4 dni temu
Wstrząsająca tragedia miała miejsce w czwartek (10 kwietnia) nad rzeką Hudson w Nowym Jorku. W katastrofie helikoptera wyczarterowanego przez firmę New York Helicopters zginęło sześć osób – Agustín Escobar, Mercè Camprubí Montal, trójka ich dzieci, w wieku 4, 8 i 10 lat oraz 36-letni pilot maszyny.
Rodzina przyleciała do Nowego Jorku z Barcelony na krótki pobyt turystyczny. Lot widokowy miał być elementem obchodów 40. urodzin pani Camprubí Montal oraz zbliżających się 9. urodzin jednego z dzieci. Niestety, podróż zakończyła się tragedią zaledwie 15 minut po starcie – maszyna rozbiła się o godzinie 15:17 czasu lokalnego między Dolnym Manhattanem a Hoboken w stanie New Jersey.
Agustín Escobar pełnił funkcję CEO ds. infrastruktury kolejowej w Siemens Mobility. Wcześniej przez dwa lata był prezesem i dyrektorem generalnym Siemensa w Hiszpanii. Jego żona, Mercè Camprubí Montal, również pracowała w firmie – zajmowała stanowisko menadżerki ds. komercjalizacji w Siemens Energy.
Rodzina była znana nie tylko z sukcesów zawodowych. Mercè Camprubí Montal pochodziła z wpływowej barcelońskiej rodziny związanej z przemysłem tekstylnym oraz klubem FC Barcelona. Jej pradziadek, Agustí Montal Galobart, był prezesem klubu w latach 40., a dziadek, Agustí Montal Costa, zapisał się w historii klubu jako ten, który w 1973 roku sprowadził Johana Cruyffa – legendę światowego futbolu.
Zarówno Escobar, jak i Camprubí Montal mieli za sobą imponujące kariery międzynarodowe w strukturach Siemensa, pracowali w Ameryce Łacińskiej, Stanach Zjednoczonych oraz Europie. Ich wpisy w mediach społecznościowych często dokumentowały zawodowe podróże i zaangażowanie w rozwój nowoczesnych zespołów i innowacyjnych rozwiązań.
Informację o tragedii skomentowali m.in. premier Hiszpanii Pedro Sánchez, który nazwał ją „niewyobrażalną”, oraz prezydent wspólnoty autonomicznej Kastylia-La Mancha Emiliano García-Page, skąd pochodził Agustín Escobar. „Był ulubionym synem regionu” – dodał polityk.
Siemens wydał oświadczenie, w którym wyraził głęboki żal i kondolencje rodzinie zmarłych. Dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy prowadzi amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).
Fot. BBC
