State Street i Galaxy Partner poinformowaly o uruchomieniu funduszy ETF. Na celowniku oczywiście… Kryptowaluty. Wehikuł o nazwie SSGA Active Trust, będzie inwestował w różne aktywa związane z rynkiem crypto. Misja dywersyfikacja? W ocenie obu firm kooperacja ma na celu zaspokojenie rosnącego popytu ze strony inwestorów poszukujących różnych opcji inwestycyjnych. Zatem nie tylko Bitcoin i Etherem.
W oczekiwaniu na zgodę w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, State Street wskazało, iż operacje funduszu obejmą papiery wartościowe spółek związanych z kryptowalutami, kontrakty terminowe na fundusze ETF i spotowe kryptowalutowe ETP. Zakres operacyjny obejmie także twórców systemu blockchain, górników Bitcoina, giełdy crypto jak i firmy przetwarzające płatności kryptograficzne.
Na dzień 27 czerwca 2024 r. łączne aktywa zarządzane przez kryptowalutowe fundusze ETF wyniosły 51,4 mld USD. Pod względem aktywów w zarządzaniu IBIT od BlackRock wyprzedził Grayscale. w tej chwili posiada w zarządzaniu ponad 17 mld USD wobec 16,8 mld USD w Grayscale Bitcoin Trust. Jeszcze rok temu taki scenariusz wydawał się abstrakcją. Galaxy Asset Management, które rozpoczęło współpracę ze State Street, za pośrednictwem spółki Galaxy Digital. Galaxy prowadzi też fundusz ETF Bitcoin z Invesco z 408,7 mln USD w zarządzaniu.
State Street wpływa na głębokie wody
State Street Global Advisors skomentowało najnowszy ruch: „Łącząc mocne strony dwóch największych marek i prekursorów w swoich branżach, zapewnimy inwestorom dostęp do ekosystemu aktywów cyfrowych czyli rynku wartego dziś ok. 2,4 biliona dolarów poprzez różne, strategie kierowane przez menedżera”. Rejestracja SSGA Active Trust wydaje się w tej chwili prawdopodobna.
Od marca tego roku State Street Global Advisors zarządzał aktywami przekraczającymi 4,3 biliona dolarów. Galaxy Digital zarządza około 6,2 miliardami dolarów i jest w porównaniu do State Street małą firmą. State Street Bank będzie zarządzał obowiązkami administracyjnymi i księgowymi dla nowych funduszy ETF. Z kolei Galaxy będzie nadzorować ich codzienne operacje.
Wydaje się, iż fundusz może liczyć na zainteresowanie inwestorów preferujących wyższe ryzyko i akceptujących wyższą zmienność. Pewne jest jedno – tanio nie będzie. Fundusze ETF aktywnie zarządzane zwykle są dużo droższe od pasywnych odpowiedników i historia pokazuje, iż nieliczne potrafią zapewnić długoterminowo konkurencyjne dla nich zwroty. Pytanie, czy słabsze sentymenty na Wall Street nie pokrzyżują bykom planów?