Koszt transportu rosyjskiej ropy przez "flotę cieni" wzrósł po wprowadzeniu ostatniego amerykańskiego pakietu sankcji trzykrotnie - poinformowała w czwartek agencja Bloomberga. Zdaniem ekspertów cena ta jeszcze wzrośnie.
Amerykańskie sankcje na Rosję działają
Według agencji cytowanej przez PAP, stawki frachtowe za transport ropy ze wschodniego wybrzeża Rosji do Chin wzrosły w poniedziałek z ok. 1,5 mln i wyniosły 5, a choćby 5,5 mln dolarów. Jednostki przewożące ropę tą trasą mają w większości przypadków ładowność 750 tys. baryłek.
Amerykańskie sankcje nałożone w piątek objęły dwie rosyjskie firmy wydobywcze, a także ponad 100 tankowców. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energii choćby 1/4 eksportu rosyjskiej ropy drogą morską obsługiwana jest przez "flotę cieni".
Handel Rosji z Chinami utrudniony
Agencja przypomniała, iż natychmiastowy wpływ pakietu sankcji był widoczny również na innym polu. Jak pokazały dane firm monitorujących trasy statków, kilka tankowców przewożących rosyjską ropę zakotwiczyło u wybrzeży Chin bez rozładunku.Reklama
Porty w prowincji Szantung, w której działa wiele rafinerii, jeszcze przed opublikowaniem ostatniego pakietu sankcji miały zacząć wprowadzać ograniczenia i uniemożliwić rozładunek jednostek "floty cieni".
Jednak sankcje zostały wymierzone głównie w statki przewożące ropę naftową, nie zaś przetworzone produkty ropopochodne. Według Międzynarodowej Agencji Energii w grudniu 2024 roku wzrost przychodów Moskwy z eksportu paliw przewyższył spadek przychodów z ropy naftowej.