7 rzeczy o oszczędzaniu, których trzymają się ludzie zamożni. Numer 4 to podstawa

3 tygodni temu
Mądre oszczędzanie nie musi być trudne i ryzykowne. Najważniejsze jest wyrobienie pewnych nawyków i konsekwencja. Nie musisz znać się na akcjach czy kryptowalutach, żeby zadbać o swoje życie w przyszłości. Wystarczy zacząć od kilku sprawdzonych kroków, które zapewnią spokój i bezpieczeństwo finansowe.


Zanim zaczniemy szukać kolejnej "inwestycji życia", powinniśmy zrozumieć jedną z fundamentalnych zasad, której trzymają się ludzie zamożni: "Inwestycja w wiedzę zawsze przynosi najlepsze zyski" (to akurat powiedział Benjamin Franklin). Poświęcenie czasu w zrozumienie, jak działają pieniądze lub instrumenty finansowe, chroni przed błędami i pozwala dostrzec okazje i możliwości, które inni ignorują.

7 sposób na oszczędzanie bez ryzyka. Od czego zacząć?


Poniżej znajdziecie kilka wskazówek i porad, które warto później zgłębić na własną rękę (np. czytając specjalistyczne książki, oglądając rzetelne kanały na YouTube lub zgłaszając się do profesjonalnych doradców). Nie przyniosą błyskawicznych milionów, ale dadzą nam stabilizację i dodatkowe pieniądze w przyszłości.

1. Zbuduj poduszkę bezpieczeństwa


Pierwszy krok to zawsze stworzenie zabezpieczenia finansowego. Dzięki temu niespodziewany wydatek (np. naprawa samochodu) nie pochłonie całego twojego budżetu i nie będziesz musiał brać pożyczki czy karty kredytowej. Będziemy też przygotowani na ewentualną utratę pracy.

Powszechnie uważa się, iż trzeba odłożyć minimum równowartość 3 miesięcznych kosztów życia, a idealnie 6. jeżeli Twoje miesięczne wydatki to 4 tys. zł, to musisz celować w 12–24 tys. zł oszczędności.

Najlepiej taką "poduszkę" trzymać na oddzielnym koncie oszczędnościowym albo koncie w innym banku, żeby nie kusiło do wypłacania. To pieniądze tylko na sytuacje awaryjne, a nie na wakacje czy nowy komputer.


2. Automatyzuj oszczędzanie


Największy wróg oszczędzania to odkładanie tego na później. Dlatego zrób tak, żeby część pieniędzy trafiała do "skarbonki" sama. Łatwiej się chyba nie da oszczędzać.

Ustaw stały przelew np. 10–20 proc.pensji na konto oszczędnościowe.

Skorzystaj z funkcji w stylu zaokrąglania transakcji w aplikacji bankowej – każda płatność może automatycznie odkładać parę złotych. W skali miesiąca uzbiera się zatem spora suma.

Jeśli dostajesz premie czy zwroty podatku, to odkładaj je w całości. Łatwiej oszczędzać pieniądze "nadprogramowe", bo nie traktujesz jako część codziennego budżetu.


3. Korzystaj z PPK, zamiast rezygnować


Pracownicze Plany Kapitałowe mają złą prasę. Wciąż to jednak dodatkowe pieniądze od pracodawcy i państwa, których inaczej byś nie dostał. Głównie dotyczy to osób na umowie o pracę, ale nie tylko.

Wpłacasz niewielki procent pensji, a do tego dorzuca się pracodawca i państwo.

Nawet jeżeli nie planujesz trzymać tych środków do emerytury, zawsze możesz je w przyszłości wypłacić.

Rezygnacja z PPK to tak jakbyś odrzucał "darmowe" pieniędzy.


4. Chroń oszczędności przed inflacją


Trzymanie wszystkich pieniędzy na koncie lub w przysłowiowej skarpecie (warto jednak mieć jakiś zapas na czarną godzinę) nie opłaca się przez inflację. Nasze oszczędności też mogą pracować. Warto część ulokować np. w obligacjach skarbowych:

Obligacje indeksowane inflacją (np. COI 4-letnie, EDO 10-letnie) – co roku oprocentowanie dopasowuje się do inflacji, więc oszczędności nie tracą na wartości.

Są bezpieczne, bo gwarantuje je państwo.

To świetne rozwiązanie dla kogoś, kto nie ma czasu ani ochoty bawić się w giełdę czy inne ryzykowne inwestycje.


5. Oszczędzaj na emeryturę i korzystaj z ulg podatkowych


Oszczędzaj nie tylko na 5-10-20 lat w przód, ale naprawdę długofalowo. Im szybciej zaczniesz, tym mniej musisz odkładać miesięcznie, żeby zgromadzić sensowną kwotę na starość. Samo świadczenie emerytalne może być zbyt niskie choćby przy niezłych zarobkach. Warto wykorzystać konta IKE i IKZE dostępne w każdym banku:

IKE – brak podatku Belki po osiągnięciu wieku emerytalnego (nie trzeba będzie odprowadzić pieniędzy od tej inwestycji).

IKZE – każdą wpłatę możesz odliczyć od dochodu w PIT. To oznacza realny zwrot podatku przed emeryturą. jeżeli odkładasz np. 500 zł miesięcznie na IKZE, to w skali roku zmniejszasz swój podatek choćby o kilkaset złotych.


6. Przeprowadzić audyt swoich subskrypcji i opłat


To proste, oczywiste, ale też skuteczne rozwiązanie. W dzisiejszych czasach łatwo jest przepalać pieniądze na rzeczy, których nie używamy. Łatwo jest też z drugiej strony kontrolować nasze wydatki przy pomocy aplikacji (również tych bankowych).

Sprawdź w historii konta wszystkie stałe płatności. Streamingi, aplikacje, gry, basen, siłownia, dodatkowe pakiety w telefonie.

Zadaj sobie pytanie: Czy faktycznie korzystam z tego tak często, żeby płacić za to abonament?


Często okazuje się, iż można spokojnie zrezygnować z 2–3 usług i odzyskać 100–200 zł miesięcznie. To prawie 2,5 tys. zł rocznie.


7. Nie bój się zmieniać banku


Wiele osób z przyzwyczajenia trzyma wszystkie pieniądze w jednej instytucji i tracisz szansę na lepsze oprocentowanie. Tymczasem zmiana banku jest bankowa i może przyniesiesz wiele korzyści.

Regularnie porównuj oferty lokat i kont oszczędnościowych.

Banki często kuszą nowych klientów promocyjnymi stawkami – warto to wykorzystać, zamiast trzymać środki tam, gdzie prawie nic nie zarabiają.

Pamiętaj, iż depozyty są chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny (do równowartości 100 tys. euro), więc przenoszenie pieniędzy między bankami jest bezpieczne.


Oszczędzanie nie wymaga ogromnego kapitału na start. To raczej kwestia zorganizowania się, trzymania się prostych zasad i przeprojektowania myślenia. Można gonić za niepewną fortuną na giełdzie, ale można wdrożyć też skuteczne i nisko-ryzykowne sposoby na pomnażanie pieniędzy.

Idź do oryginalnego materiału