Giełdy i dolar zanotowały we wtorek niewielkie wzrosty, ponieważ administracja prezydenta USA Donalda Trumpa odpowiedziała na presję ze strony producentów samochodów i zapowiedziała złagodzenie niektórych ceł przed tygodniem pełnym ważnych danych ekonomicznych i zysków.
Stany Zjednoczone podejmą działania mające na celu zmniejszenie wpływu ceł nakładanych na zagraniczne części do samochodów wyprodukowanych w kraju oraz zapobiegną nakładaniu się ceł na samochody wyprodukowane za granicą na inne cła – poinformowali urzędnicy. Kontrakty terminowe na rynki europejskie i indeks S&P 500 wzrosły o 0,1%, choć ruchy były ograniczone i nie uzyskano znaczącej ulgi w związku ze znacznymi podatkami nałożonymi przez Chiny.
Święto państwowe w Japonii osłabiło handel walutami w sesji azjatyckiej, ale dolar amerykański był ogólnie wyżej, w tym wobec dolara kanadyjskiego, który nieco spadł. Liberałowie Marka Carneya utrzymali władzę w wyborach w kraju w poniedziałek, ale nie udało im się uzyskać większościowego rządu.Jednakże, choć indeks S&P 500 odrobił sporą część strat z początku kwietnia po częściowym wycofaniu ceł wprowadzonych przez Trumpa, dolarowi udało się jedynie ustabilizować, bez większego odbicia.
Euro, którego kurs w kwietniu wyniósł 1,1376 USD i wzrósł o 5%, odnotuje największy miesięczny wzrost w stosunku do dolara od prawie trzech lat, podczas gdy spadek wartości amerykańskiej waluty o 6,7% w stosunku do bezpiecznego franka szwajcarskiego będzie największy od dekady. Rynki zatrzęsły się w nocy, gdy sekretarz skarbu USA Scott Bessent powiedział w CNBC, iż „Chiny muszą złagodzić” cła, a obawy, iż jeżeli nie nastąpi przełom, łańcuchy dostaw zostaną trwale uszkodzone, narastają.
Chiny podjęły działania mające na celu wprowadzenie pewnych wyjątków, ale wstrzymały się z pakietem stymulacyjnym, licząc, iż Waszyngton mrugnie pierwszy. Indeks Hang Seng w Hongkongu wzrósł o 0,3% w popołudniowej sesji, a indeks blue chipów na kontynencie spadł o 0,2%. [.HK]
Analitycy JP Morgan w swojej nocie napisali, iż w tym tygodniu zostaną opublikowane dane o amerykańskim PKB za pierwszy kwartał oraz o zatrudnieniu w kwietniu, których wsparciem będą prawdopodobnie większe zakupy z wyprzedzeniem, mające na celu pokonanie nowych podatków. Spadek dostaw do Chin sugeruje jednak, iż niedługo trzeba będzie dokonać rozliczenia.
„Czas na odporność twardych danych się kończy” – stwierdzili analitycy, zwracając uwagę na 42-procentowy spadek dostaw z Chin do USA w ciągu ostatnich 10 dni, który – jeżeli się utrzyma – odbije się na łańcuchach dostaw.
„Niepokojące odłączenie handlu USA-Chiny… wydaje się być w toku, a spodziewamy się, iż szkody będą się narastać w nadchodzących tygodniach i miesiącach”. Oprócz danych z USA, w dalszej części wtorku spodziewane są także dane dotyczące inflacji w Europie, przede wszystkim w Hiszpanii i Belgii, a także wyniki największych spółek. BP, Adidas, Coca-Cola, General Motors i Visa mają opublikować swoje raporty we wtorek, natomiast megakapitalowe spółki Apple, Microsoft, Amazon i Meta Platforms przedstawią swoje raporty pod koniec tygodnia.
Mocniejszy dolar obniżył cenę złota o 1% do 3305 USD za uncję. Ropa Brent była o 1% słabsza do 65,21 USD za baryłkę. Obligacje skarbowe nie były przedmiotem obrotu w Azji, co spowodowało, iż rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wyniosła 4,206%, a kontrakty terminowe pozostały na stabilnym poziomie. [US/]