Amerykanista: Ukraina musi liczyć się z tym, iż będzie musiała zwrócić udzieloną przez USA pomoc

2 dni temu

Ukraina musi się liczyć z tym, iż po zawarciu rozejmu zostanie poproszona o zwrot kosztów udzielonej przez USA pomocy militarnej – powiedział PAP amerykanista prof. Włodzimierz Batóg z Uniwersytetu Warszawskiego. Przewiduje on, iż może nie dojść do całkowitego umorzenia przez Stany wsparcia, tak jak zrobiły one po II wojnie światowej wobec sojuszników.

W opinii historyka z Ośrodka Studiów Amerykańskich, Amerykanie prawdopodobnie zażądają od Ukrainy pokrycia kosztów przekazanego im sprzętu i amunicji, zaś utrzymanie państwa ukraińskiego spadnie na Unię Europejską.

Batóg zwrócił uwagę, iż rozliczenie Ukrainy może być składnikiem polityki wewnętrznej prezydenta Donalda Trumpa.

– Gdyby rządził drugą kadencję prezydent Joe Biden i Ukraina wygrywałaby wojnę dla USA, to mogłoby dojść do podobnej sytuacji jak po II wojnie światowej, czyli umorzenia udzielonych pożyczek. Ale gdy zmieniała się administracja w Białym Domu, a Ukraina wojny nie wygrywa, to w interesie USA jest jak najszybsze jej zakończenie. Przypuszczam, iż rozliczenie kosztów wojny będzie przede wszystkim rozliczeniem administracji Bidena – wyjaśnił. Dodał, iż jeżeli dojdzie w najbliższym czasie do ustabilizowania sytuacji i zawarcia rozejmu, to za rok USA ujawnią ile ta wojna realnie ich kosztowała.

Amerykanista podkreślił, iż choć Ukraina została objęta dostawami sprzętu militarnego z różnych krajów, to nie wiadomo na jakiej zasadzie.

– Nie wiemy, na jakiej zasadzie Ukraina dostaje sprzęt od USA. Nie wiemy, jakie są rozliczenia, nie wiemy, czy są to umowy finansowe. Nie wiemy też, jak Polska finansuje Ukrainę – powiedział.

Ekspert zauważył, iż choć pomoc dla Ukrainy była przyjmowana przez Kongres i podpisywana przez prezydenta Bidena, to nie powstał wówczas specjalny ustawowy fundusz na ten cel, ale często pakiety pomocowe były podpięte pod inne akty Kongresu.

– Zupełnie inaczej było w czasie II wojny światowej. Wtedy USA posłużyły się ustawą o dzierżawie i pożyczce sprzętu militarnego dla państw alianckich z odroczoną płatnością. Pomoc ta, zwana Lend Lease, miała wspomóc je w walce z Niemcami, Włochami i Japonią. Ustawę podpisano w marcu 1941 roku – oznajmił Batóg. Według historyków szacuje się, iż pomoc ta dotarła do 30 lub 40 państw. Największym beneficjentem była Wielka Brytania wraz z krajami brytyjskiej wspólnoty narodów, następnie ZSRR oraz Chiny.

– Polska, Norwegia, Holandia czy Francja też otrzymały amerykańska pomoc, ale za pośrednictwem Wielkiej Brytanii. Ogółem było to 63 miliardów dolarów, czyli 15 procent budżetu USA w czasie II wojny światowej – wyliczył ekspert.

Historyk wyjaśnił, iż na samym początku II wojny światowej USA udzielały pomocy aliantom na zasadzie „cash and carry”, co oznaczało, iż Wielka Brytania w 1939 i 1940 roku płaciła gotówką za amerykański sprzęt militarny i amunicję. Jak podkreślił, było to bardzo kontrowersyjne, ponieważ Stany Zjednoczone formalnie były wtedy krajem neutralnym. Dopiero w 1940 roku kiedy Anglia nie była już w stanie nabywać sprzętu, podobnie jak Francja, USA opracowały nowy mechanizm wsparcia sojuszników wprowadzony w życie w następnym roku.

– Po zakończeniu wojny w 1945 roku doszło do negocjacji, na mocy których, USA umorzyły pomoc i określiły ją mianem darowizny. W przypadku Polski, Anglia zwróciła się do rządu odnośnie zwrotu pożyczki. W 1947 roku wynegocjowano tylko zwrot 13 miliardów funtów, ale Wielka Brytania nigdy nie upomniała się o te pieniądze – dodał rozmówca PAP.

Według opublikowanego w piątek przez Kiloński Instytut Gospodarki Światowej raportu łącznie od rozpoczęcia wielkoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, Europa przeznaczyła 70 miliardów euro na pomoc finansową i humanitarną oraz 62 miliardy na pomoc wojskową dla Ukrainy. USA zaś przekazały 50 miliardy euro w alokacjach finansowych i humanitarnych oraz 64 miliardy euro pomocy militarnej.

Rozpatrując pomoc jako część PKB donatora, Niemcy, Wielka Brytania i USA zmobilizowały mniej niż 0,2 procent swojego rocznego PKB na wsparcie Ukrainy. Zaś Francja, Włochy i Hiszpania przeznaczyły około 0,1 procent swojego PKB.

Łącznie od lutego 2022 roku Ukrainie przyznano około 267 miliardów euro pomocy, co stanowi ponad 80 miliardów euro rocznie. Z tej kwoty około 130 miliardów euro (49 procent) przeznaczono na pomoc wojskową, 118 miliardów euro (44 procent) na wsparcie finansowe, a 19 miliardów euro (7 procent) na pomoc humanitarną.

Biznes Alert / PAP

Ekspert po spotkaniu przywódców w Paryżu: Potrzebne są decyzje, a nie okrągłe zdania

Idź do oryginalnego materiału