Popularne europejskie kierunki turystyczne przyciągają każdego roku miliony turystów ze Stanów Zjednoczonych. Na przykład w 2023 r. Wielką Brytanię odwiedziło 5,1 miliona Amerykanów. Oni też byli w pierwszej piątce krajów, które w zeszłym roku wydały najwięcej pieniędzy podczas pobytu we Francji.
Amerykanie ominą latem Europę. Powodem finanse
Jednak z badań dotyczących długodystansowych podróży, przeprowadzonych przez ETC, wynika, iż Stary Kontynent planuje odwiedzić tego lata 33 proc. ankietowanych mieszkańców USA. To o prawie 7 proc. mniej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zdaniem autora sondażu, spadek wydaje się być w dużej mierze związany z finansowaniem. Ponad połowa (54 proc.) ankietowanych jako barierę wskazało wysokie koszty podróży.Reklama
Jak podaje ETC, na plany te zdają się mieć wpływ także obawy polityczne, w tym te dotyczące postrzegania Stanów Zjednoczonych za granicą. "Najsilniejsze nastawienie do zrealizowania podróży wykazują Amerykanie z północnego wschodu - regionu, który zwykle opowiada się po stronie demokratów i różni się politycznie od Trumpa" – zauważyła ETC.
Chiny przejmują pałeczkę. Ilu z nich odwiedzi Europę?
Z sondażu wynika, iż miejsce Amerykanów zajmą latem turyści z Chin. Wyjazd do Europy planuje tego lata 72 proc. chińskich respondentów ETC. To o 10 proc. więcej niż w 2024 r. "Liczby te odzwierciedlają największe zapotrzebowanie ze strony chińskich podróżnych od czasu pandemii" - podsumowuje komisja.
Przypomina, iż zanim w 2020 r. chińska turystyka wyjazdowa ustała, stanowiła szczególnie lukratywny sektor w Europie. Pod względem wydatków turyści z Państwa Środka zajmowali drugie miejsce po Amerykanach. "Silne nastawienie jest wspierane przez rosnące dochody, korzystną politykę dotyczącą podróży i zmianę nastawienia konsumentów związaną ze stylem życia, takim jak turystyka" – stwierdza ETC.
Z badania wynika, iż najbliższego lata nastroje wokół podróży do Europy spadły również wśród podróżnych z Brazylii, Kanady i Japonii.