Komisja Europejska chce zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku. Propozycja ogłoszona bez zgody państw członkowskich spotyka się z ostrą krytyką europosłanki Anny Bryłki, która uznaje ją za nierealną i szkodliwą dla gospodarki – powiadamia agencja Newseria Biznes.
Komisja Europejska zaproponowała nowy cel klimatyczny zakładający redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu z poziomem z 1990 roku. W przeciwieństwie do wcześniejszych celów na lata 2030 i 2050, propozycja została ogłoszona bez zgody państw członkowskich. Pomysł budzi sprzeciw części europosłów, w tym Anny Bryłki, posłanki do Parlamentu Europejskiego z Konfederacji, która uważa, iż takie założenia są szkodliwe dla europejskiej gospodarki.
– Cele polityki klimatycznej Unii Europejskiej są przede wszystkim absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę, przemysł oraz rolnictwo. Z perspektywy Polski, której energetyka opiera się na paliwach kopalnych, ich realizacja jest szczególnie trudna – podkreśla europosłanka w rozmowie z agencją Newseria.
Krytyka Europejskiego Zielonego Ładu
Zdaniem Anny Bryłki Komisja Europejska nie dostrzega, iż Europejski Zielony Ład jest kosztowny i szkodliwy nie tylko dla przemysłu, ale również dla gospodarstw domowych. Polityk zwraca uwagę, iż brak zgody państw członkowskich na nowy cel klimatyczny jest istotnym sygnałem braku konsensusu w tej sprawie.
– Komisja Europejska chce wprowadzić poprawkę do europejskiego prawa klimatycznego bez akceptacji Rady Europejskiej, co miało miejsce przy wcześniejszych celach. To pokazuje centralizację władzy w rękach Komisji i przewodniczącej Ursuli von der Leyen – zaznacza posłanka.
Brak realnych zmian w polityce klimatycznej
Europosłanka podkreśla, iż w ostatnim roku KE nie wycofała się z kontrowersyjnych zapisów, a jedynie wprowadzała kosmetyczne zmiany, które nie wpływają na konkurencyjność europejskiej gospodarki.
– Odwlekanie decyzji w czasie nie poprawia sytuacji przemysłu, gospodarki ani rozwoju technologicznego – mówi Anna Bryłka.
Szansa na zatrzymanie nowych celów klimatycznych
Przedstawicielka Patriotów dla Europy informuje, iż jej grupa polityczna otrzyma funkcję sprawozdawcy w projekcie dotyczącym polityki klimatycznej. Ma to być kluczowa okazja, by zablokować nowe założenia.
– Nasza konkluzja będzie jasna: nie będzie celu na 2040 rok ani innych nierealnych celów klimatycznych. Ostatnie lata pokazały, iż ograniczanie emisji w UE prowadzi do eksportu emisji poza Europę, a globalna emisyjność może choćby wzrosnąć – wyjaśnia europosłanka.
Ochrona środowiska bez nierealnych planów
Anna Bryłka zaznacza, iż popiera działania na rzecz ochrony środowiska i rozwój czystych technologii, jednak nie zgadza się na narzucanie nierealnych planów redukcji emisji.
– Zmiany mogą być wprowadzane inaczej, bez absurdalnych celów klimatycznych. Ostatnie głosowanie Europejskiej Partii Ludowej, która przekazała projekt Patriotom dla Europy, pokazuje, iż w Parlamencie Europejskim istnieje większość zdolna zatrzymać obecną politykę klimatyczną – podsumowuje Anna Bryłka.
Źródło i pełna informacja: Newseria Biznes
To też może Cię zainteresować:
Czysty Ład Przemysłowy i Omnibus KE – co z nich wynika? [ANALIZA]