Najwięcej obaw u polskich małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) budzą zdarzenia związane ze stabilnością prowadzonej przez nich działalności: podwyżki kosztów operacyjnych, takich jak ceny paliw (66%) i energii (63%), wynika z badania Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) i SW Research. Jednocześnie postrzegają je jako najbardziej prawdopodobne zagrożenia (odpowiednio: 68 i 69%). Zmian klimatu obawia się 43% przedsiębiorców, a połowa uważa je za prawdopodobne.
„Przedsiębiorcy najbardziej obawiają się zdarzeń, które mogą trwale wpłynąć na możliwość prowadzenia przez nich działalności, jak śmierć wspólnika (aż 56% wskazań) czy poważny wypadek przedsiębiorcy (46%). Ponad jedna trzecia obawia się długotrwałej choroby, grypy lub innej choroby zakaźnej (35%). Poważnej choroby kluczowego pracownika obawia się 33% respondentów. Grypy lub innej choroby zakaźnej pracowników obawia się 32% przedsiębiorców, a śmierci kluczowego pracownika – 30%. Niemal połowa przedsiębiorców obawia się, iż w razie poważnej choroby własnej zabraknie im środków na leczenie (48%, 45% uważa to za prawdopodobne). Ponad połowa z nich uważa za przydatne zabezpieczenie pracowników poprzez prywatną opiekę zdrowotną (53%)” – czytamy w komunikacie.
W badaniu sprawdzono też obawy przedsiębiorców związane z przyszłością prowadzonej działalności. Największe są związane z niewystarczającą konkurencyjnością (36%) oraz zmianami prawnymi (34%), które mogą wpłynąć na ich działalność. Podobnie respondenci oceniają też prawdopodobieństwo takich zdarzeń (odpowiednio 39 i 34%). Z kolei najmniejszy poziom obaw wzbudzają zdarzenia związane z odejściem kluczowych pracowników lub utratą pozwolenia na prowadzenie działalności (odpowiednio 25 i 20%). Jako mniej istotne, ale wciąż znaczące ryzyko finansowe przedsiębiorcy postrzegają brak środków na wypłaty dla pracowników (28%), wskazano również.
35% przedsiębiorców obawia się utraty swojej płynności finansowej, a 1/3 uważa to za prawdopodobne. 36% badanych ma obawy związane z niewypłacalnością swoich kontrahentów, a 50% deklaruje, iż musiałaby zamknąć działalność, gdyby kluczowi klienci nie płacili w terminie. 20% przyznaje, iż może działać na stracie przez najbliższy rok, a 29% przyznaje, iż na kilka miesięcy ma zabezpieczone środki finansowe na pensje pracowników, koszty leasingu itp.
„Niemal połowa przedsiębiorców dostrzega korzyści płynące z dostępnych narzędzi finansowych, które ułatwiają zachowanie płynności w firmach. 48% postrzega faktoring jako wygodne rozwiązanie wspierające płynność, a 45% ocenia kredyt kupiecki jako skuteczny sposób zarządzania finansami firmy. Aż 43% nie wyobraża sobie prowadzenia działalności bez ubezpieczenia kredytu kupieckiego. Obserwujemy już od kilku lat rosnące zainteresowanie tymi narzędziami. A to świadczy o tym, iż podmioty gospodarcze coraz lepiej zarządzają ryzykiem płatności. Rośnie zainteresowanie ubezpieczeniem należności, a firmy, które już z tej formy zabezpieczenia korzystają – rozszerzają swoją działalność. Zakłady ubezpieczeń dostarczają informacje gospodarcze, pomagają w zarządzaniu limitami kredytu kupieckiego dla poszczególnych odbiorców towarów i usług. Uczestniczą też w windykacji wypłat odszkodowań w razie braku płatności za fakturę. Dzięki temu firmy mogą zachować rentowność” – powiedział prezes PIU Jan Grzegorz Prądzyński, cytowany w materiale.
Zmian klimatu obawia się 43% przedsiębiorców, a połowa uważa je za prawdopodobne. Ponad połowa przedsiębiorców dostrzega ich globalny charakter i uważa, iż zmiany te dotyczą wszystkich w takim samym stopniu (56%). Jednocześnie niemalże tyle samo osób (55%) uważa jednak, iż ich osobiście problem ten nie dotyczy, bo w ich miejscowości nie występują katastrofy naturalne. Zresztą zaledwie jedna trzecia przedsiębiorców obawia się katastrof klimatycznych jako takich, a 41% ocenia je jako prawdopodobne. Suszy i ulewnego deszczu obawia się 43% respondentów, połowa uważa je za prawdopodobne zagrożenia dla swojej działalności.
„Warto zauważyć, iż niemal 42% respondentów dostrzega wpływ swojej działalności na środowisko, co może wskazywać na potrzebę zwiększenia świadomości dotyczącej własnego oddziaływania na klimat. Niepokoi jednak fakt, iż dla wielu polskich przedsiębiorców ryzyko związane ze zmianami klimatycznymi wciąż jest dość abstrakcyjne, a jego niedocenianie może prowadzić do niedoubezpieczenia” – dodał Prądzyński.
Ponad 2/3 przedsiębiorców (69%) dostrzega kluczową rolę ubezpieczeń w ochronie przed nieprzewidzianymi zdarzeniami, takimi jak pożar, kradzież czy wypadek. Za najbardziej przydatne w ich działalności przedsiębiorcy uznali OC firmowych samochodów (84%). Przy czym dobrowolne autocasco za przydatne uznaje 73%. 79% badanych uznaje za przydatne ubezpieczenia mienia firmy. Mimo to 31% z nich ubezpiecza maszyny i urządzenia, a 29% deklaruje ubezpieczenie sprzętu elektronicznego. Bardzo wysoko przedsiębiorcy oceniają przydatność ubezpieczeń na życie – dla wspólnika (80%) oraz własnego (77%). Ubezpieczenie utraty dochodu ocenia za przydatne 74% badanych, podkreślono.
„Niestety deklaracje przedsiębiorców nie pokrywają się z faktem, iż ryzyko, na które narażone są firmy, nie jest w pełni ubezpieczone w Polsce. Niedoubezpieczenie pogłębia się tym bardziej, iż ciągle odczuwamy skutki inflacji i wzrostu kosztów materiałów. Tylko nieco ponad połowa przedsiębiorców deklaruje, iż trzeba to uwzględniać w sumach ubezpieczenia (53%). Ale aż 44% wskazało, iż wartość księgowa brutto to dobry sposób na wyliczenie sumy ubezpieczenia majątku firmowego. Przy czym to właśnie tych przedsiębiorców, którzy ubezpieczają według wartość księgowej brutto, a nie wartości odtworzeniowej, dotyczy głównie problem niedoubezpieczenia” – zakończył Jan Grzegorz Prądzyński.
Ankieta została przeprowadzona w listopadzie-grudniu 2024 r. wśród 1504 polskich małych i średnich przedsiębiorców przez SW Research na zlecenie Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Źródło: ISBnews