Media USA wielokrotnie informowały o sporze między prezydentem USA Donaldem Trumpem a szefem Apple’a, Timem Cookiem. Pod koniec maja Trump zagroził koncernowi Apple 25-procentowymi cłami, jeżeli nie przeniesie produkcji iPhone’ów do Stanów Zjednoczonych. "Dawno temu poinformowałem Tima Cooka z Apple, iż oczekuję, iż ich iPhone'y, które będą sprzedawane w Stanach Zjednoczonych Ameryki, były produkowane w Stanach Zjednoczonych, a nie w Indiach ani w żadnym innym kraju” - podkreślał wtedy prezydent.
Z analizy hiszpańskiej gazety ekonomicznej wynika, iż przestawienie łańcuchów dostaw jest niezwykle trudne lub wręcz niemożliwe. “Chęć Trumpa, aby przenieść produkcję telefonów do USA, kłóci się z brakiem logiki ekonomicznej i głębokim uzależnieniem Apple od azjatyckich producentów” - argumentuje Expansión. I wyraża opinię, iż telefon Apple’a to coś więcej niż technologia konsumencka. “To element geopolityczny, symbol globalizacji i prawdopodobnie najlepszy przykład złożoności i wrażliwości współczesnych łańcuchów dostaw” - ocenia iPhone’a hiszpańska gazeta. Reklama
Produkcja iPhone'ów. Skomplikowany łańcuch dostaw
Sercem najnowszego iPhone’a 16 jest układ A18 Pro - szybki, superinteligentny i najbardziej wydajny procesor. Chip wprawdzie został zaprojektowany przez Apple w Kaliforni, ale jego producentem jest TSMC - tajwański gigant, największy na świecie niezależny producent układów scalonych.
Cechą wyróżniającą iPhone’y 16 jest technologia ekranowa - żywe kolory o wysokim kontraście. Stoją za nią wyświetlacze OLED, w których każdy piksel sam emituje światło, zamiast być podświetlany z tyłu, jak w ekranach LCD. Producentami wyświetlaczy dzięki którym obrazy wyglądają bardziej realistycznie, są dwie południowokoreańskie firmy - Samsung i LG.
Akumulator do iPhone’a produkowany jest w Chinach - kraju, który wyprzedził Stany Zjednoczone, Europę oraz Japonię i kontroluje około 80 proc. światowego rynku akumulatorów litowych. Pod kontrolą Pekinu są nie tylko łańcuchy dostaw ale też wydobycie surowców i produkcja komponentów. Również know-how, aby poprawić wydajność, bezpieczeństwo i żywotność baterii litowo-jonowych chińskie firmy stale inwestują w badania i rozwój.
Apple dywersyfikuje produkcję. Pomysł się sprawdza
Daleko od Stanów Zjednoczonych powstają też czujniki aparatu fotograficznego iPhone’a - sensory przetwarzające światło na sygnał elektryczny, który następnie jest przetwarzany na obraz. Urządzenia te pochodzą z Japonii i Korei Południowej a ich głównymi dostawcami są Sony i Samsung. Kraje te produkują również inne sensory, które odpowiadają za automatyczną regulację jasności ekranu czy rozpoznawanie twarzy.
Od czasu premiery pierwszego modelu Apple’a, w 2007 r., sprzedano ponad 2,8 miliarda iPhone'ów, co wygenerowało dla firmy technologicznej ponad bilion dolarów przychodu. “Żadne inne urządzenie elektroniczne nie odniosło takiego sukcesu” - wskazuje hiszpański dziennik. Aby go osiągnąć - podkreśla Expansión - Apple zainwestował miliardy dolarów w budowę łańcuchów dostaw o niespotykanym dotąd zaawansowaniu.
Większość montażu iPhone’ów odbywa się w centralnych Chinach, zwłaszcza w fabrykach Foxconnu w Zhengzhou, nazywanym "Miastem iPhone'ów". Mimo, iż Pekin pozostaje głównym centrum produkcji, Apple dąży do dywersyfikacji i redukcji zależności od jednego kraju. Ostatnie modele, w tym iPhone 16 Pro i Pro Max, produkowane są w Indiach.