Autonomiczne auta w Polsce? Na razie się boimy i kręcimy nosem

3 godzin temu

Autonomiczne auta powoli wkraczają na światowe drogi, ale przez cały czas nie w Polsce. Choć technologia zachwyca innowacyjnością, w polskim społeczeństwie wciąż wywołuje mieszane uczucia. Jedni dostrzegają ogromny potencjał w zakresie bezpieczeństwa i mobilności, inni z kolei obawiają się oddania kontroli maszynom. Jakie są realne nastroje Polaków wobec pojazdów autonomicznych i co wynika z najnowszych badań?

Autonomiczne auta w Polsce

Z badań przeprowadzonych przez Sieć Badawczą Łukasiewicz – Przemysłowy Instytut Motoryzacji (PIMOT) wynika, iż Polacy zdają sobie sprawę z możliwych korzyści płynących z wdrożenia autonomicznych pojazdów. Szczególnie podkreślają ich przydatność dla osób starszych, z niepełnosprawnościami oraz potencjał w poprawie bezpieczeństwa na drogach. Jednakże, za tymi pozytywnymi opiniami idą też konkretne wątpliwości. Jak pokazują dane z raportu „Społeczne i techniczne aspekty bezpieczeństwa pojazdów autonomicznych”, aż 58% badanych boi się, iż autonomiczne auta nie poradzą sobie w trudnych sytuacjach drogowych w Polsce. Ponad połowa ankietowanych (53%) wskazuje na strach przed całkowitą utratą kontroli nad pojazdem.

Biorąc pod uwagę wyniki naszych badań społecznych, związanych z akceptowalnością technologii automatyzujących transport, jak również wyniki badań technicznych, nad konkretnymi rozwiązaniami technologicznymi, możemy powiedzieć, iż społeczeństwo w zasadzie coraz bardziej rozumie potrzebę wprowadzania tych technologii. Z tyłu głowy wszyscy mamy świadomość, iż jednak ta technologia poprawi bezpieczeństwo w ruchu drogowym, czyli wyeliminuje takie sytuacje, w których kierujący może mieć trudności w podejmowaniu decyzji ze względu na czas reakcji – mówi agencji Newseria dr inż. Karol Zielonka, dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz – Przemysłowego Instytutu Motoryzacji.

Społeczne nastroje są dalekie od jednoznacznych. 31% Polaków nie potrafi choćby określić swojego stosunku do AV (autonomous vehicles). Wśród pozostałych głosy „raczej pozytywne” nieznacznie przeważają nad negatywnymi (35% vs. 34%). To pokazuje, iż chociaż świadomość rośnie, poziom zaufania przez cały czas pozostaje niski. Jednym z powodów może być brak wiedzy o tym, które pojazdy już teraz wykorzystują zaawansowane systemy autonomii i jak są oznaczane na drogach.

Respondenci badania wyraźnie zaznaczyli, iż byliby bardziej skłonni zaakceptować autonomiczne auta w Polsce, gdyby mogli wcześniej je przetestować. To najważniejszy sygnał – potrzeba oswojenia się z technologią i zrozumienia jej działania. Aż 71% uznaje, iż AV mogą ułatwić życie osobom z ograniczoną mobilnością, a 63% wierzy, iż pozwolą szybciej docierać do celu. Mimo to, tylko 28% ankietowanych wyraziło chęć oddania pojazdowi kontroli nad kierowaniem w większości sytuacji – i to pod warunkiem, iż możliwe będzie przejęcie kontroli przez człowieka. Niemal co piąty badany (19%) nie chce w ogóle rezygnować z samodzielnej jazdy.

Obawy naszych respondentów są związane z tym, iż chcieliby wiedzieć, który pojazd posiada technologie już na takim wysokim poziomie zautomatyzowania, czyli mówią o oznakowaniu pojazdów. I to jest, wydaje się, naturalne, iż użytkownicy chcą o tym wiedzieć, iż takie technologie już się pojawiają, żeby jednak obserwować zachowanie tych pojazdów i się do tego przyzwyczaić. Wydaje się, iż tych obaw jest naprawdę niewiele. Raczej to są obawy związane z technologią, z potrzebą świadomości, iż te technologie są przetestowane i przygotowane w taki sposób, żeby wspierały, a nie zwiększały zagrożenie – mówi dyrektor ŁukasiewiczPIMOT.

𝗔𝘂𝘁𝗼𝗻𝗼𝗺𝗶𝗰𝘇𝗻𝗲 𝗽𝗼𝗷𝗮𝘇𝗱𝘆 – 𝗯𝗮𝗱𝗮𝗺𝘆 𝗷𝗮𝗸 𝗯𝗮𝗿𝗱𝘇𝗼 𝗶𝗺 𝘂𝗳𝗮𝘀𝘇?
Polacy coraz częściej dostrzegają w pojazdach autonomicznych szansę na bezpieczniejsze drogi i większą mobilność dla osób starszych oraz z niepełnosprawnościami. Ale… z entuzjazmem idą w… pic.twitter.com/YHCOUzUa4k

— Łukasiewicz – PIMOT (@PIMOT_EU) July 30, 2025

Transparentność i edukacja jako klucz

Eksperci zgodnie podkreślają, iż sam rozwój technologii nie wystarczy. Konieczna jest równoległa edukacja kierowców i pasażerów. Musimy wiedzieć nie tylko, co potrafią pojazdy autonomiczne, ale i czego jeszcze nie potrafią. Transparentna informacja na temat możliwości i ograniczeń systemów AV może istotnie zwiększyć zaufanie społeczne.

Ważnym aspektem oczywiście jest edukacja i szkolenie kierowców, czyli przygotowanie nie tylko społeczeństwa, czyli odbiorców, ale również kierowców, którzy będą używali tych systemów w pojazdach, żeby robili to świadomie i potrafili reagować na to, co pojazd dzisiaj potrafi zrobić. Czyli żeby mieli pewne zaufanie do tych systemów z jednej strony, a z drugiej strony ograniczone zaufanie, iż jednak nie są to jeszcze technologie na tym etapie, iż mogą przejechać z punktu A do B w pełni autonomicznie, na poziomie piątym, w którym sobie wyobrażamy, iż te pojazdy będą już jeździły w zasadzie bez udziału kierowcy – dodaje dr inż. Karol Zielonka.

Z technologicznego punktu widzenia Polska nie odstaje znacząco od reszty Europy. Krajowi inżynierowie i naukowcy aktywnie uczestniczą w projektach badawczych, w tym tych wspieranych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Budowane są bazy danych scenariuszy testowych, prowadzone symulacje, a także realne testy na drogach. Jednak oczekiwania społeczne są wyższe – Polacy chcieliby, by innowacje pojawiały się szybciej i były bardziej dostępne. Jednocześnie podkreślają, iż warunkiem skutecznego wdrożenia AV na szeroką skalę jest przygotowanie użytkowników, zarówno pod kątem wiedzy, jak i praktycznych umiejętności.

Dzisiaj już jasno możemy sobie powiedzieć, iż firmy, które wprowadzają te technologie, są już na takim poziomie, iż możemy śmiało zaufać tym wszystkim systemom asystenckim, a docelowo pojazdom zautomatyzowanym czy w pełni autonomicznym. Natomiast z tego względu tak ważne jest w tym momencie testowanie, ale w środowisku już rzeczywistym, na drogach publicznych, co w Polsce od 2018 roku jest możliwe. Takie testy między innymi nasz instytut przeprowadził. (…) Wydaje się, iż technologie się rozwijają w bardzo dynamicznym tempie i nie odbiegamy od tego, co się dzieje na innych rynkach. Raczej oczekujemy, iż to będzie się działo trochę szybciej, iż te technologie będą jednak wdrażane szybciej – mówi dr inż. Karol Zielonka.

Obraz wyłaniający się z badań i wypowiedzi ekspertów jest jasny – technologia idzie do przodu, ale ludzka psychologia jeszcze nie nadąża. Potrzebujemy więcej testów, więcej edukacji i przede wszystkim więcej czasu, by zaufać pojazdom, które same „myślą”. Choć autonomiczne auta mogą zrewolucjonizować transport, to zanim zyskają pełną akceptację społeczną w Polsce, muszą pokonać barierę nieufności. To nie jest tylko kwestia systemu i algorytmów – to sprawa mentalności, przyzwyczajeń i edukacji. I to właśnie ten ludzki czynnik może zdecydować, kiedy rzeczywiście zobaczymy AV w powszechnym użyciu.

Autonomiczne samochody w Polsce? No trochę sobie na nie poczekamy…

Znajdziesz nas w Google News

Idź do oryginalnego materiału