupiłbyś, gdybyś nie mógł sprawdzać notowań przez 10 lat, to?”

No i posypały się odpowiedzi. Od totalnie odjechanych dziwolągów z NewConnect, gdzie nikt o zdrowych zmysłach realnie by się na takie trzymanie nie zdecydował, do sensownych według mnie propozycji, które sam też bym wymienił. Była też jednak masa odpowiedzi takich, jak:

  • „Na GPW nie ma takiej”
  • „Żadnej”
  • „Na GPW to nic”

Poważnie? Jest MASA spółek z warszawskiej giełdy, które pozwalają na regularne zarabianie i powiększanie swojego majątku. Po prostu trzeba wybierać te dobre i jakościowe. Mikrusy z NewConnect się niestety nie załapią do takiego grona. Do tego potrzebujesz spółek, które już mają sporą historię notowań, są dojrzałymi biznesami z rentownym biznesem, wypłacają dywidendy albo skupują swoje akcje od jakiegoś czasu, a do tego mają sensowne perspektywy przed sobą.

Pamiętaj, iż mówimy spółce, którą mógłbyś kupić na dekady i nie dotykać swojej inwestycji! Co w takim razie ja byłbym w stanie trzymać w swoim portfelu spółek z GPW bez sprawdzania ich notowań przez lata? Pomyślałem sobie trochę nad tym i mam pewną listę.

5 Najlepszych Spółek z GPW na Długoterminowe Inwestycje

Inwestuj w największe spółki z Domem Maklerskim BOŚ! Otwórz konto i handluj akcjami bez dodatkowych opłat.

Załóż konto już teraz: https://online.bossa.pl/bossaapp/rejestracja/

Kruk – król rynku windykacji

Jedna spółka przyszła mi do głowy natychmiast i jako pierwsza, gdy zadałem sobie tamto pytanie. Kruk. Nie W.Kruk, który robi biżuterię tylko Kruk od wierzytelności i windykacji. Czyli jego biznes w uproszczeniu polega na tym, iż jak nie spłacasz kredytu do banku, to bank jest zły. Taki Kruk przychodzi i mówi – możesz się bujać z tym Jankiem przez 5 lat, albo od razu dostać od nas 20% wartości spłaty i my się z nim będziemy bujać. Bank się zgadza, a Kruk buja się z Jankiem i ostatecznie zbiera od niego np. 50% całości, więc wszyscy są zadowoleni. Bank, bo nie bujał się z Jankiem, Kruk, bo zarobił więcej niż wydał i Janek, bo pozbył się długu. Oczywiście to mocne uproszczenie tego modelu, ale rozumiesz o co chodzi.

Notowany jest od 2011 roku i po wykresie widać, iż nie obyło się bez większych problemów. Ten spory zjazd, który zaburzył ładny trend wzrostowy zapoczątkował oczywiście wybuch afery Getback, gdzie cała branża windykacyjna dostała rykoszetem braku zaufania. Kruk jednak z Getbackiem nie miał nic wspólnego poza działaniem w tej samej branży.

Wykres notowań akcji Kruk za ostatnie 20 lat

Podczas gdy inwestorzy obrazili się na branżę, Kruk nie przestawał się rozwijać, kupował coraz to nowe pakiety wierzytelności, wychodził za granicę i stawał się jednym z liderów europejskiego rynku wierzytelności. Efekty biznesowe okazały się naprawdę niesamowite. Jeszcze w 2015 roku przychody Kruka sięgały około 600 milionów złotych z zyskiem netto na poziomie 200 milionów.

Niecałe 10 lat później, wynik za ostatnie znane 12 miesięcy, gdy przygotowuję ten materiał wynosił prawie 3 miliardy złotych przychodów i ponad miliard złotych zysku. Od tego samego 2015 roku, Kruk zaczął corocznie wypłacać dywidendę, której średnia stopa wynosi około 3%, a sama dywidenda nominalnie jest każdego roku coraz wyższa.

Na polskim rynku Kruk już jest liderem i ciężko będzie tu o dalszy rozwój. Gdyby na tym kończył się pomysł Kruka na działanie, to na tym etapie można by go po prostu zakwalifikować jako dywidendową dojną krowę, ale na szczęście na tym plany się nie kończą. Kruk powoli zaczyna rozpychać się poza Europą Środkowo-Wschodnią i wychodzi na o wiele większe rynki włoski, hiszpański, czy ostatnio francuski. Zwłaszcza na rynku francuskim widać gigantyczny potencjał dla firmy. Szacunki mówią o tym, iż w tamtejszych bankach tylko dziś jest ponad 12 mld € niepracujących wierzytelności detalicznych niezabezpieczonych. To jednak z tych spółek, które od lat udowadniają wysoką jakość zarządzania, solidne tempo wzrostu i pomysł na siebie, a do tego… są nisko wyceniane.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Benefit Systems – nieoczywisty rynkowy monopol

Kolejny na liście – Benefit Systems. Firma, która jest odpowiedzialna za karty Multisport i w zakresie siłowni, fitnessu czy programów benefitowych dla pracowników korporacji zdobyła w zasadzie status monopolisty.

Benefit wytworzył dookoła siebie gigantyczną biznesową fosę, którą ciężko będzie dziś komukolwiek łatwo przełamać. Pracodawcy opłacają karty na siłownie, a Multisport stał się niemalże bazowym oczekiwaniem pracownika, mimo iż w większości i tak z tej karty nie korzystają.

Benefit z kolei umożliwia wchodzenie na różne siłownie czy zajęcia fitness na bazie kart Multisport, tylko iż w tej chwili wykupił tyle sieci siłownianych, iż realnie klient i tak nie ma wielu alternatyw poza pójściem na siłownię, której właścicielem jest Benefit. W takim modelu wystarczy tylko podnieść bazowe cenniki wchodzenia na siłownię dla osób bez Multisporta i już. Perfekcyjny model gotowy.

Wykres notowań akcji Benefit Systems za ostatnie 20 lat

Jednocześnie wystarczy ograniczać potem możliwość korzystania z własnych siłowni tym, którzy odważą się stworzyć własne systemy benefitowe dla pracowników. Perfekcyjny monopol na bardzo nieoczywistym rynku i gigantyczna biznesowa fosa.

Swoją drogą, sam Buffett powtarzał, iż najbardziej lubi inwestować właśnie w takie biznesy. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym materiale na stronie: https://dnarynkow.pl/czym-jest-fosa-ekonomiczna-i-dlaczego-jest-tak-wazna/

Wszystko to zostało stworzone jeszcze, gdy trend zdrowego żywienia i ćwiczeń dopiero się kształtował. w tej chwili jest w pełni dojrzały i nic nie wskazuje na to, iż miałby zwalniać. Dziś z kart Multisport korzysta już ponad 2 mln użytkowników i jestem przekonany, iż będzie ich więcej w toku, jak na rynek będą wchodzić młode pokolenia, które tej karty już na starcie oczekują. Tymczasem do zdobycia pozostaje jeszcze masa innych krajów. Od kilku lat oferta Spółki jest rozwijana na rynkach zagranicznych, m.in. w Czechach, na Słowacji, w Bułgarii i w Chorwacji.

Grupa Kęty – lider przetwórstwa aluminium

Lecimy dalej – Grupa Kęty. Jedna z perełek polskiego przemysłu. Spółka zajmująca się głównie przetwórstwem aluminium, która wytwarza różnorodne elementy aluminiowe dla przemysłu budowlanego, motoryzacyjnego, maszynowego, opakowaniowego i wielu innych.

Ich profile aluminiowe są wykorzystywane w budowie fasad, okien, drzwi, a także w konstrukcjach samochodów czy maszyn przemysłowych. Czyli innymi słowy… wszędzie. Grupa Kęty jest uznawana za jednego z największych takich producentów w Polsce, z około 30% udziałem w rynku

Wykres notowań akcji Grupy Kęty za ostatnie 20 lat

Dzięki temu Kęty pełnią swojego rodzaju rolę dostawcy krytycznych komponentów które wspierają rozwój innych branż. Ich produkty to typowe słynne „kilofy i łopaty” na wzrost całej gospodarki.

Grupa Kęty to jedna z takich spółek, które od lat udowadnia, iż na polskiej giełdzie można znaleźć naprawdę fenomenalne inwestycje. Jej działalność stale się rozwija, a patrząc na wykres Kęt, widać, iż akcje spółki rosną niemal jak od linijki, z wyjątkiem okresu globalnego kryzysu finansowego.

I teraz pewnie zaraz w komentarzach pojawią się wpisy, iż Kęty są na szczytach i iż to już nie ma sensu kupować. Ale to samo mówiono w 2014, 2016, 2020 i 2023, a spółka dalej nie przestaje zaskakiwać swoją siłą.

Kęty to także jeden z polskich króli dywidend, który nieprzerwanie wypłaca je coraz większe od prawie 20 lat. Jedna z naprawdę niewielu takich spółek na polskim rynku.

Idealny dla mnie przykład spółki typu „kup i prawie zapomnij”. Zagranicą mówi się na takie SWAN od Sleep Well At Night, czyli firma, która pozwoli Ci spać spokojnie. Dlaczego?

Bo ich biznes jest prosty, przewidywalny i solidny. Produkty z aluminium potrzebne są wszędzie, a im większa gospodarka, tym jest ich potrzeba więcej. Kęty od lat udowadniają, iż potrafią zarabiać niezależnie od tego, co dzieje się na świecie, a ich biznes działa jak maszyna, która regularnie pompuje zyski.

Budimex – budowlany gigant

Kolejny z liderów do kupienia i zapomnienia na GPW – Budimex. Absolutny lider jednej z najsilniejszych branż w Polsce, i nie, nie mam tutaj na myśli deweloperki. Polska budową stoi i stać będzie jeszcze przez długi, długi czas. Dlatego, jak miałbym wybrać jedną z 5 top spółek typu „kup i zapomnij” z GPW, Budimex byłby bez dwóch zdań na liście.

To taki Pan majster z budowy tylko w wersji korporacyjnej i ultrarozbudowanej. Gdy tylko w Polsce powstaje coś dużego, to Budimex prawdopodobnie ma w tym swój udział.

Renoma Budimexu sięga zresztą daleko poza granice Polski. Budimex działa wszędzie tam, gdzie coś trzeba zbudować – drogi, koleje, lotniska, obiekty przemysłowe, energetyczne, a choćby infrastrukturę ekologiczną.

Jeśli zgłębisz się w biznes Budimexu, to okaże się, iż jeszcze prowadzą działalność zarządzania obiektami przez FB Serwis, który spokojnie mógłby być osobno notowaną wielką firmą.

Wzrost biznesu? Proszę bardzo – ze 192 milionów złotych rocznego zysku netto jeszcze dekadę temu, do 740 milionów dzisiaj. Niezły wynik, jak na coś, co z pozoru może się „nudnym” biznesem, a jednak Budimex, podobnie jak Kęty, pokazuje, iż na starych fundamentach można budować prawdziwą fortecę zysków i dywidend.

Podobnie jak Kęty, Budimex od debiutu na giełdzie w 1995 roku wykazuje praktycznie nieprzerwany trend wzrostowy. Od momentu debiutu urósł o prawie 23 tysiące procent! Daje to średniorocznie ponad 20% zysku. Tak, dobrze słyszysz – 23 tysiące procent. I niech mi ktoś powie, iż w Polsce nie ma dobrych firm do inwestowania.

I teraz pytanie za milion dolarów: gdybyś mógł się cofnąć do 1995 roku i miał wybór – wpakować oszczędności w Budimex czy w Microsoft – co byś wybrał? Pewnie intuicja kazałaby ci postawić na technologicznego giganta, bo przecież „to przyszłość” i w przyszłości jedna z większych firm świata, której wycena przekroczy absurdalny z perspektywy lat 90-tych poziom 3 bilionów dolarów…. ALE to Budimex pokazał, kto jest debeściak.

Porównanie stóp zwrotu Budimex vs Microsoft (1995-2024)

Jak widać można pokonać choćby takie firmy jak Microsoft w długoterminowej stopie zwrotu nie zajmując się fizyką jądrową, AI, uczeniem maszynowym, półprzewodnikami czy innym high tech. Serio, polska budowlanka bije jednego z największych gigantów technologii w stopie zwrotu od momentu debiutu. Nieźle, co?

Bo tak jak Ameryka i Dolina Krzemowa stoją technologią, tak my stoimy budowlanką. I coś mi mówi, iż tak zostanie jeszcze na długo. Budimex z całą pewnością pozostanie liderem na rynku i spełnia wszelkie kryteria spółki z kategorii kup i zapomnij.

Neuca – lider hurtu farmaceutycznego

Przechodzimy do ostatniego pomysłu – Neuca. Największa hurtownia farmaceutyczna w Polsce, która zajmuje się dystrybucją leków. Specjalizuje się też w dystrybucji sprzętu medycznego i oferuje usługi zarządzania aptekami.

Jeśli idziesz do apteki w Polsce i kupujesz lek, to masz ze 30% szans, iż przeszedł on przez Neuce. Hurt apteczny przy starzejącym się społeczeństwie brzmi jak inwestycyjny pewniak. Przynajmniej takim był od 2004 roku, gdy Neuca zadebiutowała na GPW. Od tamtego czasu stopa zwrotu na samym kursie wyniosła ponad 2600 procent, a wynosiłaby grubo ponad 3000%, gdyby reinwestować otrzymane dywidendy, które Neuca wypłaca od 2006 roku z jednym tylko rokiem przerwy w 2009.

30-letnia historia notowań akcji Neuca (1994-2024)

Mimo iż sam hurt apteczny daje już solidny biznes, to Neuca stawia swoje kroki również w badaniach klinicznych, które są nieoczywistą odnogą całego biznesu, gdzie będzie można potencjalnie zarobić furę dodatkowej gotówki.

Badania kliniczne charakteryzują się wysokim odsetkiem niewypałów, ale jeżeli już coś się udaje, to zyski są kosmiczne. Neuca ma tą przewagę, iż w przeciwieństwie do małych firm biotechnologicznych badania kliniczne są dla niej opcją na dodatkowe zyski, a nie jedyną możliwością na odniesienie sukcesu.

To sprawia, iż akcjonariusz może czuć się spokojnie, a nagle może dostać miłą niespodziankę. jeżeli uważasz, iż ludzie dalej będą chorować i będą kupować leki, to Neuca udowodniła przez ostatnie lata, iż na polskim rynku jest dziś jeden lider tej branży.

Polska gospodarka a świetne spółki

Na polskim rynku da się znaleźć świetne firmy i wspaniałe biznesy. Tak, to jeszcze nie jest moment, żeby polecać u nas rozwijające się spółki technologiczne, ale czasem proste biznesy potrafią dawać choćby lepsze stopy zwrotu. Polska gospodarka też ma swoich liderów sektorów, którzy będą rozwijać się razem z nią i naprawdę da się znaleźć u nas takie spółki, które byłbym w stanie kupić i się z nimi zestarzeć.

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

Inwestuj w największe spółki z Domem Maklerskim BOŚ! Otwórz konto i handluj akcjami bez dodatkowych opłat.

Załóż konto już teraz: https://online.bossa.pl/bossaapp/rejestracja/

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
Idź do oryginalnego materiału