AirTM, platforma wymiany zasobów cyfrowych między ludźmi, nie pozwala już na operacje kryptowalutowe. W ten sposób jego użytkownicy nie mogą już dokonywać bezpośrednich wpłat i wypłat ani kupować i sprzedawać bitcoinów (BTC) i innych aktywów kryptowalutowych za pośrednictwem strony internetowej oraz aplikacji mobilnej. Użytkownicy AirTM nie będą już mogli handlować bitcoinami, eterem i innymi kryptowalutami na platformie.
Powód decyzji AirTM, przekazany użytkownikom e-mailem, jest związany z dostawcą usług płatniczych Wyre . Podczas gdy plotki o rzekomym zamknięciu Wyre narastają, AirTM ograniczył się jedynie do wyszczególnienia, iż wspomniana firma dokonała „zmian w swojej ofercie” swoich usług.
Następnie AirTM poinformował o trzech środkach ze skutkiem natychmiastowym. Przede wszystkim wszystkie salda kryptowalut zostały automatycznie zamienione na AirUSD , token do użytku wewnętrznego platformy.
Drugim środkiem jest dezaktywacja bezpośrednich wpłat i wypłat kryptowalut. Obsługiwane przez platformę były bitcoin, ether (ETH), Binance USD (BUSD), DAI (DAI), USD Coin (USDC), Stellar (XLM) i Safe USDC (sUSDC).
Usunięto sekcję „Crypto”, która wcześniej znajdowała się w bocznym menu AirTM. Należy jednak zaznaczyć, iż wciąż pojawia się alternatywa działania z brokerami kryptowalut takimi jak Belo. kooperacja między dwiema firmami, umożliwia wymianę fiat i stablecoina DAI na saldo w AirUSD.
Oprócz wspomnianych zmian związanych z usługami kryptowalutowymi, AirTM ogłosił również ograniczenia związane z kontami bankowymi w Stanach Zjednoczonych i Europie.
W oświadczeniu firma poinformowała, iż „bezpośrednie wpłaty do banków w USA zostaną dezaktywowane, podobnie jak bezpośrednie wpłaty kartami debetowymi i bezpośrednie wypłaty w europejskich bankach”.
We wszystkich wymienionych przypadkach AirTM wyszczególnia, iż są to „środki zapobiegawcze” i iż zespół „nadal pracuje, aby jak najszybciej przywrócić wszystkie usługi”. Nie jest jednak jasne, czy w przyszłości platforma będzie ponownie działać z kryptowalutami lub z bankami związanymi z cyfrowymi aktywami.
Rezygnacja ze wspierania kryptowalut, to – jak można przypuszczać – efekt spadku zaufania do cyfrowych aktywów, który ostatnio lawinowo deklaruje coraz więcej firm. To z kolei jest pokłosiem wielu afer, w tym związanych z upadłą giełdą FTX.