A może by tak zmienić przeglądarkę internetową? Pytanie brzmi: na jaką?

1 tydzień temu

Ludzie nie lubią zmian. Ja to wiem i Wy również wiecie doskonale. Oczywiście od reguły tej są pewne wyjątki. W moim w przypadku na przykład wyjątkiem tym są samochody, które zmieniałbym najchętniej co pół roku… a jeszcze lepiej powiększał swoją kolekcję o kolejne egzemplarze. Nie lubię jednak zmian przyzwyczajeń w zakresie korzystania z komputera. Mam swoje ulubione aplikacje, z których korzystam od lat i trudno mi sobie wyobrazić, abym sięgał po alternatywy. Jasne, od czasu do czasu zdarzy mi się odstępstwo od tego stanu rzeczy, ale jeżeli chodzi o przeglądarkę internetową… oj. Jaką bowiem przeglądarkę internetową miałaby zainstalować osoba użytkująca Google Chrome? Zastanówmy się wspólnie!

Przyzwyczailiśmy się do Google Chrome i rozleniwiliśmy

Popularność przeglądarek internetowych mocno zmieniała się w czasie. W latach 1998-2012 mieliśmy do czynienia z erą Internet Explorera, który ze względu na swego rodzaju archaiczność stał się z czasem memem. Od 2012 do dziś niepodzielnie panuje Google Chrome, z którego w pewnym momencie korzystało 3/4 internautów. Dodam dla porządku, iż mówię wyłącznie o rynku komputerów osobistych.

Internauci są wygodniccy. Dawno temu nie było zbyt wielu alternatyw dla narzędzia Internet Explorer. Pojawiły się dopiero z czasem. Dziś każdy internauta może przebierać pośród dosłownie dziesiątek przeglądarek, a mimo to większość wybiera Chrome lub korzysta z tego, co Microsoft wpycha na każdym kroku korzystania z systemów Windows 10 i Windows 11. Mówię oczywiście o następcy Internet Explorera, skądinąd naprawdę udanym Microsoft Edge. A co poza tym?

Jaką przeglądarkę internetową wybrać w 2024 roku?

Dlaczego korzystam z Google Chrome? Z przyzwyczajenia. Wszystkie moje hasła są w menedżerze haseł Google. Chrome synchronizuje się pomiędzy różnymi urządzeniami, z których korzystam i świetnie, natywnie współpracuje z usługami tej firmy, po które ochoczo sięgam. Jaką przeglądarkę internetową mógłbym wybrać zamiast niej?

Pierwszym, naturalnym wyborem wydaje się… Microsoft Edge. To propozycja bazująca na tym samym silniku, czyli Chromium. Przejście z EdgeHTML na ten silnik w 2020 roku pozwoliło znacząco zwiększyć aplikacji udziały w rynku. Rozwiązanie rywalizuje z Chrome jak równy z równym w kwestii szybkości działania, synchronizuje się pomiędzy urządzeniami i jest zintegrowane z funkcjami systemów Windows. Nie działa na Linux i zbiera sporo informacji o internautach. Dla miłośników prywatności… to nie jest dobry wybór.

A skoro przy prywatności jesteśmy, może Firefox? Rozwiązanie firmy Mozilla od lat nie może się przebić do mainstreamu. Kiedyś było blisko, ale… Mozilla Firefox doskonale chroni przed spyware, doskonale radzi sobie z blokowaniem pop-upów, przechowuje hasła lokalnie i blokuje koparki kryptowalut. Niestety, silnik Quantum wypada bardzo przeciętnie od strony wydajności. Co więcej, Firefox zużywa sporo pamięci RAM. Ciekawe, bo to Chrome jest z tego powodu obiektem kpin.

Są choćby przeglądarki internetowe dla graczy

Jaką przeglądarkę internetową wybrać… a może Opera lub jej „gamingowy” odpowiednik Opera GX? Szczerze? Bardzo cenię sobie twórców tych przeglądarek za ich kreatywność. W zasadzie każdego miesiąca zaskakują czymś kreatywnym. Darmowy VPN, portfel na kryptowaluty, rewelacyjne dodatki dla social mediów, sprawne działanie dzięki silnikowi Chromium… jest choćby wydanie na systemy Linux i macOS! Do tego Opera skanuje każdą stronę przed jej wczytaniem pod kątem szkodliwego oprogramowania. Opera jest dość lekka i jest dobrym wyborem na laptopach. Szkoda, iż aktualizacje wydawane są rzadziej niż w przypadku konkurencji.

Co by tu jeszcze rozważyć… Vivaldi! To chyba najlepsza przeglądarka internetowa jeżeli chodzi o kwestie związane z personalizacją. Na dodatek oferuje synchronizację pomiędzy urządzeniami, poza Windows ma wydania na Linux, macOS i Androida i skutecznie chroni przed phishingiem. Warto dać jej szansę.

A coś spoza mainstreamu?

Prawdę mówiąc z powyższych rozwiązań najchętniej przesiadłbym się na Opera GX. Zaliczyłem przelotny romans z Firefox, ale się nie pokochaliśmy. Microsoft Edge? Może w Windows 12? Sam nie wiem.

Słyszałem wiele dobrego o niszowym Arc Browser, który kilka dni temu zagościł na Windows 11, słyszałem pozytywy o Brave… Znacie jeszcze coś godnego uwagi?

Z jakich przeglądarek internetowych korzystacie? Planujecie dokonać zmianę? Jaką przeglądarkę internetową Waszym zdaniem warto wybrać w 2024 roku? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Nareszcie. Windows 11 23H2 z funkcją, na którą czekaliśmy latami

Źródło: mat. własny

linuxmacOSprzeglądarki internetowewindows
Idź do oryginalnego materiału