To koniec darmowych bagaży na pokładach samolotów? Najnowsze decyzje unijnych urzędników zwiastują prawdziwą rewolucję w podróżach. Choć jeszcze nie obowiązują, zmiany już teraz wzbudzają ogromne emocje wśród pasażerów i przewoźników. Co się zmienia? Czy rzeczywiście bagaż podręczny będzie płatny?
Bagaż podręczny będzie płatny?
Rada Transportu Unii Europejskiej zaproponowała nowe przepisy, które formalnie pozwalają liniom lotniczym na pobieranie opłat za bagaż podręczny. Co to oznacza dla pasażerów? Przewoźnicy, którzy do tej pory oferowali bezpłatny bagaż kabinowy, będą mogli nałożyć dodatkowe opłaty. Tym samym bagaż podręczny będzie płatny i to bez obaw o naruszenie prawa. To ważna zmiana, ponieważ do tej pory obowiązywała niejednolita interpretacja, szczególnie w krajach takich jak Hiszpania, gdzie sądy często rozstrzygały na korzyść podróżnych. Teraz reguły gry mogą się zmienić – i to na korzyść przewoźników.
Oprócz tego zaproponowano także wprowadzenie nowej jednolitej kategorii bagażu podręcznego, który zmieści się pod siedzeniem. Maksymalne wymiary? 40 x 30 x 15 cm. To spora różnica w porównaniu do tego, do czego przyzwyczaiły nas niektóre linie. Ryanair dopuszczał torbę 40 x 20 x 25 cm, Wizz Air – 40 x 30 x 20 cm, a LOT oferował aż 55 x 40 x 23 cm przy wadze do 8 kg.
Zmiany spotkały się z entuzjazmem ze strony branży lotniczej. Jak podkreśla ALA (Stowarzyszenie Linii Lotniczych), nowe regulacje kończą okres prawnej niepewności, ujednolicając interpretację przepisów w całej UE. Zmniejszy to liczbę sądowych sporów i uprości system rozliczeń z pasażerami.
Opłata za bagaż podręczny to nie jedyny projekt zmian
Choć Rada Transportu UE zatwierdziła propozycję zmian, nie oznacza to jeszcze, iż nowe zasady weszły w życie. Teraz czas na Parlament Europejski, który może zgłosić poprawki lub choćby odrzucić część propozycji. Głosowanie zaplanowano na 5 lipca – wtedy poznamy ostateczny kształt przepisów.
To nie jedyny projekt zmian w unijnym prawie lotniczym. Równie kontrowersyjna jest propozycja Komisji Europejskiej dotycząca opóźnień. w tej chwili pasażerowie mogą ubiegać się o odszkodowanie (od 250 do 600 euro), jeżeli lot spóźni się o ponad 3 godziny. Nowa propozycja zakłada, iż prawo do odszkodowania przysługiwałoby dopiero po 4 lub 5 godzinach.
Unia Europejska postanowiła uporządkować kwestie związane z bagażem podręcznym. Daje to liniom lotniczym prawo do pobierania opłat, ale też narzuca jednolite zasady dotyczące minimalnego, darmowego bagażu. Choć decyzje te nie obowiązują jeszcze formalnie, mogą zrewolucjonizować sposób, w jaki podróżujemy samolotem po Europie.
Katastrofa samolotu Air India pod Ahmedabadem. „Może być wiele ofiar śmiertelnych” [VIDEO]
Znajdziesz nas w Google News