Arla Foods testuje dodatek paszowy ograniczający emisję metanu

1 miesiąc temu

Emisja metanu przez zwierzęta hodowlane to ostatnio nośny temat, dlatego podejmowane są różne próby jego ograniczania. Jedną z nich jest np. dodatek do pasz, który testuje koncern Arla Foods w gospodarstwach w Wielkiej Brytanii.

Jednakże, jak pisze portal fwi.co.uk brytyjscy rolnicy dystansują się w mediach społecznościowych od firmy Arla Foods i jej testów dodatku paszowego Bovaer, po negatywnej reakcji konsumentów na badanie, w tym bojkocie produktów wytwarzanych przez ten koncern mleczarski.

Arla ogłosiła w zeszłym tygodniu, iż będzie testować Bovaer, dodatek do pasz, który blokuje enzym produkujący metan, na ponad 30 farmach. Nie wzięto jednak pod uwagę reakcji opinii publicznej na ten proces oraz obaw o jego wpływ na zdrowie ludzi.

Mimo iż produkt został zatwierdzony przez Agencję Standardów Żywnościowych, klienci najwyraźnie starają się unikać produktów mlecznych Arla w supermarketach.

Wraz ze wzrostem zainteresowania tym tematem, jedną z najbardziej aktywnych grup okazali się rolnicy sprzedający mleko bezpośrednio konsumentom. Chcieli oni wyjaśnić, czym karmią swoje krowy. Niektóre gospodarstwa podkreśliły, iż pomimo przynależności do Arla, nie biorą udziału w testach dodatków paszowych. Inni natomiast zadeklarowali na nowej stronie internetowej Bovaer Free Farms , iż nie stosują tego dodatku paszowego.

Czym jednak jest ów dodatek paszowy? Otóż Bovaer jest produktem holenderskiej firmy DSM i jest dopuszczony do stosowania w ponad 55 krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, UE, a także w Australii, Kanadzie i Szwajcarii.

Firma twierdzi, iż ćwierć łyżeczki dodatku, który hamuje działanie enzymu produkującego metan, może zmniejszyć emisję metanu u krów mlecznych o 30%.

Sam koncern Arla Foods w stosownym oświadczeniu twierdzi, iż Bovaer był już szeroko i bezpiecznie stosowany w całej Europie i w żadnym momencie badania nie będzie miał wpływu na mleko, ponieważ nie przechodzi od krowy do mleka.

Ponadto Arla informuje, iż organy regulacyjne, takie jak Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Brytyjska Agencja ds. Standardów Żywności, zatwierdziły jego stosowanie na podstawie dowodów, iż nie szkodzi zwierzętom ani nie wpływa negatywnie na ich zdrowie, wydajność ani jakość mleka.

Źródło: fwi.co.uk

Idź do oryginalnego materiału