Awaria systemu sparaliżowała kolej w Norwegii – świąteczny chaos na torach

1 tydzień temu

25 grudnia 2024 roku w Norwegii doszło do poważnej awarii systemu kolejowego, która sparaliżowała ruch pociągów w całym kraju. Około godziny 8:00 rano przestały działać systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem, co stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżnych. W rezultacie wszystkie pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Operator infrastruktury kolejowej, Bane Nor, poinformował, iż przyczyną problemów była awaria systemu GSM-R, odpowiedzialnego za łączność między pociągami a centralą sterowania ruchem w Trondheim. Mimo intensywnych prac nad usunięciem usterki, przywrócenie pełnej funkcjonalności systemu zajęło kilka godzin. Pierwsze pociągi zaczęły wracać na tory dopiero w godzinach popołudniowych, jednak opóźnienia i odwołania połączeń na wielu trasach utrzymywały się jeszcze przez dłuższy czas.

Awaria spowodowała chaos komunikacyjny, wpływając na plany dziesiątek tysięcy podróżnych w okresie świątecznym. Przewoźnicy starali się minimalizować niedogodności, organizując transport zastępczy w postaci taksówek, autobusów, a choćby oferując bilety lotnicze. Jednak mimo tych działań wielu pasażerów musiało zmienić swoje plany podróży.

Bane Nor nie podał jeszcze dokładnych przyczyn awarii, jednak wstępnie wykluczono ingerencję podmiotów trzecich. Przewoźnicy nie są w stanie oszacować strat wywołanych przez trwającą cały dzień awarię. Na przykład na samej trasie Oslo-Bergen na sześć zaplanowanych połączeń bilety zakupiło ponad 1700 pasażerów. Na krótszych trasach liczba podróżnych, którzy nie mogli dotrzeć na miejsce, jest na tę chwilę niemożliwa do ustalenia.

To nie pierwszy raz, gdy norweska kolej boryka się z problemami technicznymi. W przeszłości zdarzały się już awarie systemów sterowania ruchem, jednak rzadko miały one tak szeroki zasięg i wpływały na cały kraj. Obecna sytuacja podkreśla potrzebę inwestycji w infrastrukturę kolejową oraz systemy bezpieczeństwa, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.

Fot. Beate Oma Dahle / Ritzau Scanpix Norway

Idź do oryginalnego materiału