50 lat relacji UE–Chiny. Jubileusz w atmosferze napięć

5 godzin temu

Unia Europejska wyklucza chińskie firmy z przetargów na sprzęt medyczny o wartości 5 mld euro. To odpowiedź na bariery rynkowe w Chinach i element szerszego sporu handlowego, który prawdopodobnie stanie się tematem lipcowego szczytu UE–Chiny.

Unia Europejska wprowadza nowe przepisy, które stanowią odpowiedź na bariery handlowe ze strony Chin. Bruksela wykluczyła chińskich producentów sprzętu medycznego z przetargów o wartości 5 mld euro.

一 Środek ten ma na celu zachęcenie Chin do zaprzestania dyskryminacji wobec firm z Unii Europejskiej oraz produkowanych w UE wyrobów medycznych, a także do traktowania unijnych przedsiębiorstw z taką samą otwartością, z jaką UE traktuje chińskie firmy i produkty. Stanowi to odpowiedź na wieloletnie wykluczanie wyrobów medycznych z UE z chińskich zamówień publicznych 一 czytamy w oświadczeniu Komisji.

Chińskie bariery

Komisja Europejska wskazuje, iż 87 procent przetargów w Chinach jest niedostępnych dla europejskich firm z powodu barier prawnych.

Komisja Europejska podkreśliła, iż wciąż liczy na dialog z Chinami i jest otwarta na zacieśnienie kontaktów z władzami w Pekinie, by zakończyć przypadki dyskryminacji unijnych firm. Jak zaznaczono, instrument dotyczący zamówień publicznych (IPI) ma służyć jako „narzędzie zachęty do pozytywnych zmian” oraz wywarcia nacisku na rzecz sprawiedliwszego dostępu do rynku. o ile Chiny przedstawią konkretne i wiarygodne propozycje, które rzeczywiście rozwiążą wskazane problemy, Bruksela dopuszcza możliwość „zawieszenia lub wycofania środków” przewidzianych w ramach IPI.

Pekin skrytykował decyzję Komisji Europejskiej, zarzucając Unii stosowanie protekcjonizmu i podwójnych standardów. Rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Guo Jiakun, ocenił działania Brukseli jako nieuczciwe, twierdząc, iż „pod pretekstem obrony zasad uczciwej konkurencji UE sama sięga po protekcjonistyczne środki”.

Przegląd handlu chińsko-europejskiego

W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat wartość handlu między Unią Europejską a Chinami wzrosła z 2,4 miliarda do 780 miliardów dolarów amerykańskich. Unia Europejska pozostaje kluczowym partnerem handlowym Chin, podczas gdy Państwo Środka zajmuje drugą pozycję wśród najważniejszych partnerów handlowych Wspólnoty.

Największą wymianę towarową z Chinami prowadzą Niemcy, Holandia i Włochy – zarówno w zakresie importu jak i eksportu.

Ponad połowę unijnego importu z Chin stanowią maszyny oraz urządzenia elektryczne. Pojazdy i statki powietrzne odpowiadają za mniej niż 6 procent, a kolejne pozycje zajmują związki organiczne (4,7 procent) oraz akcesoria odzieżowe (4,5 procent).

W przypadku eksportu z Unii Europejskiej do Chin, dominującą kategorią – przekraczającą jedną trzecią całości – są również maszyny i urządzenia elektryczne. Na dalszych miejscach znajdują się pojazdy i statki powietrzne (16,7 procent), produkty farmaceutyczne (9,3 procent) oraz instrumenty optyczne (7,2 procent).

Okazja do rozmów

Jak podają media, okazją do rozmów na temat realiów handlowych między Unią Europejską a Chinami będzie nadchodzący szczyt, podczas którego przywódcy UE udadzą się do Chin w dniach 24 i 25 lipca, jak poinformowali dyplomaci w rozmowie z portalem POLITICO.

Spotkanie to zbiega się z 50. rocznicą nawiązania stosunków dyplomatycznych między Unią a Chinami, przypadającą w okresie napięć wynikających ze sporów handlowych oraz narastającego rozczarowania po stronie europejskiej wobec wsparcia udzielanego przez Pekin Rosji w jej wojnie przeciwko Ukrainie.

Tomasz Winiarski

Idź do oryginalnego materiału