Arabia Saudyjska, kraj arabski uznawany za największego na świecie eksportera ropy, rozważa zawarcie umów handlowych z innymi krajami umożliwiając płatności w walutach innych niż dolar amerykański.
Arabia Saudyjska rozważa handel ropą w innych walutach
Oświadczenie złożył minister finansów kraju, Mohammed Al-Jadaan. Podjął on decyzję mogącą przełożyć się na poważną zmianę standardów zwykle stosowanych przy kupnie/sprzedaży paliw na arenie międzynarodowej.
Al-Jadaan wskazał, iż naród jest otwarty na rozmowy z innymi narodami w celu rozważenia metod płatności innych niż dolar amerykański.
Nie ma problemu z dyskusją, w jaki sposób zawieramy nasze umowy handlowe, czy to w dolarach amerykańskich, czy w euro, czy w rialach saudyjskich… Nie sądzę, abyśmy odrzucali lub wykluczali jakąkolwiek dyskusję, która pomaga poprawić handel dookoła świata.Zagrożenie dla dolara amerykańskiego?
Chociaż ruch ten może okazać się szczególnie korzystny dla Arabii Saudyjskiej, niektórzy eksperci twierdzą, iż może być interpretowany jako oznaka zagrożenia dla obecnej dominacji dolara amerykańskiego, powszechnie przyjętej waluty handlu ropą na światowych rynkach.
Przypomnijmy, iż pod koniec ubiegłego roku Arabia Saudyjska prowadziła rozmowy na temat pogłębienia strategicznych relacji z Chinami w zakresie handlu ropą. Nie zapominajmy, iż azjatycki gigant jest największym importerem ropy na świecie, więc jeżeli umowa przewiduje płatności w walutach innych niż dolar, może to zachwiać popytem na amerykańską walutę przy zawieraniu tego typu umów.
To ostatnie idzie w parze z planami Chin, które aspirują do dalszej ochrony własnej waluty, juana, tak aby miał on większe znaczenie na rynkach międzynarodowych, w tym zarówno ropy naftowej, jak i innych bardzo popularnych surowców. Podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej prezydent Chin Xi Jinping zwiększył wysiłki na rzecz promowania wykorzystania wspomnianej waluty w umowach energetycznych.
Możliwości dla kryptowalut?
Chociaż kryptowaluty nie są w centrum tej debaty, niektórzy eksperci i analitycy sugerują, iż jeżeli dolar nie jest już jedyną walutą do handlu ropą naftową, z biegiem czasu może pojawić się szansa na inne aktywa i zyskają one większą legitymację.
Myśląc o możliwościach, w tej chwili Salwador i Republika Środkowoafrykańska to jedyne dwa kraje, które zalegalizowały i przyjęły Bitcoina jako prawny środek płatniczy. Chociaż trend ten może się nasilić w nadchodzących latach, pozostało bardzo wcześnie, aby uznać, iż główna kryptowaluta może być zaakceptowaną międzynarodowo metodą płatności za wymianę handlową.
Z drugiej strony obecny jest boom, jaki doświadcza idea kryptowalut wspieranych przez banki centralne, lepiej znanych jako CBDC. Wykładnikiem, który w tej kwestii posunął się najbardziej do przodu, są właśnie Chiny, kraj, który już od jakiegoś czasu testuje własnego cyfrowego juana w niektórych prowincjach.
Jeśli chodzi o inne kraje, to coraz więcej państw przyłącza się do planów uruchomienia własnych CBDC lub przynajmniej bada możliwość wydania takiego cyfrowego środka płatności. Należy podkreślić wysiłki Europejskiego Banku Centralnego, który aktywnie bada tę możliwość i w połowie tego roku przedstawi pierwszą pilotażową propozycję. jeżeli wszystko pójdzie oczywiście zgodnie z pierwotnie zaproponowanym harmonogramem.