Analiza ISBiznes.pl: Trzech chętnych na Warner Bros. Discovery

1 godzina temu

Paramount Skydance, Comcast i Netflix złożyły oferty kupna Warner Bros. Discovery, do której to firmy należy Grupa TVN. Jednak oferta każdej z tych firm obarczona jest jak nie ryzykiem politycznym to regulacyjnym. Analitycy wskazują na Paramonut Skydance jako firmy z najlepszymi „koneksjami biznesowymi” w Białym Domu. Warner Bros. Discovery jest właścicielem polskich kanałów telewizyjnych TVN i TVN24.

Ostatecznym terminem składania ofert wyznaczonym przez zarząd Warner Bros. Discovery, spółki macierzystej HBO, CNN oraz studiów filmowych i telewizyjnych Warner Bros., był 20 listopada. Jak się okazuje z informacji „New York Times” Comcast i Netflix są najbardziej zainteresowane biblioteką filmową i telewizyjną zawierającą takie hity serialowe, jak m.in. „Rodzina Soprano” czy kreskówki dla dzieci w rodzaju Królika Bugsa. Netflix jest przy tym gotów dla całej transakcji zrezygnować z długoletniego sprzeciwu wobec dystrybucji filmów w kinach. Z kolei Paramount chce wziąć „wszystko”, w tym kanały kablowe i informacyjne, takie jak CNN, TNT i Cartoon Network. Ale analitycy zwracają uwagę na utrudnienia jakimi są potencjalne zakłócenia w udziałach rynkowych, stanowisko inwestorów czy publiczne komentarze prezydenta USA Donalda Trumpa lub jego administracji na temat każdej z firm.

Warner Bros. często zmieniała właścicieli. W 2018 roku AT&T kupiło Time Warner by zdywersyfikować działalność. Cztery lata później Warner Media zostało połączone z Discovery, tworząc obecną firmę. W lipcu 2025 roku Warner Bros. Discovery oświadczył, iż nastąpi podział na dwie niezależne firmy, z których powstaną Warner Bros. i Discovery Global. Powstał Streaming & Studios odpowiedzialne za produkcje filmowe, telewizyjne, streamingowe i gry. W spółkę weszły Warner Bros. Television, Warner Bros. Motion Picture Group, DC Studios, HBO, HBO Max oraz archiwa filmowe i telewizyjne. Z kolei Global Networks miała zarządzać globalnymi kanałami telewizyjnymi, jak CNN, TNT Sports, Discovery a także platformą streamingową Discovery+ oraz kanałami i platformami europejskimi, w tym TVN, TVN24 i portalem tvn24.pl.

Warner Bros. bez wątpienia ma spore problemy. Odejście konsumentów i reklamodawców od tradycyjnej telewizji na rzecz streamingu powoduje zdecydowane zmniejszenie przychodów konglomeratu. Ale co ciekawe, spekulacje na temat ewentualnego przejęcia firmy spowodowały, iż wartość akcji wzrosła prawie trzykrotnie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i w tej chwili ma ona wartość rynkową wynoszącą 57 mld dolarów i około 33,5 mld dolarów długu. Akcje w Nowym Jorku osiągnęły 23 dolary rosnąc o 1%, podczas gdy Comcast zyskał 1,6%, Netflix pozostał bez zmian a Paramount spadł o niecałe 1%.

Analitycy twierdzą, iż wszystkie oferty są obarczone pewnym ryzykiem zarówno biznesowym, jak i politycznym. Paramount Skydance złożył trzy oferty przejęcia Warner Bros. sięgające choćby 23,50 dolara za akcję, ale to i tak za mało niż oczekuje Warner Bros. liczący na 30 dolarów.

Jeśliby jednak nastąpiła fuzja z Warner Bros. Discovery to połączyłaby ona dwa duże hollywoodzkie studia, dwie platformy streamingowe (HBO Max i Paramount+) oraz dwie stacje informacyjne (CNN i CBS). Konglomerat pod wodzą Davida Ellisona, syna Larry’ego Ellisona, prezesa Oracle, liczy więc na to, iż przejęcie wzmocni działalność Paramount, zaś filmowo-telewizyjna Warner Bros. zasili serwis streamingowy Paramount+. Wtedy HBO Max uzyska też abonentów streakingu oraz kanały kablowe Warner zostaną połączone z MTV Paramount, co oznaczałoby stworzenie efektu synergii. Ellison chciałby też rozwinąć wspólną produkcję filmową i zwiększyć łączną produkcję Paramount i Warner Bros. do 30 filmów rocznie. Larry Ellison już pomógł synowi sfinansować przejęcie Paramount i David liczy, iż pomoże też w tych planach. Obaj Ellisonowie rozmawiali również z Apollo Global Management i funduszami majątkowymi państw kilku państw Bliskiego Wschodu o dodatkowym finansowaniu.

David Ellison, podobnie jak jego ojciec, ma dobre kontakty w Białym Domu – był obecny na kolacji z saudyjskim następcą tronu Mohammedem bin Salmanem. Saudyjskie fundusze też byłyby obecne w tej transakcji. Kombinacja środków Larry’ego Ellisona, jego partnerów biznesowych i przychylności Trumpa może więc pomóc złagodzić przeszkody regulacyjne. A na te przeszkody wskazują senatorowie Demokratów Elizabeth Warren, Bernie Sanders i Richard Blumenthal, wspominając też o darowiźnie Paramount Global w wysokości 16 mln dolarów na rzecz Biblioteki Prezydenckiej Trumpa. Istotną przeszkoda jest bowiem udział inwestorów zagranicznych, co może oznaczać wszczęcie postępowania przez Komisję ds. Inwestycji Zagranicznych. Z kolei fuzja sieci telewizji kablowej Paramount i Warner Bros. może spowodować postępowanie Departamentu Sprawiedliwości dotyczące koncentracji rynku, a regulacyjne władze Unii Europejskiej i Wlk. Brytanii zbadałyby przepisy dotyczące pluralizmu medialnego w kontekście połączenia CNN i CBS. Tymczasem Comscore szacuje, iż połączony podmiot będzie kontrolował 32% amerykańskich i kanadyjskich wpływów z box office’u w oparciu o przychody z 2025 roku. Jak stwierdza Bloomberg, koncentracja praw sportowych – CBS i TNT jako dwa w jednym – czy informacji, jeżeli CBS News i CNN zostaną połączone, podniesie ceny dla konsumentów i ograniczy ich prawo do obiektywnej informacji w USA.

Comcast po przejęciu Warner Bros. połączyłby swoją sieć nadawczą NBC, studio filmowe Universal i serwis streamingowy Peacock z filmami i zasobami streamingowymi Warner Bros. Koncern ma jednak 99 mld dolarów długu, a jego akcje spadły w tym roku o 29%. W dodatku ten gigant telewizji kablowej z siedzibą w Filadelfii delikatnie mówiąc nie jest dobrze widziany w Białym Domu. Wielokrotnie był burzliwe krytykowany za relacje NBC z Białego Domu, przy czym Donald Trump nazywał firmę „Concast” i oskarżał o stronniczość jej prezesa Briana Robertsa.

W dodatku według Comscore połączenie Universal Pictures z Warner Bros. Studios stworzyłoby potęgę kinową odpowiadającą za ponad 43% północnoamerykańskich wpływów z box office’u, co zaniepokoiłoby organy regulacyjne i operatorów kin obawiających się monopolu. Oznaczałoby to z urzędu postępowanie Departamentu Sprawiedliwości, który musiałby ocenić czy taka konsolidacja szkodzi konkurencji w dystrybucji kinowej. Chociaż z drugiej strony tenże sam Departament Sprawiedliwości podczas pierwszej kadencji Trumpa zatwierdził umowę o podobnych efektach – przejęcie 21st Century Fox przez Walta Disneya, które połączyło dwa studia filmowe generujące wówczas łącznie 38% krajowego box office’u.

Netflix teoretycznie może zostać czarnym koniem tego wyścigu. Ma zaledwie 17 mld dolarów długu, a jego akcje w 2025 roku wzrosły o ponad 17%, co daje mu wartość rynkową na poziomie 443 mld dolarów. Firma chce dodać do swojej oferty lukratywne franczyzy Warner Bros., takie jak Batman i Harry Potter. Jednak nigdy nie dokonała przejęcia tej wielkości preferując wzrost organiczny.

Ponadto w Białym Domu i Departamencie Obrony świeża pozostało pamięć o awanturze wokół serialu „Boots” opowiadającym o geju w marines.

„Nie pójdziemy na kompromis w kwestii standardów, by zaspokoić ideologiczny program, w przeciwieństwie do Netflixa, którego kierownictwo konsekwentnie produkuje i karmi swoich widzów i dzieci propagandą „woke”” – powiedział przedstawiciel Departamentu Obrony. To oświadczenie podyktować miał sam sekretarz Pete Hegseth.

Związani z Białym Domem republikański senator Roger Marshall i kongresmen Darrell Issa ostrzegali, iż przejęcie firmy przez Netflixa oznaczałoby nabycie praw do treści HBO Max i Warner Bros., co ich zdaniem mogłoby podnieść ceny i ograniczyć wybór dla konsumentów. To stwierdzenie może być nie do końca prawdziwe, bowiem według Nielsena to YouTube, nie Netflix, odpowiada za większą oglądalność telewizji w Stanach Zjednoczonych. Za to przyjęcie oferty Netflixa zmieniłoby rynek subskrypcji wideo, bo na nim dodanie 128 mln abonentów HBO Max do ponad 300 mln abonentów Netflixa stworzyłoby na rynku ogromną przewagę konkurencyjną.

W związku z klimatem politycznym i problemami regulacyjnymi analitycy wskazują na Paramount Skydance jako ewentualnego zwycięzcę wyścigu o przejęcie Warner Bros. Jednak część z nich zauważa, iż wszystkie oferty są obarczone tak wielkim ryzykiem – czy to finansowym czy politycznym – iż Warner Bros. może nie dojść do porozumienia z żadnym z oferentów i kontynuować swój obecny plan oddzielenia sieci kablowych od reszty firm w przyszłym roku. Wtedy dyrektor generalny koncernu David Zaslav mógłby przez cały czas zarządzać studiami i platformami streamingowymi, przynajmniej do czasu pojawienia się kolejnego oferenta. Pozostaje więc czekać przynajmniej do połowy grudnia br., kiedy to rynek spodziewa się ostatecznej decyzji zarządu Warner Bros.

Idź do oryginalnego materiału