Aresztowania urzędników Komisji Europejskiej

1 godzina temu

Belgijska policja aresztowała jedną z najwyższych rangą byłych dyplomatek Unii Europejskiej Federicę Mogherini oraz dyrektora generalnego w Komisji Europejskiej Stefano Sannino w związku ze śledztwem dotyczącym oszustwa w kontraktach na szkolenie młodszych urzędników UE. Policja twierdzi, iż sprawa ma charakter rozwojowy.

Po nalotach policyjnych placówkę dyplomatyczną UE w Brukseli i Kolegium Europejskie w Brugii aresztowano Mogherini, która była wysoką przedstawicielką UE ds. zagranicznych w latach 2014-2019 oraz Sannino i jeszcze jedną osobę, nie wymienianą w komunikatach policyjnych.

Naloty zarządziła Prokuratura Europejska (EPPO) i były spowodowane „poważnymi podejrzeniami” oszustwa związanego z decyzją Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ) z lat 2021-2022 o przyznaniu Kolegium Europejskiemu tytułu uczelni Akademii Dyplomatycznej UE.

Federica Mogherini, była włoska minister spraw zagranicznych i wysoka przedstawicielka UE ds. zagranicznych w latach 2014–2019, została rektorką Kolegium Europejskiego we wrześniu 2020 r., a dyrektorką akademii dyplomatycznej w sierpniu 2022 r. Z kolei Sannino pełnił funkcję sekretarza generalnego ESDZ w latach 2021-2024, zanim został dyrektorem generalnym departamentu Komisji ds. Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Zatoki Perskiej.

EPPO poinformowała, iż w toku śledztwa pojawił się wątek „podejrzenia oszustwa związanego ze szkoleniami dla młodszych dyplomatów finansowanymi przez UE”, zaś dowody były na tyle jednoznaczne, iż dokonano przeszukania w służbie dyplomatycznej UE w Brukseli, w Kolegium Europejskim – elitarnym uniwersytecie w Brugii, który kształci wielu urzędników UE – oraz w domach podejrzanych. W śledztwie uczestniczył Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

„Przed przeszukaniami Prokuratura Generalna wnioskowała o uchylenie immunitetu kilku podejrzanych, co zostało przyznane” – poinformowała prokuratura, odnosząc się do ochrony prawnej przysługującej urzędnikom UE podczas wykonywania ich obowiązków.

Rzecznik Komisji potwierdził policyjny nalot na siedzibę ESDZ, ale odmówił komentarza, gdy zapytano go, czy zatrzymano któregokolwiek z pracowników Komisji. ESDZ kieruje w tej chwili była premier Estonii Kaja Kallas. Jednak policja i Komisja potwierdziły, iż śledztwo dotyczyło działań przez powołaniem Kallas na to stanowisko. Jak dowiedział się ISBiznes.pl, prawdopodobnie to ona dostarczyła część dowodów w sprawie przeciwko Sannino i Mogherini.

Prokuratura poinformowała, iż ​​jej śledztwo koncentruje się na utworzeniu Akademii Dyplomatycznej Unii Europejskiej – dziewięciomiesięcznego programu szkoleniowego dla młodszych dyplomatów, który został przyznany Kolegium Europejskiemu w latach 2021-2022 przez służby dyplomatyczne UE w drodze przetargu.

Prokuratura Europejska (EPPO) poinformowała, iż istnieją „poważne podejrzenia”, iż w trakcie postępowania ujawniono poufne informacje jednemu z kandydatów biorących udział w przetargu. „Istnieją poważne podejrzenia, iż ​​w trakcie procedury przetargowej w ramach programu naruszono artykuł 169 rozporządzenia finansowego dotyczący uczciwej konkurencji, a poufne informacje dotyczące trwającego przetargu zostały udostępnione jednemu z kandydatów biorących udział w przetargu […]. Może to stanowić oszustwo w zamówieniach publicznych, korupcję, konflikt interesów i naruszenie tajemnicy zawodowej. Trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie faktów i ocenę, czy doszło do jakichkolwiek przestępstw” – poinformował EPPO.

Służba dyplomatyczna „w pełni współpracuje z władzami” – dodała rzeczniczka służby dyplomatycznej Unii Europejskiej Anitta Hipper.

„Ponieważ śledztwo jest w toku, nie możemy powiedzieć nic więcej” – dodała. Taką samą deklarację stwierdzającą, iż „będzie w pełni współpracować z władzami w interesie przejrzystości i poszanowania procesu dochodzeniowego” wydało Kolegium Europejskie.

„Kolegium przez cały czas przestrzega najwyższych standardów uczciwości, rzetelności i zgodności – zarówno w kwestiach akademickich, jak i administracyjnych” – stwierdzono w oświadczeniu. Być może taka kooperacja będzie gwałtownie potrzebna, bowiem jak stwierdziła belgijska policja „sprawa ma charakter rozwojowy.

Idź do oryginalnego materiału