Altseason na rynku metali szlachetnych 2025. Srebro i platyna w centrum uwagi

7 godzin temu

Rynek metali szlachetnych w 2025 roku przechodzi przez fazę, którą można określić mianem „altseason” wśród kruszców – dynamicznie rosną ceny srebra i platyny, podczas gdy złoto stabilizuje się po historycznych wzrostach. W centrum tej zmiany znajdują się zarówno fundamentalne czynniki rynkowe, jak i być może nowe trendy inwestycyjne.

Złoto i stabilizacja po rekordach

Złoto, tradycyjnie uznawane za bezpieczną przystań, w 2025 roku osiągnęło pułap ok. 3500 USD za uncję i w tej chwili utrzymuje się w przedziale 3100–3400 USD. Wcześniejsze wzrosty napędzały napięcia geopolityczne, wysoki popyt ze strony banków centralnych oraz oczekiwania na łagodzenie polityki Fed. Jednak w ostatnich tygodniach złoto weszło w fazę konsolidacji, a uwaga inwestorów przesunęła się na „białe metale” – srebro i platynę.

Srebro i dynamiczny wzrost oraz strukturalny deficyt

Srebro notuje jeden z najsilniejszych rajdów od lat – aktualna cena to ok. 36,20 USD za uncję, a prognozy na koniec roku mówią choćby o 37–40 USD. Wydaje się, iż głównym motorem wzrostu pozostaje słaby dolar, popyt przemysłowy oraz spekulacyjne przejście być może części inwestorów ze złota na srebro. Według World Silver Survey 2025, rynek srebra odnotuje w tym roku kolejny deficyt – ok. 117,6 mln uncji, co jest piątym z rzędu rokiem, gdy popyt przewyższa podaż.

Srebro zyskuje także jako metal inwestycyjny, a jego podwójny charakter (przemysłowy i inwestycyjny) sprawia, iż wykazuje większą zmienność niż. Wskaźnik złoto/srebro (gold/silver ratio) spadł z okolic 105 na koniec kwietnia do poziomów 91,50, co wskazuje na relatywną siłę srebra względem złota i potwierdza zmianę dynamiki rynku i być może trwalszy zwrot w relacji tych dwóch metali.

Platyna, czyli deficyt podaży i odbicie cen

Platyna, choć wciąż wyceniana znacznie niżej niż złoto, w 2025 roku zaczęła przyciągać uwagę inwestorów. Po latach stagnacji, ceny platyny przekroczyły 1100 USD za uncję, osiągając najwyższe poziomy od maja 2021 r. Głównym czynnikiem wzrostu jest rekordowy deficyt podaży – według World Platinum Investment Council, w 2025 roku deficyt sięgnie aż 966 tys. uncji, co stanowi 12% prognozowanego popytu. Platyna pozostaje kluczowa dla branży motoryzacyjnej (katalizatory), przemysłu chemicznego oraz rozwijających się technologii wodorowych.

Zdaje się, iż obecny „altseason” na rynku metali szlachetnych to nie tylko efekt krótkoterminowej spekulacji, ale przede wszystkim konsekwencja głębokich zmian strukturalnych w popycie i podaży, które w końcu zaczęły wpływać na cenę.

Idź do oryginalnego materiału