Analiza Q4 2025. Kwartał, który rozpoczął się ciszą

1 tydzień temu
Zdjęcie: Analiza Q4 2025. Kwartał, który rozpoczął się ciszą


Październik 2025 przyniósł bezprecedensową sytuację – zamknięcie rządu USA sparaliżowało publikację kluczowych danych ekonomicznych, pozostawiając Rezerwę Federalną bez narzędzi do podejmowania decyzji. Rynki nauczyły się jednak funkcjonować w tej próżni informacyjnej.

Kiedy dane milczą, ceny przejmują głos

Brak raportów CPI, NFP czy aktualizacji inflacyjnych nie stworzył pustki – stworzył lustro. Inwestorzy zaczęli traktować same rynki jako źródło danych, gdzie każdy ruch Bitcoina, złota czy rentowności obligacji staje się wskaźnikiem zastępczym dla brakujących informacji.

Płynność nie zniknęła – po prostu stała się niemierzalna. Globalny indeks M2, który śledzi podaż pieniądza w USA, Europie, Japonii, Chinach i Wielkiej Brytanii, pozostaje na wysokim poziomie, choć całkowicie odłączony od komunikacji instytucjonalnej. Co ciekawe, Bitcoin po raz pierwszy nie podąża za tym indeksem z opóźnieniem – porusza się synchronicznie, co sugeruje, iż rynek zinternalizował przepływy kapitału choćby bez oficjalnego potwierdzenia.

Widmo stagflacji i ryzyko bezczynności

Przedstawiciele Fed, w tym Neel Kashkari i Mary Daly, ostrzegają przed stagflacją – inflacja rośnie z niewłaściwych powodów (ograniczenia podażowe, nie popyt), a wzrost gospodarczy wyraźnie spowalnia. Normalnie bank centralny oparłby decyzje na świeżych danych, ale zamknięcie rządu uniemożliwia taką strategię.

Niebezpieczeństwo nie tkwi w działaniu, ale w jego braku. Im dłużej trwa informacyjny blackout, tym bardziej rynki zakładają, iż decydenci są sparaliżowani. Ta próżnia w wytycznych polityki monetarnej popycha inwestorów w stronę aktywów uznawanych za zabezpieczenie przed fiatem – złoto pozostaje klasycznym wyborem, ale Bitcoin powoli staje się alternatywą.

Wrześniowe oczyszczenie rynku kryptowalut

Druga połowa września przyniosła masową wyprzedaż na rynku kryptowalut. Między 20 a 30 września całkowite likwidacje przekroczyły 5 miliardów USD, głównie na długich pozycjach, gdy Bitcoin spadł o ponad 7 proc. w ciągu kilku dni.

Po tej korekcie Bitcoin gwałtownie odbił i na początku października ustanowił nowy rekord wszech czasów, przekraczając 126 000 USD. Wydawało się, iż rynek pozbył się słabych rąk i jest gotowy na kontynuację wzrostów.

Jednak ulga była krótkotrwała. Zaledwie kilka dni po osiągnięciu nowego ATH, 10 października, kryptowaluty doświadczyły jeszcze większego wydarzenia likwidacyjnego – niemal 19 miliardów USD w otwartych pozycjach zostało zlikwidowanych w jednej sesji. Skala była bezprecedensowa, łapiąc w pułapkę zarówno pozycje długie, jak i krótkie.

To drugie oczyszczenie pozostawiło rynek niemal całkowicie bez dźwigni finansowej, tworząc solidny fundament pod znaczący ruch kierunkowy.

Analiza techniczna: strefa decyzji

Tygodniowa struktura Bitcoina od sierpnia 2024 tworzy rosnący klin, stopniowo zwężając zakres między wyższymi dołkami a statycznymi szczytami. najważniejsze wsparcie znajduje się w okolicy 102 000 USD, opór około 120 000 USD – to ostatnia strefa kompresji przed dużym ruchem.

Momentum słabnie. Od marca 2024 wskaźnik RSI wskazuje niższe szczyty, tworząc wyraźną niedźwiedzią dywergencję. Przełamanie klina w górę otworzyłoby drogę do poziomów 130 000 i 150 000 USD. Długotrwała utrata wsparcia przy 102 000 USD potwierdziłaby strukturalne załamanie i początek nowej bessy.

Ether z kolei przebił się poniżej linii trendu wzrostowego i testuje ją od dołu.

Rynek nauczył się poruszać samodzielnie

Czwarty kwartał 2025 rozpoczął się bez wytycznych związanych z danymi gospodarczymi, ale nie bez kierunku. Rynki dowiadują się, iż nie potrzebują pozwolenia Fed, by się poruszać – robią to samodzielnie.

Aktualnie Russell wybija nowe ATH, co wpływa na zwiększoną skłonność do ryzyka wśród inwestorów detalicznych. Rotacja kapitału ze złota na bitcoina również staje się faktem, dzięki czemu BTC i szerszy rynek altcoinów powoli odzyskują wiatr w żagle. Globalna podaż pieniądza M2 notuje nowe wyższe szczyty, co z opóźnieniem powinno przełożyć się pozytywnie na kryptowaluty.

Scenariusz spadkowy zdaje się być inwalidowany na naszych oczach. najważniejsze spojrzenie na przyszłość przyniesie nam najbliższa środa, 29 października. Wtedy też spodziewamy się kolejnej obniżki stóp procentowych ze strony FEDu. Jeszcze ważniejsze, będzie to, co o 20:30 powie w swoim przemówieniu prezes Jerome Powell.

Idź do oryginalnego materiału