2 godzin temu
Bitcoin może niedługo ponownie zaskoczyć rynek. Według Seana Farrella z Fundstrat (firma badawcza), cyfrowe złoto ma szansę na wybicie ponad dotychczasowe rekordy, jeżeli złoto zanotuje spadek o 5%. Ekspert uważa, iż otoczenie makroekonomiczne sprzyja aktywom zależnym od płynności, takim jak Bitcoin.
W jego ocenie polityka gospodarcza administracji Trumpa i działania Rezerwy Federalnej tworzą idealne warunki do dalszego wzrostu cen Bitcoina.
Bitcoin i złoto – jak jedno wpływa na drugie
Sean Farrell wyjaśnia, iż administracja Trumpa dąży do rebalansu handlu i redukcji deficytu fiskalnego poprzez wprowadzenie ceł. Cła mają generować podatki z importu i zmniejszać nierównowagę handlową, ale jednocześnie spowalniają realną aktywność gospodarczą. Aby zrównoważyć ten efekt, politycy muszą stymulować wzrost poprzez produktywność, ekspansję rynku pracy lub luzowanie polityki monetarnej. To ostatnie, czyli obniżki stóp procentowych przez Fed, stanowi najważniejszy element sprzyjający kryptowalutom.
Farrell zauważa, iż takie środowisko makro sprzyja aktywom zależnym od płynności, jak złoto i Bitcoin. Złoto odbiło od poziomu 4 400 USD i pozostaje preferowanym aktywem do zabezpieczania się przed deprecjacją walutową. W tym samym czasie Bitcoin staje się jego cyfrowym odpowiednikiem, który przyciąga coraz więcej inwestorów instytucjonalnych.
Ekspert zwraca uwagę, iż w ostatnich latach złoto często wyprzedzało Bitcoina o około sześć miesięcy. Jednak rok 2024 był wyjątkiem, ponieważ napływy do ETF-ów Bitcoinowych przyspieszyły wzrost kursu wcześniej niż zwykle. Dane z rolling 60-day returns pokazują, iż to złoto wciąż prowadzi, a Bitcoin podąża za nim w kolejnych miesiącach:
“Jeśli spojrzymy na potencjalny upside z rotacji, to zakładając, iż cena spot złota spadnie o 5% do końca roku i odzyskamy historyczne maksimum ratio Bitcoin do złota na poziomie około 30% – tak naprawdę było 29% – to mamy upside Bitcoina ponad 40%.”
Farrell dodaje, iż taki scenariusz podniósłby cenę Bitcoina znacznie powyżej obecnego rekordu wszech czasów – choćby w okolice 126 000 USD.
Dlaczego Bitcoin może rosnąć szybciej niż inne aktywa
Analityk Fundstrat podkreśla, iż central bank liquidity ma najważniejsze znaczenie dla Bitcoina. Większa płynność w systemie finansowym oznacza więcej dostępnego kolateralu, co zwiększa liczbę pożyczek i sprzyja ryzykownym aktywom. W ostatnim czasie płynność spadła z powodu uzupełniania Treasury General Account (TGA), które wysysało rezerwy z banków prywatnych. Farrell przewiduje jednak, iż w IV kwartale 2025 roku sytuacja się poprawi, ponieważ TGA osiągnęło pełny stan i przestanie wyciągać płynność z rynku.
Dodatkowo koniec programu QT (Quantitative Tightening) w IV kwartale 2025 roku ma stworzyć środowisko przyjazne aktywom cyfrowym. To oznacza, iż Fed przestanie ograniczać bilans, co może pobudzić nowe napływy kapitału do Bitcoina. Farrell podkreśla, iż obecna faza rynku przypomina momenty z wcześniejszych cykli, gdy po spadkach następowały silne odbicia.
W ostatnim tygodniu otwarte pozycje (open interest) na rynku Bitcoina spadły o ponad 25%. Historycznie takie sytuacje dawały wysokie szanse na wzrosty w kolejnych tygodniach. Farrell zauważa, iż w tym cyklu podobne zdarzenia trzykrotnie poprzedzały silne rajdy cenowe.
CoinGlass Fear and Greed Index wskazuje w tej chwili neutralny sentyment, co według analityka jest korzystne, ponieważ ceny często przyspieszają w takich warunkach. Dodatkowo 25-delta put/call skew jest dodatni, co pokazuje, iż inwestorzy kupują więcej opcji zabezpieczających, nie wierząc jeszcze w dalszy wzrost. Farrell uważa to za sygnał, iż rynek ma jeszcze przestrzeń do odbicia.
Sezonowość, polityka i przyszłość Bitcoina
Farrell i Mark Newton, techniczny strateg Fundstrat, zwracają uwagę na pozytywną sezonowość IV kwartału 2025 roku. Ostatnie miesiące roku powinny przynieść wzrost płynności i dobre warunki dla aktywów ryzykownych. Newton przypomina, iż od dołków z 2022 roku Bitcoin pozostaje w rynku byka, mimo chwilowego spowolnienia.
Ekspert dodaje, iż rynek znajduje się w fazie konsolidacji, a nie na szczycie. W jego ocenie obecne poziomy są etapem „churningu” – czyli płaskiego handlu, po którym zwykle następuje silne wybicie. Zwraca również uwagę, iż sentyment jest daleki od euforii z 2021 roku, co oznacza, iż trend wzrostowy ma solidne fundamenty.
Warto zwrócić uwagę na stabilność dolara amerykańskiego i rentowności obligacji skarbowych. Farrell przewiduje, iż kierunek dla obu wskaźników w 2026 roku będzie raczej spadkowy, co w dłuższej perspektywie sprzyja aktywom takim jak Bitcoin. W połączeniu z polityką luzowania monetarnego i spadkiem napięć makroekonomicznych daje to solidne podstawy dla dalszego wzrostu.
Najważniejsze wnioski z analizy Fundstrat:
- Jeśli złoto spadnie o 5%, Bitcoin może wzrosnąć o ponad 40%
- Fundstrat na początku 2025 roku ustanowił cel dla BTC na poziomie 175 000 USD
- Zwiększona płynność i koniec QT sprzyjają aktywom ryzykownym
- Neutralny sentyment i reset dźwigni to dobre warunki do wzrostów
Ostatecznie Sean Farrell podkreśla, iż obecne warunki tworzą jeden z najlepszych risk/reward dla inwestorów w tym roku. Bitcoin pozostaje w fazie akumulacji i może zakończyć rok nowym rekordem cenowym.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Analityk Fundstrat: jeżeli złoto spadnie 5%, Bitcoin zrobi nowe ATH
